*Schr.Op. - Zori i Urszulka już są w swoich nowych domach :)

Zori
Przedstawiając historię Zori, przypomina mi się historia innej naszej koteczki – burej Kociej Damy Bianki.
Początek września tego roku. Do Schroniska trafia piękna kotka.
Osoba, która ją przyniosła twierdziła, że kotka podobno przybłąkała się do piwnicy.
Podobno przez pewien czas tam mieszkała.
Podobno była tam dokarmiana.
Podobno jest wysterylizowana.
Podobno ...
Nie wiemy, czy wcześniej ktoś nie zrobił jej krzywdy. Nie wiemy, jakie wcześniej były jej losy.
Nie wiemy, czy miała dom.
Wiemy na pewno jedno - Zori bardzo się boi. Na każdy gwałtowniejszy ruch, czy głośniejszy odgłos kuli się i stara się ukryć. Boi się wyciągniętej ręki i zaraz chce uciekać. Ale kiedy zaczyna się do niej mówić i ją głaskać, uspakaja się i widać, że powoli zaczyna nabierać zaufania.
Kotka jest piękną, bardzo smutną złotą burasią. Spokojną, łagodną i miłą. Ponieważ w Schronisku bardzo się zagubiła, została wzięta do domu tymczasowego u Pani Kierowniczki. Tam zaprzyjaźniła się z dorosłą psią rezydentką.
Dla niej szukamy domu dobrego i cierpliwego. Człowieka, który ją pokocha i da jej tyle czasu, ile będzie potrzebowała, aby na nowo móc zaufać.
Taki dom możesz dać jej Ty.
Oto Zori.

Zori ma około rok - półtora roku.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Zori już ma domek.
Przedstawiając historię Zori, przypomina mi się historia innej naszej koteczki – burej Kociej Damy Bianki.
Początek września tego roku. Do Schroniska trafia piękna kotka.
Osoba, która ją przyniosła twierdziła, że kotka podobno przybłąkała się do piwnicy.
Podobno przez pewien czas tam mieszkała.
Podobno była tam dokarmiana.
Podobno jest wysterylizowana.
Podobno ...
Nie wiemy, czy wcześniej ktoś nie zrobił jej krzywdy. Nie wiemy, jakie wcześniej były jej losy.
Nie wiemy, czy miała dom.
Wiemy na pewno jedno - Zori bardzo się boi. Na każdy gwałtowniejszy ruch, czy głośniejszy odgłos kuli się i stara się ukryć. Boi się wyciągniętej ręki i zaraz chce uciekać. Ale kiedy zaczyna się do niej mówić i ją głaskać, uspakaja się i widać, że powoli zaczyna nabierać zaufania.
Kotka jest piękną, bardzo smutną złotą burasią. Spokojną, łagodną i miłą. Ponieważ w Schronisku bardzo się zagubiła, została wzięta do domu tymczasowego u Pani Kierowniczki. Tam zaprzyjaźniła się z dorosłą psią rezydentką.
Dla niej szukamy domu dobrego i cierpliwego. Człowieka, który ją pokocha i da jej tyle czasu, ile będzie potrzebowała, aby na nowo móc zaufać.
Taki dom możesz dać jej Ty.
Oto Zori.

Zori ma około rok - półtora roku.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Zori już ma domek.
