Strona 1 z 2

Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 22:25
przez Magdaa_
Tak jak w temacie, chętnie przyjmę młodego kociaka do domku z ogrodem. Przeglądałam forum, ale na prawdę ciężko się zdecydować, a drugi ważniejszy problem to to, że kociaki, które niesamowicie mi się podobają są albo na drugim końcu Polski w Gdańsku bądź Wawie, a ja niestety nie mam możliwości w tym momencie pojechania po kociaka taki kawał drogi.

Jestem z Tarnowa (woj. małopolskie) ale chętnie przyjmę kotka z okolic Krk czy Rzeszowa gdyby była możliwość podjechania po połowie trasy (mogę dojechać do 40 km) :)

Kontakt:
mail - maadapl@gmail.com
gg - 5245596

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 22:42
przez kitkowa
A widziałaś wątek krakowskiego schroniska? Na pierwszej stronie zdjęcia niektórych kotów do adopcji (oczywiście zdjęć i kotów jest znacznie więcej).
viewtopic.php?f=13&t=120467

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 23:54
przez Norku
A moze ta koteczka? viewtopic.php?f=13&t=120803

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 1:21
przez Marzenia11
A może Fryga? Jest w warszawie, ale zorganizuję transport.

viewtopic.php?f=13&t=117242&start=0

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 6:36
przez rabarbar
W Tarnowie też są śliczne kicie
http://www.toztarnow.pl/zoologia.html

albo tutaj - wyrzucona koteczka na peronie, mieszka tymczasowo w biurze, bardzo potrzebny jest domek stały
http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/8114 ... nie-dworc/

Mam też starszą kotkę
http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/4842 ... wala-i-ni/
Jeśli jesteś zainteresowana zapraszam na PW.

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 6:45
przez rabarbar
Są jeszcze kotki w tarnowskim Azylu - schronisku

http://zsok.tarnow.pl/?koty-w-azylu,28

i w TOZ dwumiesięczny pingwinek

http://www.toztarnow.pl/osesek.html

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 8:24
przez Magdaa_
Wow nawet nie wiedziałam... już mam parę kotków na oku, po 9.00 będę dzwonić :)
Dzięki.

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 11:02
przez PANCIA.M
JA TTEŻ MAM PIEKNEGO CZARNEGO KOTKA Z BIAŁĄ PLAMKĄ POD BRÓDKĄ, KILKA DNI TEMU WYKASTROWANY. NIE MA JESZCZE ROKU.

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 11:03
przez thor
Magdaa odwiedz naszą stronę
duzo kotków czeka na nowy domek

http://adopcje.weebly.com/

Wszystkie kotki są w Tarnowie, kilka w okolicach

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 12:11
przez rabarbar
Thor czy możesz zaktualizować sronę adopcyjną?

http://adopcje.weebly.com/

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 21:05
przez Magdaa_
Gdzie nie zadzwonię to już nieaktualne... nigdy przenigdy nie myślałam, że tak trudno będzie znaleźć kota, ale się nie poddaję :)

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 21:20
przez thor
Do nas jeszcze nie dzwoniłaś :)
a kotki są - wiecej są nowe niedługo dodam je na stronę

http://adopcje.weebly.com/

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 6:49
przez rabarbar
Jest jeszcze kotek, który bardzo potrzebuje pomocy.
Czy państwo z Fundacji Thora zapomnieli o burasku? Przy temp. -18 stopni ma małe szanse na przetrwanie. Czy w Fundacji Zmieńmy Swiat nie ma kawałka wolnej podłogi dla tego biedaka?

Tu link do wątku

viewtopic.php?f=1&t=118884

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 11:19
przez Magdaa_
Za godzinkę oglądam małą kociczkę z Fundacji :) Zobaczymy co z tego wyniknie... Kiedy znajdę swojego sierściuszka? :roll:

Re: Dam domek dla młodego kotka/kotki - Tarnów i okolice

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 19:40
przez Magdaa_
Już mam sierściuszka mruczącego mi koło ucha non stop. Znalazłam go na działce gdzie warunki na prawdę nie sprzyjały (mróz, śnieg, wiatr), biedny zmarznięty podbiegł do mnie i bez ceregieli dał się wziąć na ręce. Teraz się tylko przytula i mruczy :)

Poszukiwania dobiegły końca, dziękuje wszystkim.