Strona 1 z 23

Gliwice! Czarny ma domek i już nigdy go nie straci !!!

PostNapisane: Nie paź 03, 2010 12:13
przez Amanda_0net
Od sierpnia, od kiedy prawie co tydzień bywam na cmentarzu widuję czarnego kocurka. Jeszcze miesiąc w tył wyglądał ładnie, miał czyste i zadbane futerko. Dokarmiały go panie, które miały tam stragan ze zniczami i kwiatami. Były tam codziennie i kot miał zapewnioną karmę. Pewnie byle jaką, ale miał. Teraz, kiedy pogoda nie zawsze dopisuje czasami pań tam nie ma i kot nie dostaje jedzenia. Ja jadąc zabieram zawsze suche i saszetki i wsypuję mu do pudelek. Ale nie jestem tam codziennie niestety...
Nie wiem gdzie kot śpi, jak tam jestem to wyskakuje z krzaków i idzie za wszystkimi, którzy zwracają na niego uwagę. Garnie się do każdego, ociera o nogi, mruczy...Zauważyłam, ze siersć ma w opłakanym stanie, nie wiem, czy to przypadkiem nie świerzb :( Kotek potrzebuje natychmiastowej pomocy i najlepiej niezakoconego tymczasu do chwili wyleczenia skóry, żeby nie pozarażał innych kotów. Wiem, ze tutaj to raczej nierealne ale może ktoś miałby jakichś znajomych i do czasu wylecenia przetrzymał kota u siebie...a potem...właśnie co potem? Na pewno szukało by mu się DS. Ten kot jest tak spragniony człowieka, ze aż boję się jechać na groby, żeby znowu się na niego nie napatoczyć bo mam wtedy kluchę w gardle...spać w nocy nie mogę i myślę...jak mu pomóc :( Jest młody, może ma rok...może nawet nie ale bez pomocy nie przeżyje. Świerzb go zje żywcem...(oby to nie był świerzb...oby grzybica TYLKO)

A to on...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Nie paź 03, 2010 12:58
przez Gosiara
Podniosę!

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Nie paź 03, 2010 16:19
przez BOENA
:(

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Nie paź 03, 2010 17:48
przez Amanda_0net
Gdybym miała chociaż wolną piwnicę...ale tam siedzi Mały Czarny Dziki i Burasek przychodzi spać. Nie chcę by się zaraziły tym czymś co Czarny ma na sobie...ech...że wszędzie za mną te koty łażą :(
Idąc gdzieś staram się juz wcale nie rozglądać wokoło a one i tak mi pod nogi włażą :|

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Pon paź 04, 2010 15:12
przez Amanda_0net
Wiem, że forum zakocone po uszy i brak wolnych miejsc...ale może ktoś z poza forum zauważy przypadkiem...i zechce pomóc kotu. Leczenie i karmę zapewnię :roll:

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Pon paź 04, 2010 15:20
przez ASK@
podrzuce i czekamy na cud!
Kciuki za czarnuszka.Oby znalazł sie DT! :ok:

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Pon paź 04, 2010 15:22
przez Cameo
Kto pomoże? :( :( :(

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 11:06
przez Amanda_0net
Czy leki na świerzb trzeba podawać codziennie?

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 15:46
przez ASK@
Amanda_0net pisze:Czy leki na świerzb trzeba podawać codziennie?

jeśli smarujesz lub wpuszczasz w uszy to tak.Moze być zakrapienie na grzbiet i to trzeba powtórxyć za 30 dni.I chyba są zastrzyki.

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 15:56
przez Amanda_0net
Tak bym chciała, żeby znalazł się ktoś kto go chociaż wyleczy. Ma sierść w okropnym stanie. Na zdjęciach tego tak nie widać, zresztą nie maiłam dzisiaj aparatu i to zdjęcia z komórki, ale ma łupież i sierść miejscami zrudziała :(
Siedział taki samotny i smutny. Dopiero jak zawołałam to podszedł z opuszczonym ogonkiem i zaczął jeść.
Już bez takiej radości jak tydzień temu... :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 15:57
przez andrzej780
podniosę :!:

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 16:04
przez Amanda_0net
ASK@ pisze:
Amanda_0net pisze:Czy leki na świerzb trzeba podawać codziennie?

jeśli smarujesz lub wpuszczasz w uszy to tak.Moze być zakrapienie na grzbiet i to trzeba powtórxyć za 30 dni.I chyba są zastrzyki.



To na grzbiet jest jednorazową dawką? I po 30 dniach się powtarza? Codziennie nie mogę tam być, jestem raz w tygodniu i to nie zawsze :(

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 16:18
przez andrzej780
przy tym cmentarzu jest kościół - może by pogadać z księdzem, możę się zlituje...tak sobie pomyślałem...może to coś da...

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 16:20
przez Amanda_0net
Zapomnij :lol: Rozśmieszyłeś mnie tylko. Myślisz, że Oni go tam nie widzą?

Re: Gliwice!!!Czarny z cmentarza potrzebuje pomocy!!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 16:35
przez sisay
Ej, są też fajni księża wrażliwi na los zwierzaków. Znałam kiedyś jednego takiego :wink: JEDNEGO :twisted: ale zawsze to coś. Tylko ze on zrzucił po jakimś czasie sutannę i wrócił do ludzi :ryk: