Strona 1 z 2

Gda. 2 maluszki już mają tymczasik :)

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 18:49
przez Marea
Maluszki liczą sobie ok. 2.5 - 3 miesięcy...żyją na działkach, na jedzonko od niedawna wychodzą na śmietnik, który to przy tych działkach i blokowsiku się znajduje i gdzie od dawna dokarmiane są koty "duże"...
Maluszki jak narazie zdrowe...dobrze odzywione, przez moja mamę...ale zapewne nie potrwa to wiecznie...noce są zimne...zima zbliża się wielkimi krokami...nie przeżyją jej!!! a nawet jeśli..jakimś cudem...na wiosnę będą kolejne kocięta, kolejne koty do sterylizacji i błedne koło będzie toczyć się dalej....Ich mama znów zaciążona :( muszę ją złapać jeszcze w tym tygodniu i zawieźć na aborcyjną...bo maluszki które się niedajboże urodzą są bez szans....:( łapiąc ją, muszę także zabezpieczyć kocięta...
Kociaki oswoiły się już i przyzwyczaiły do człowieka..są ostrożne..ale nie uciekają w popłochu...największy kociak, bankowo kocurek...ten marmurkowy ciemny..podchodzi odważnie do nóg na jedzonko...daje się głaskać...jaśniejszy burasek...ma zabawowy charakterek, też daje się głaskać przy jedzonku...i biega za ptaszkami, muszkami i jest bardzo ciekawy świata...mama chodzi za nim i go pilnuje...biało szary jest najbardziej ostrożny ale też miałam już okazję pogłaskac i tego (przypuszczam że to dziewucha) i zajęta jedzonkiem nieszczególnie zwróciła na to uwagę...

Kociaki są śliczne, mają nieoklepane umaszczenie...buraski są nietypowo buraskowe...a i biało szary wyjatkowo urodziwy i ładnie ubarwiony....szybko się oswoją...adopcje też ruszyły...więc domki zapewne szybko się znajdą....Dostają Betamox w tabletkach od 2 dni...obawiam się że zimne noce im bardzo zaszkodzą...

Proszę o pomoc...o Dom Tymczasowy, bądź dom stały...dla tych kociaków to szansa na lepsze życie...

Marmurek z jasną główką i krawacikiem
Obrazek Obrazek

Kremowy burasek z białym krawacikiem i białymi skarpetkami :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Biało szara..dziewczynka!?
Obrazek Obrazek

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 19:55
przez seja
Marzena, to jutro szczepimy Kalę i Czarka , a potem przywozisz tamte :wink:

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 6:29
przez Marea
Najpierw muszą przejść kwarantanne dla dobra reszty Twoich maluszków i trzebaby je zaszczepić na grzybka jeśli miałyby do Ciebie trafić...dlatego szukam mniej zakoconych domków wpierwej :) może ktoś się zlituje jednak i pomoże maluszkom...

Zadzwonię dziś i pojedziemy na szczepienia z Twoimi maluchami :ok:

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 6:39
przez Marea
Myślałam nad imionami... 8)
Nazwałam je: Marmurek - Peper
Biszkopcik: Fresh (jeśli chłopczyk) lub ...jeszcze nie wiem (jeśli dziewczynka)
Biało szara - Zoya :)

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 11:37
przez Marea
Halo halo, kociaki szukają ciepłego kącika...
1en - płci żeńskiej ma już zapewniony DT u forumowej dobrej duszy :1luvu: tylko kwarantanne trza mu zrobić...reszta też czeka :)

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 11:41
przez Marea
Marmurek ma silny charakterek i jest nieustraszony, Ciocia Fruzia leje kociaki :) zazdrosna że im poświęcamy uwagę a nie jej...a ten mały nic sobie z niej nie robi...skuli się i dalej je, Fruzia chyba mu odpusciła nawet :) czasem dochodzi do wymiany zdań między Fruzią a mamą kociaków :roll: :lol:

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 11:06
przez Marea
Jutro łapanka :roll: Mam nadzieję że kociaki siem dadzą porwać 8) a co najważniejsze ich matka, która znów zaciążona :evil: ona jest bardzo pilna bo kilkukrotne moje próby jej łapania na sterylkę się nie powiodły...pomimo że nie jest dzika i mnie zna i moją mamę i bez oporów wchodziła do klatki to przy przekładaniu wymykała się ..siadała obok i patrzyła dumna cała z siebie że taka sprytna :evil: goopia goopia ja że nie zawiozłam w klatce :evil:
Kociaki pojadą na kwarantanne do Gdyni do Dr Kasprzyka...dzięki uprzejmości PKDT :ok:

Trzymajcie kciuki .

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 17:10
przez evalla
trzymamy :ok: :ok:

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pt paź 15, 2010 8:46
przez Marea
Sytuacja się komplikuje...ehhh

W środę służby porządkowe postanowiły w końcu uprzątnąć miejsce wkoło śmietnika...to było jedno wielkie wysypisko, bo śmietniki nieosłonięte i tak od roku wiatr rozwiewał wsio a ludzie dorzucali swoje...i kociaki i ich matka się pewnie wystraszyły i nie wyszły w ogóle na karmienie....
Wczoraj padało...a na dodatek okazało się że na tej działce ludzie dokarmiają te kociaki i ich matkę, zrobili im domek na zimę...padało i koty najedzone...kocica wyszła ale z dala od klatki i transporterów...jeden maluch biegał wkoło a drugi ten najpiękniejszy marmurek wszedł mi do transportera i szamał, dawał się głaskać...ale łapac jednego nie bylo sensu....przemokłam pochorowałam się :roll: :) na dodatek jeden maluch który miał pewne DT ale już nie ma DT bo u Krysi na balkonie objawiły się 2a - 3 tyg maluszki chore wymagające natychmiastowej pomocy i napewno one bardziej potrzebują pomocy....
Jestem w kropce...nie wiem co robić...łapać maluchy, nie łapać...mają miejsce w lecznicy zapewnione...ale co dalej wieczności tam spędzić nie mogą a nie mam opcji DT :( zostawić je na podwórku ? niby mają budkę, niby są zdrowe, facet twierdzi że dokarmiają...zapewne nie regularnie bo jak moja mama karmi koty to one wiecznie głodne...przyjdzie zima...podobno ma być długa i sroga :( czy nawet dobre warunki podwórkowe będą dla nich lepsze niż docelowo stały dom? 2 kociaki są oswojone, zdrowe, będą w lecznicy na obserwacji ... może ktoś się zlituje i zaoferuje dom tymczasowy dla choć jednego ? :oops: ten marmurek jest przepiękny...oswojony...ma lekko dłuższy włos...burasek z zaciekawieniem trąca mnie łapką i zaczepia gdy nakładam jedzonko...

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pt paź 15, 2010 9:43
przez kaja555
moim zdaniem łap nawet po jednym

drugi potem się łatwiej złapie

też to przerabiałam

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pt paź 15, 2010 13:28
przez seja
Marzena , było tego jednego łapać z miejsca...
Nero i Nina są mega zdrowe ...nawet pcheł zaa bardzo nie miały.
Nina będzie mizasta :) Nero :) ma charakterek :)

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pt paź 15, 2010 13:42
przez Marea
No tak, ale ja je zawoże do Gdynii do weta na kwarantanne i obserwację, odpchlenie, odrobaczenia itp itd z jednym jechac a później ewentualnie z kolejnymi kolejne razy....sama wiesz gdzie są Kasprzyki...sam koniec Gdynii...nieekonomicznie tyle km robić kilkukrotnie :roll: z tego względu chcę przynajmniej 2 sztuki za jednym zamachem wieźć...dziś ładna pogoda, zaryzykuję kolejną łapankę :kotek: choć klatkę muszę oddac Adze....

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pt paź 15, 2010 15:13
przez Marea
Rozmawiałam z Sabiną, apropo moich wątpliwości czy je łapać....nie sztuka je złapać i zawieźć do lecznicy...ale jeśli DT brak to dupa blada, one nie mogą wieczności w klatce spędzić, w lecznicach PKDT ma teraz 9 kociaków dla których DT brak :( ...w każdym z znanych mi Domów Tymczasowych jest pełno maluszków, nie oszukujmy się ale w takich gromadkach koty chorują, zarażają się nawzajem...i chyba się wstrzymam do momentu pewnego DT..może coś u którejś z dziewczyn się pozwalnia...i wtedy pomyślimy....cały czas biję się z myślami...bo boję się że nie znajdę im DT...narazie nie mają źle...mają jedzonko, budkę do spania...a jak coś się wyklaruje zawsze mogę je do lecznicy zawieźć na kwarantannę przed oddaniem do DT...kupię im dziś tabletki na odrobaczenie i podam :ok:
Asiu, u Ciebie jest sporo maluszków, grzybek, kichanie...nie chcę zaszkodzić ani Twoim maluchom ani tym "moim" boję się że znów się pochorują, zagrzybią...staram się myśleć racjonalnie i nie zwalać na Twoją głowę kolejnych problemów ...

proszę proszę niech ktoś się ulituje nad choć jednym maluszkiem :oops: porobię im dziś nowe foteczki :)

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 11:27
przez Marea
Maluchy dostały wczoraj po pół tabletki Milbemaxu...marmurek i burasek wciągneło na 100%, co do szarutki pewności nie mam, bo ona ostrożna i z boku się trzyma...
Marmurek nic a nic nie boi się człowieka :lol: brałam go wczoraj na rączki, drapałam, miziałam, później puszczałam i siadał sobie na moich butach, coby w tyłeczek było wygodniej, spryciul :) Bombowy jest

Sesja wieczorna, 2 maluchy biegały po parkingu i łobuzowały, biało szara trzyma się bardziej mamy i jest bardziej ostrożna...

Ja nie wiem czemu ale na fotkach ciągle wychodzą jakby były wkurzone 8)

Obrazek Obrazek

Re: Działkowo-śmietnikowe maluszki potrzebują DT/DS PILNE! 3City

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 11:30
przez Marea
Kociaczki proszą o dom tymczasowy. Ze swojej strony gwarantuję kwarantannę, jeśli jest takowa potrzebna, wizytę u weta i dofinansowanie ich utrzymania oraz pomoc w każdym innym aspekcie!