Strona 1 z 24

Żaden duduś - Makary jestem! Piękny kocurro pojechał do DS.

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 20:10
przez joluka
Historia Dudusia - wypieszczonego, wielkiego, domowego kocura, który po śmierci swojego opiekuna/opiekunki ? trafił do łódzkiego schroniska w tym wątku: viewtopic.php?f=1&t=115681&start=900

Od dziś kocurro, który dostał oficjalnie imię Makary rezyduje w naszym DT :piwa: . Oto jego pierwsze zdjęcia z jego apartamentu na wyłączność:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Makary nadal niepewny i bardzo czujny - ale postępy już są. Miziać się i głaskać pozwala i na widok ludzia wychodzi ze swojego kąta za kuwetą (nieużytą jeszcze zresztą... :( )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gryplan jest na razie taki: odpaść trochę Makarego (przy swojej posturze waży w tej chwili 5 kg...! - a wg naszej wetki powinien ok. 7-8 (nie chce niestety na razie dzisiaj jeść...), zrobić porządek z bardzo nieciekawą paszczą - wewnątrz, bo zewnątrz śliczna :1luvu: (trzeba jak najszybciej wyczyścić zęby i wyleczyć stan zapalny dziąseł), po sprawdzeniu zachowań, reakcji na koty, psa, człowieków porobić ogłoszenia i szukać najlepszego DS!!!!

Bardzo prosimy o kciuki za powodzenie gryplanu - i adaptację Makarego w naszym domu!

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 20:13
przez Duszek686
Pierwsza :ok:

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 20:15
przez Bianka 4
Druga :ok:

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 20:21
przez gosiaa
Zaznaczam wątek.
Miałeś szczęście kocie, znalazłeś DT, który będzie o Ciebie dbał i znajdzie Ci wspaniały DS :ok:

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 20:24
przez Duszek686
To miejsca na podium zajęte :lol:
Śliczne zdjęcia :ok:
Od razu widać, że Makary jest w innym, lepszym świecie :ok:
Bystry wzrok i ogon w górze 8O :mrgreen:
SUPER!!!

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 23:03
przez magdaradek
Jestem :) bardzo się cieszę że kotek już poza sxhroniskiem )

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Sob lis 13, 2010 23:14
przez naline
Kciuki za Makarego :ok:

Joluka, skąd pomysł na kolejne M-imię :)? Trafił, tak że chyba lepiej nie mógł :D

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 0:10
przez tamiss
Ja też już trafiłam :)

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 5:18
przez Szalony Kot
Jak on odżył od razu... cudnie! :)

I żeby był porządek - to i tu wklejam jego wydarzenie:
http://www.facebook.com/event.php?eid=157037377671966

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 8:01
przez boniantos
i ja się odliczam! Kciuki za zrealizowanie gryplanu :ok: :ok: :ok:

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 9:28
przez suatilja
Czy Duduś/Makary jest nadal dostepny? Czy bedzie tolerowal innego kota?

Na dniach wprowadzam sie do nowego mieszkania i zostalam wczoraj poinformowana, ze bede miala kota ;) Jakas bieda dzialkowa, wywalona "bo wakacje", ktora goni ludzi, zeby ja zabrali ze soba.. Moja mama ja dokarmia (tzn jego, scislej mowiac ;) ). Nie chce, zeby mu bylo smutno samemu, bo jeden kot, to jak nie kot... No i wstyd marnowac mieszkanie na sztuk jeden, jak tu tyle bied czeka :|

Wiec postanowilam, ze dwukot minimum ;)

Jedyny problem jest taki, ze bede mogla kizie zabrac dopiero za pare dni, najlepiej za tydzien - lakierowalam wczoraj parkiet i straszliwie smierdzi.. Pewnie do przyszlego weekendu potrwa odsmradzanie, nie chce Dudusia/Makarona przytruc. Kot numer 1 bedzie u mnie tez w przyszlym tygodniu.

Czy kota jest w Łodzi? Czy jest ew. opcja przywiezienia go do mnie?

O doswiadczenie sie nie martwcie, tutaj mam sztuk 5, w tym nawet jednego kocura z miau.pl - krówka sprzed 2 albo 3 lat, z lutego - Seweryn. Dziadyga trzyma sie doskonale, cukrzyca pod kontrola, zebow z przodu brak ;) traktor 3x dziennie, rano noski-noski i baranki ;)

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 9:38
przez joluka
no to jesteśmy po pierwszej nocy z Makarym... - mogę tylko powiedzieć, że to cwana bestia :wink:

Makary po schroniskowych doświadczeniach uznał widocznie noc za moment, w którym należy się uaktywnić - tam na noc robiło się chyba ciszej i spokojniej i wówczas pewnie wychodził spod poduszek...

całą noc usiłował wydostać się z pokoju - jest na tyle sprytny, że bez problemu kojarzy ciąg przyczynowo-skutkowy: klamka - otwarcie drzwi... :twisted: - no więc postanowił sobie otworzyć.... - musiałam zamknąć pokój na klucz, bo skubany był bardzo zdeterminowany.... :roll:

Suatilja - dziękuję za zainteresowanie Makarym! nie znam jeszcze jego reakcji na bezpośrednie spotkanie z innymi czterołapnymi - dzisiaj spróbujemy wstępnie to przetestować. Dam znać, jak nam (a raczej zwierzakom) poszło... Na pewno jest bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi - mam nadzieję, że z kotami i psem też się jakoś dogada.

Na razie nie chce jeść... :cry: - w nocy wysiusiał się przynajmniej do kuwety, to mnie cieszy. Dzisiaj rano dostał surowe (przemrożone oczywiście) mięso kurczaka. Jeśli nie zje, spróbujemy z gotowanym kurczakiem... Muszę chyba trafić na to, do czego był przyzwyczajony w swoim poprzednim domu...

Suatilja - odnośnie transportu - napisz proszę, skąd jesteś. Makary mieszka od wczoraj w Warszawie.

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 9:52
przez suatilja
>Suatilja - dziękuję za zainteresowanie Makarym! nie znam jeszcze jego reakcji na bezpośrednie spotkanie z innymi czterołapnymi - >dzisiaj spróbujemy wstępnie to przetestować. Dam znać, jak nam (a raczej zwierzakom) poszło... Na pewno jest bardzo pozytywnie >nastawiony do ludzi - mam nadzieję, że z kotami i psem też się jakoś dogada.

Ok, byloby super. Tamtego kota musze po prostu do siebie zabrac..

>Suatilja - odnośnie transportu - napisz proszę, skąd jesteś. Makary mieszka od wczoraj w Warszawie.

Jestem z Łodzi.

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 11:21
przez CatAngel
No i jestem także ja :)
Pytanie mam co robimy z Makarym chodzi mi o ogłoszenia :)

Re: Żaden duduś - Makary jestem! Kocurro w DT dochodzi do siebie

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 11:25
przez suatilja
CatAngel pisze:No i jestem także ja :)
Pytanie mam co robimy z Makarym chodzi mi o ogłoszenia :)



To juz do Was nalezy, moje panie - ja na Makarona jestem zdecydowana na 100% ;)