Czarny Smyk - Bydgoszcz.

Gdy miał około 7 miesięcy trafił z ulicy do domu pewnych ludzi. Wykastrowali go i mieszkał u nich ze 2 lata. Latem tego roku ludzi wystawili go za drzwi i mieszkał do niedawna pod blokiem. Tydzień temu pani Ewa widząc, że robi się coraz chłodniej zabrała Smyka do domu. Przez pierwsze 2 dni chował się pod szafami i po kątach, ale dość szybko zaufał pani Ewie i zaczął zabiegać o pieszczoty. Niestety im pewnie czuje się w domu tym mocniej prześladuje rezydentkę Mikę, która boi się swobodnie poruszać po mieszkaniu. Smyk pilnie szuka spokojnego domu i ludzi, którzy wykażą się odrobiną cierpliwości gdyż jest kotem płochliwym. Ma około 3 lat, jest zdrowy i korzysta z kuwety.








