Strona 1 z 11

zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 20:44
przez keisha1702
znalazlam na stronie schroniska takie ogłoszenie:
Zgierz ul. Malinowa 14!!!! Przechodząc obok tej posesji zobaczyłam w ogródku kota i zamarłam z przerażenia!!!. Okazało się że jest to śliczna maleńka kotka perska, tyle że okropnie zaniedbana!!!! Wychudzona i strasznie brudna, z zapłakanymi oczami!!!Chyba nie ma przednich zębów, bo wystaje jej koniuszek języczka. Dowiedziałam się, że kotka została znaleziona i zabrana do tego domu. Pewnie zabrano ją w nadziei że to jest młode kocię. Ale jak "nowa pani" zorientowała się, że kotka choć mała, jest już stara i na dodatek ma sączącą się rankę na brzuszku, wygoniła ją z domu!!! Kotka błąka się teraz po ogródku i przemiera głodem!!!! "Nowa pani" nie interesuje się jej losem i pozwala żeby marzła i głodowała!!!! Kotka nie przeżyje zimy, jeżeli nie znajdzie nowego dobrego domu!!!! Z tego co wiem, "nowa pani" z radością oddałaby kotkę, byle tylko mieć kłopot z głowy!!! Aż dziw bierze, że są jeszcze tacy ludzie którzy mogą bezkarnie tak traktować zwierzęta!!!
Zamieszczam to ogłoszenie w nadziei, że znajdzie się osoba na tyle wrażliwa i dobra, żeby przygarnąć to zwierzątko i dać mu na stare lata odrobinę miłości i ciepły kąt.
podaje rownież linka bo jest tam również zdjecie kici
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... et&w=12937

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 20:52
przez jasdor
O MATKO 8O 8O 8O 8O Toż pers na tzw.wolności bez opieki nie przeżyje :( Futro pewnie jeden wielki kołtun :( A ranka na brzuszku to może po sterylizacji 8O 8O 8O Języczek może wystawać, ponieważ kotka ma koci katar i nadżerki w pysiu. W takim stanie nie da rady nawet jeść. Oczka ropieją też z powodu kataru. Jak jej ktoś nie zgarnie - to boję się, że nie przeżyje

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 20:54
przez jasdor
Pozwoliłam sobie podkraść zdjęcie. Zrobiłam co mogłam, teraz liczę tylko na wielkie serca forumowiczów. Kiedyś było Puchatkowo - ale już nie ma. Nie wiem, komu dac znać :(

Obrazek

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 20:58
przez zorba
Jezu !!!! Jest identyczna jak moja Klara !!!! Języczek u persów czasami wystaje, zauważyłam że czasami po myciu Klara go nie chowa. Ale w pysiu jest ok. Czesać trzeba codziennie a oczka to nawet dwa. Jaka zabiedzona :x Nie uciekła komuś? Warto przelecieć ogłoszenia w Łodzi.

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:04
przez keisha1702
sama bije sie z myslami czy by po nia nie pojechac, bo taka kupka nieszczescia:( ale nie mam ani kontenerka ani kuwetki ani warunków za bardzo zeby przygarnac:( o kasie na weta nie wspominajac nawet.
Mysle czy nie zadzwonic do straży dla zwierząt łódzkiej, bo znam dziewczyny z tej org...

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:12
przez Borówka16
Bosh , jaka bida :cry:
Ja mam DS dla kotka perskiego , chyba w Wawie (już dokładnie nie pamiętam) , Pani wydaje się konkretna , odezwałam się do niej mailowo ,bo ona dała ogłoszenie na Szerloku ,że szuka takiego kota do adopcji.

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:13
przez Borówka16
SDZ ma bardzo dużo do roboty , ja raczej nie zawracałabym im głowy - oni nie mają jej gdzie zabrać :(

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:15
przez Borówka16
Kaisha , czy Ty dałabyś kotu tymczas czy mówimy tutaj o domku stałym ?
W razie co służę transporterem..

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:16
przez jasdor
Zabranie jej stamtąd = uratowanie jej życia. Straż co najwyżej odwiezie ją do schroniska, a tam , no sama nie wiem. Jej potrzebny jest DT na cito, wypielęgnowanie. wyczesanie, leczenie.
Kota możesz wpakować do plecaka,albo torby podróżnej. Kontenerek nie jest konieczny. Za kuwete może posłużyć plastikowa miedniczka, miseczka i ciepło, dopóki się coś nie znajdzie.

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:18
przez gosiaa
Zaznaczę sobie i wklejam na wątek łódzki schroniskowy. Tutaj dom pilnie potrzebny.

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:20
przez keisha1702
Ja mysle o tymczasie ewentualnie. Borówka16 czy ty masz ten sam nick na dogo?? :mrgreen:

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:22
przez magdaradek
Ludzie, ją trzeba ratować!!!! Szybko!!! Bo zaraz będzie po niej :( :( :( :( :(

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:27
przez Ciepła
o matko rozowa,ale bida :( ..

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:38
przez dalia
jaka biedna kicia, moze choć tymczas się znajdzie

Re: zgierz kotka perska- bida

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 21:42
przez aamms
!#@$%^&^!! :evil:

Dziewczyny, wzięłabym ją natychmiast ale nie mam za co jej pomóc.. :oops:
Jeszcze spłacam Zygmunta..
A z Puchatkowem to same wiecie.. :crying:

EDIT: I Fryga jeszcze u mnie czeka na |DS.. i w jej sprawie cisza..