Miau.PL

Asmodeusz-został odebrany dzieciom,którym mama poleciła zrobić z kociątkiem coś,byle z domu znikną.
Chłopczyk w wieku ok.2 miesięcy bardzo chciałby móc teraz zamieszkać we nowym,własnym domu.
Jest nieziemsko przytulaśny,głosno mruczacy,kotuś nie do zagłaskania.Słodki,grzeczny,czysty,zdrowy i do tego wyjątkowo pięknie umaszczony.
Odpchlony,odrobaczony,zaszczepiony.
Czemu nikt go nie chce?

W pierwszych dniach wyglądał jak zabidzony,chudy szczurek z wielką głowa.
Teraz jest znacznie przystojniejszy:

Asmi jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów,wręcz wskazany byłby dom z innym kotem/kotami.

Kawaler na pewno znajdzie domek! Długo już szuka?

Dość.Ogłoszenia ma już od ok.3 tygodni.

To nie tak długo jeszcze. Za domek :ok:

Przeczytałam "Amadeusz" :lol:

śliczny jest :1luvu:

Amadeusz też ładnie.
Nie dosc ze śliczny to taka z niego słodka przylepka,na prawdę fajny kocio z niego wyrosnie.

Od jakiegoś czasu szukamy z mężem małego kotka. Nie chcę kupować żadnych rasowców, a pomóc jakiemuś biedakowi. Amadeuszek bardzo przypomina nam naszego kotka, którego niestety już z nami nie ma. Czy kotek znalazł już dom?