Miau.PL

Codziennie przechodzę koło warzywniaka przy stacji SKM Gdańsk Politechnika.
Niedawno przyszła/ktoś podrzucił (?) koteczkę , ma nieco ponad 3 mies., jest czarna z białym.
Kicia jest kuwetkująca, w miarę zdrowa (ma nieznaczny wyciek z oczek - ale raczej jest w niezłej formie).
Kicia jest mrucząca i miziasta, jest naprawdę urocza, panie nazywają ją Księżniczka.

Panie z warzywniaka dbają jak mogą, kicia śpi w sklepie, została odrobaczona, karmią ją ale żadna z pań nie może jej wziąć do siebie, a niedługo zima, koteczka nie ma tam przyszłości ... już jest problem w weekendy, gdy sklepik jest nieczynny...

DT/DS potrzebne. Koteczka do odbioru w warzywniaku.

Zaraz zrobię jej ogłoszenie na Allegro - teraz tylko tyle mogę.

Mam krople do oczu mogę dać.
Kciuki za koteczkę, jest piękna.

Ja też mam. Zawiozę paniom jutro genta.
No kicia piękna, domku jej trzeba ...

podrzucam

do góry - potrzebny domek, chociaż tymczasowy

Kciuki za ślicznotkę

Jaka slodziuchna. A robi sie coraz zimniej...
Dobrze, ze ja na Przymorzu przy Uniwersytecie zadnego kociaka nie zweszylam...

Dziś wracając z pracy, zaszłam jak zwykle do warzywniaka dowiedzieć się co z kicią ... i okazało się, że dziś zgłosiła się jakaś pani i zabrała małą

Mam nadzieję, że dobry dom się małej trafił

Tak, niech się jej szczęści

To super wiadomość... Niech się szczęści!

Uwaga
na numer 7939144.. - Pani nie chce sterylizować, uważa, że to "niezgodne z naturą"; kiedy mieszkała w Olsztynie z rodzicami mieli psa i kotkę, która ciągle rodziła;
molestuje mnie w sprawie jednej kotki i przy którymś z kolei telefonie mówiła nawet, że zgodzi się na ciachnięcie - nie wierzę jej totalnie;
dodatkowo jest bezczelna - stwierdzenia w stylu "kto inny może dać mi kota bez problemu", albo "nie mam czasu na takie rozmowy"

Uwaga
facet pod nr 5041715.., poszukuje kota do domu; mieszka na wsi, w kojcu ma Rotweillera, który jest wypuszczany wieczorami na podwórko; na pytanie o stosunek psa do kotów i ewentualne zabezpieczenie przez atakiem stwierdził, że "kot jet szybki i chyba powinien uciec przez 90 - kilowym psem"

Karolinko - kicia podobno dom znalazła, mam nadzieję że bez narwanego rotwailera