[Rybnik] czarna kicia - trzymajcie kciuki :)

Przed chwilą na nasze podwórko w pracy przypałętał się mały, czarny kociak. Obeszłyśmy wszystkich sąsiadów (w okolicy same domki jednorodzinne), ale nikt się do niego nie przyznaje
Teraz siedzi zamknięty w naszej firmowej łazience... i nie wiemy co dalej
Nie mam szans wziąć go na tymczas, po prostu nie mam gdzie
Dzisiaj szefa nie ma, ale jak wróci to nam go z łazienki wywali..

Błagam o pomoc..




Błagam o pomoc..