Mała Mri, maleńka, słodka ... potrzebna biopsja i operacja!

Mała Mri trafiła do mnie na początku czerwca. Miała paskudną ropną infekcję górnych dróg oddechowych, ciężki oddech, futro jak wycieraczka i wygląd niedożywionego kociaka przy przybliżonym wieku ok. 1 roku
. W trakcie walki z infekcją doszło posikiwanie. Badanie krwi wykazało anemię (poważną, parametry w połowie normy) i podwyższone wskaźniki nerkowe. USG pokazało torbiel na 1 nerce i zniszczoną drugą. W zasadzie nie wiadomo było, za co się brać. Prawdopodobnie długotrwała infekcja uszkodziła nerki i nadal nie dawała się doleczyć. Tak było:

Na szczęście kicia reagowała na leki - anemia stopniowo ustąpiła, krew jest w normie. Mocznik i kreatynina, prze zachowanej diecie i regularnie podawanych lekach również trzymają się normie. Infekcja do końca nie ustąpiła, ale w porównaniu za zaflukaniem jakie było, jest ogromna poprawa. Oddech jest lżejszy, nie świszczący. Kotka utyła, nabrała kondycji i chęci do zabawy.
Trafiła do mnie jako tymczaska. Bardzo chciałbym znaleźć jej DS, który będzie kontynuował leczenie, bez wad, jakie niesie pobyt w DT. Rotacja kotów powoduje stres i niesie ryzyko złapania infekcji - ostatnio 3 z 5 kotów przeszły wirusówkę żołądkową. O dziwo, nie Mała Mri, w domu zwana Gołąbką. Tym, niemniej lepiej dla niej byłoby mieć domek o bardziej stabilnym trybie życia.
Mri jest uroczym kotkiem. Wygląda jak kociątko. Futerka zrobiło się jedwabiste, gęste i nabrał kolorów
. Często galopuje po domu z zadartym ogonem. Zrobiła się zaczepna i poluje na większe od siebie koty. Cwaniara, chowa się w transporterze i stamtąd atakuje
. W nocy śpi na poduszce, rozkosznie gruchając do snu. Kiedy chce pogadać, zaczepia opiekuna pytającym : mrrriii? Teraz jest tak:

Kto znajdzie troszkę miejsca w sercu dla mini-kici? Lubi inne koty, chociaż powinny być zaszczepione, z uwagi na jej infekcję. Nie wiem, jak z psami, ale to bardzo przyjazny kot. Oczywiście udzielę wyczerpujących informacji o jej stanie zdrowia i leczeniu.



Na szczęście kicia reagowała na leki - anemia stopniowo ustąpiła, krew jest w normie. Mocznik i kreatynina, prze zachowanej diecie i regularnie podawanych lekach również trzymają się normie. Infekcja do końca nie ustąpiła, ale w porównaniu za zaflukaniem jakie było, jest ogromna poprawa. Oddech jest lżejszy, nie świszczący. Kotka utyła, nabrała kondycji i chęci do zabawy.
Trafiła do mnie jako tymczaska. Bardzo chciałbym znaleźć jej DS, który będzie kontynuował leczenie, bez wad, jakie niesie pobyt w DT. Rotacja kotów powoduje stres i niesie ryzyko złapania infekcji - ostatnio 3 z 5 kotów przeszły wirusówkę żołądkową. O dziwo, nie Mała Mri, w domu zwana Gołąbką. Tym, niemniej lepiej dla niej byłoby mieć domek o bardziej stabilnym trybie życia.
Mri jest uroczym kotkiem. Wygląda jak kociątko. Futerka zrobiło się jedwabiste, gęste i nabrał kolorów





Kto znajdzie troszkę miejsca w sercu dla mini-kici? Lubi inne koty, chociaż powinny być zaszczepione, z uwagi na jej infekcję. Nie wiem, jak z psami, ale to bardzo przyjazny kot. Oczywiście udzielę wyczerpujących informacji o jej stanie zdrowia i leczeniu.