Strona 1 z 3

Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 8:26
przez Mruczeńka1981
Nigdy nie byłam zwolenniczką domów wychodzących, wszystkie moje tymczasy trafialy do niewychodzących. Ale widocznie musialo się to zmienić. Kilka dni temu, w czasie deszczu koleżanka doniosła mi, że na osiedlu obok kręci się mały kotek. Byl tam już kilka tygodni, ale teraz mókł. Wbrew zdrowemu rozsądkowi przywlokłam go do domu. Mały od razu wściekł się, że jest zamknięty. Biegal od okna do drzwi i darł się w nieboglosy. Wkurzony, że nikt go nie wypuszcza rozpoczął demolkę. Wylądował więc w łazience. Myślałam,że po kastracji się uspokoi. Niestety chyba jest jeszcze gorzej. Wypuszczam go na salony oczywiście. Niestety rozlewa wodę i pije tylko taką z podłogi, wysypuje tony piasku z kuwety i ślizga się potem na takim rozsypanym, wisi na firankach i strasznie placze patrząc w okna. Poza tym leje moje koty. Nokia przestała jeść od wczoraj ze stresu, a Mruczce nasiliły się objawy chronicznego kataru. Mały będzie jeszcze zaszczepiony, ale nie utrzymam go długo w domu. Mąż się wścieka, a on zawsze miał anielską cierpliwość do tymczasów. Ja mam kupę roboty przy 4-miesięcznej córeczce a i tak biegam ze szmatą pół dnia. Do łazienki boję się wchodzić. Dom musi znaleźć się szybko, bo oszalejemy tu z łobuzem:) Oczywiście nie oddam go byle gdzie. Ale wiem,że fajne domy wychodzące też się zdażają. Więc jak taki do Was zadzwoni, to od razu dajcie mi znać...
Oto Julek Diabełek w skórze aniołka...
http://picasaweb.google.com/lh/sredir?u ... feat=email

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 8:48
przez Mruczeńka1981
Jeszcze dodam może jakieś pozytywy na temat Julka :)
Wzięty na ręce cudownie mruczy, a jak się już zmęczy ganianiem i wyciem do okna, to robi się z niego mega miziak :kotek: Myślę, że gdybym miała chociaż taraz nie byłoby takiego problemu.

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 8:51
przez Agness78
Podrzucę i będę się rozglądać :ok:

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 9:06
przez Mruczeńka1981
hopsnę...
Z kuwety też korzysta :kotek:
Dogaduje się z moim kocurkiem Sebusiem, więc może tylko kotki go wkurzają.

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 9:28
przez CatAngel
:kotek:

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 10:01
przez Mruczeńka1981
ops :)

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 11:40
przez smarti
śliczny z niego kocurek :)

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 15:06
przez Mruczeńka1981
Hopsamy, na razie zero odzewu :|

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 15:22
przez smarti
za super domek wychodzący :ok: :ok: :ok:

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 19:52
przez turkawka

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:10
przez Mruczeńka1981
turkawka pisze:Julek dodany do http://wroclawskiekoty.com

:1luvu:

A Julek chyba poczytał, co ja tu naskrobałam i dzisiaj wogóle prawie nie broił :mrgreen: No wieszał się na praniu, ale to nic w porównaniu z wcześniejszymi harcami :kotek:

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 21:19
przez turkawka
Mruczeńka1981 pisze:A Julek chyba poczytał, co ja tu naskrobałam i dzisiaj wogóle prawie nie broił :mrgreen: No wieszał się na praniu, ale to nic w porównaniu z wcześniejszymi harcami :kotek:


Eee, bo przecież to nic takiego takie wieszanie się na praniu ;)

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Sob lis 20, 2010 8:23
przez Mruczeńka1981
A hopsniemy sobie- zmian ciąg dalszy :mrgreen: Przespana noc i miziaki od rana. TŻ mówi,że sprawa oddania nie jest przecież aż tak pilna :wink:

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Sob lis 20, 2010 9:19
przez PcimOlki
Poziom hormonów odpowiedzialnych za włóczęgostwo nie maleje do zera natychmiast po kastracji. Spada on przez wiele tygodni. Może jeszcze mały sie przyzwyczai i chęć do łazikowania mu przejdzie.

Re: Szukam domu wychodzącego na terenie Dolnego Śląska PILNIE

PostNapisane: Sob lis 20, 2010 9:42
przez CatAngel
U mnie kot po kastracji stał się po prostu tak wredny taki złośliwy, że wysiadałam przy nim. A teraz :1luvu: nie ten sam kot 8)