Strona 1 z 19

Magurka z podwórka - nie udało się [']

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 15:22
przez wania71
Obrazek

Obrazek
Dzisiaj odwiozłam dwa kocurki po kastracji i leczeniu do "właściciela". Zwolniła mi się wreszcie klatka, więc chciałam zabrać zabiedzonego krówka z podwórka, ale go nie było, za to na betonie, wciśnięta w mur, leżała ta kicia.
Podniosłam ją i wylała się z niej rzadka kupa. Ubabrana pojechałam do weta :oops: Kicia jest w ciąży, pupa odparzona, podleczę ją i wysterylizuję, przetrzymam po zabiegu, ale co potem?
Chcę złapać krówka, który wygląda bardzo źle - podbiegła do mnie pani, która tym kotom rzuca z okna serdelki obtoczone w bułce tartej (nie wiem, skąd ten pomysł :roll: ), prosiła o pomoc dla kocura.
Nie wyrabiam się. Nie mogę go wziąć dopóki będzie u mnie tri. Nie znajdę jej domu w dwa tygodnie. Zresztą nie wiem, czy krówek ma dwa tygodnie.
Kotka w klatce szczęśliwa, udeptuje, leży jak królewna, domowa dziewczynka.

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 18:36
przez Szejbal
Szukajmy miejsca dla ślicznej Magurki! :kotek: Potrzebuje choćby DT. Musi zwolnić miejsce dla innej kociej biedy - kocurka-krówka z podwórka, którego też trzeba ratować :ok: :ok: :ok:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 20:52
przez iwcia
Cudna jest Magurka :D

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 21:16
przez wania71
No cudna.
Już jej zrobiłam allegro. Nakłamałam, że wysterylizowana i zdrowa :oops: Tak sobie wyobrażam, że zadzwoni nagle Domek-cud, ja go sobie zaklepię, a Domek poczeka, aż kotka będzie zdrowa i ciachnięta.

I wierszyk ogłoszeniowy machnęłam:

Była sobie koteczka Magurka
Śliczna, jak kolorowa laurka.
Weź na kolana,
Nie będziesz sama,
Gdy przykryją świat śnieżne piórka.

Oto do czego zdolny jest człowiek w desperacji :wink:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 22:29
przez pixie65
wania71 pisze:Była sobie koteczka Magurka
Śliczna, jak kolorowa laurka.
Weź na kolana,
Nie będziesz sama,
Gdy przykryją świat śnieżne piórka.

Oto do czego zdolny jest człowiek w desperacji :wink:


Za Domek dla Magurki :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 10:35
przez anna_s
wania71 pisze:Była sobie koteczka Magurka
Śliczna, jak kolorowa laurka.
Weź na kolana,
Nie będziesz sama,
Gdy przykryją świat śnieżne piórka.

Oto do czego zdolny jest człowiek w desperacji :wink:

Na dokładkę zdolny człowiek :wink:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 13:01
przez wania71
Magurka w nocy zajęła się bardzo dokładnie panierką posłanka, miseczek i siebie. Za panierkę posłużył żwirek i...sami sobie dopowiedzcie :twisted: Uwielbiam takie poranki.
Ale z tej okazji rozpaliłam sobie ognisko i spaliłam w nim łóżeczko Magurki - prać tego nie było sensu. Róże ciągle kwitną w ogrodzie i pachną, więc się zrelaksowałam. A teraz czas wrócić do rzeczywistości - jutro pojedziemy na kolejny zastrzyk. Może uda mi się ją wysterylizować w poniedziałek.

Zadzwoniła moja matka, która, co zawsze podkreślam, kota nie uważa za stworzenie boże, bo do garnka go wsadzić nie można :wink: , z informacją, że przyszła do niej kobita od serdelków 8O Nie wiem, jak ją znalazła? I zaczęła o krówku - jaki mądry, jaki biedny i że ja mam mu znaleźć dom 8O Pani Serdelkowa nie wie, że moja mama najchętniej by te koty wytruła.
Chciałaby mieć wnuki, a nie wnukokoty :wink:

Domkuuuuu!!!

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 13:38
przez itaka
Domek pilnie potrzebny :kotek: Banerek by się przydał ja niestety nie umiem robić. Dzięki niemu można trochę nagłośnić Magurkę.

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:02
przez wania71
No mam kłopot z dziewczynką :( Spaliłam kolejne posłanko, bo z kotki się leje. Próbuję się dodzwonić do weterynarza. Humor i apetyt dopisują Magurce, więc chyba nie jest tragicznie. Staram się ja karmić małymi porcjami, ale to wszystko przez nią przelatuje. Dostaje suchą i gotowane mięso.

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:39
przez anna_s
Za opanowanie sytuacji kciuki ogromne :ok: :ok: :ok:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 17:40
przez wania71
Dzięki Aniu, ale na razie bez zmian. Wet kazała jutro przyjechać na zastrzyk i nie eksperymentować z jedzeniem. Kicia leży na gazetach, bo to najłatwiej mi posprzątać, a niestety strasznie brudzi. Stara się załatwić do kuwety, ale tak się z niej leje, że chyba nie bardzo nad tym panuje.
Martwię się o pozostałe koty z tego podwórka, może wszystkie chorują, może czymś się struły - tam nie ma karmiciela. Jedzą to, co ludzie rzucą im z okien i co wygrzebią ze śmietnika :(

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 18:26
przez iwcia
Waniu spokojnie, może mała zjadła coś nieświeżego albo zupełnie nie dla kota i dlatego tak się z niej leje.
Ja w takich przypadkach podaję kotu indestinala suchego i w porozumieniu z wetką nifuroksazyd zanim do niej dotrzemy.
Trzymam mocne kciuki za dziewczynkę :ok:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 22:57
przez pisiokot
O, tak intestinal jest super.
Przy moich tymczasach, często mających problemy biegunkowe zawsze się sprawdzał. I suchy i mokry.
Ładnie reguluje pracę układu pokarmowego.
Ty się męczysz z tym bałaganem, ale ona biedna z tym chorym brzusiem jeszcze bardziej :(.

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Pt lis 26, 2010 9:50
przez anna_s
Dymniaczka, którą uratowała agnes_czy też miała straszną biegunkę i odparzoną dupkę - miała zapalenie jelit. Nie wiem niestety jak i czym ją leczyła.
Kciuki cały czas, niech już będzie lepiej :ok:

Re: Zostań Domem tymczasowym dla kolorowej Magurki!

PostNapisane: Pt lis 26, 2010 13:44
przez catawba
dołączam się do kciuków :ok: :ok: :ok: