Strona 1 z 33

Delikatna Trisia szuka DS! Lalunia i Chmurka już na swoim!!!

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 9:08
przez magdajedral
Ostatnio zaczęłam dokarmiać młodziutką koteczkę na mszczonowskim cmentarzu. Kotka jest bardzo miziasta, ma piękne zielone oczy i jest strasznie chuda. Głaskając ją czuje się pod ręką każdą kosteczkę. Niestety moje podejrzenia, że spodziewa się potomstwa się potwierdziły. Trzeba jej zorganizować sterylkę aborcyjną, bo z małymi to ona tam nie przeżyje. Sam ledwo co sobie radzi i śpi na GROBIE!!! Widok jest makabryczny, straszliwie ściska za serce. Wybrała sobie jeden i tam ciągle przesiaduje, czasami wychodząc na ścieżkę. Nie wiem co robić i proszę o pomoc. W Mszczonowie nie ma szans na sterylkę aborcyjną, a zresztą koszty zwykłej sterylizacji przekraczają mój i tak skromny budżet. Czy znajdzie się ktoś kto pomoże koteczce?????? Po sterylizacji kotkę będzie można wypuścić, no chyba że znjadzie się jakiś chętny domek ją zatrzymać.

Re: Ciżęarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 9:18
przez magdajedral

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 15:34
przez magdajedral
Kto pomoże? Zupełnie nie wiem co robić? Jakoś trzeba pomóc tej kotce?

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 15:45
przez ryśka
Dowieziesz ją na zabieg, zaopiekujesz się nią po zabiegu jeśli ktoś go sfinansuje? Czy pytałaś o możliwość przeprowadzenia zabiegu np. w Koterii?
Nie karm jej na płytach grobów, tylko gdzieś w pobliżu, bo narazisz ją na skrzywdzenie przez ludzi (niekoniecznie będą zachwyceni stołówką na drobie i zaschniętą karmą).

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 15:55
przez magdajedral
Na zabieg mogę dowieźć, ale po zabiegu to już problem może być. Mam dwie kotki na tymczasie i zupełnie brak miejsca na następną kotkę. Zupełnie nie wiem co robić. Kotka jest karmiona za grobem, dokarmia ją jeszcze jedna pani). Ona się stamtąd nie rusza. Na zdjęciu akurat nie miałam nic pod ręką i tak wyłożyłam jedzonko, na szybkiego, pierwszego dnia gdy ją zobaczyłam.
Sądzę, że gdyby udało się kotkę wysterylizować i doprowadzić do "stanu używalności" po zabiegu to może ona spokojnie wrócić na swoje miejsce. Myślałam też aby pogadać z tą panią, może ona mogłaby ją wziąć do siebie potem........ ale jak na złość nie spotkałam jej tam od trzech dni. A jutro wracam po urlopie do pracy, więc szansa na spotkanie maleje.

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 16:15
przez magdajedral
aha, na koterii nie pytałam, bo przepraszam, ale jestem totalnie zielona i nie wiem co i jak tam się robi....

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 18:11
przez ryśka
www.koteria.org.pl - tu możesz zajrzeć :)
Jeśli kotka oswojona, to szkoda byłoby, żeby została na cmentarzu zimą :(

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 19:00
przez Agulas74
Śliczna kicia, szkoda jej bardzo...

Znajomi ostatnio robili dzikiej kotce sterylke metodą małego cięcia, już na drugi dzień można ją było wypuścić. Może to jest jakaś opcja? Ale nie wiem, czy u Was... No i jaka byłaby cena (w Krakowie bez zniżki to 200 zł, z tym że nie ma później żadnych dodatkowych wizyt).

Edit: aha, w sprawie pomocy dla kici warto poprosić o banerek.

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE!!! Mszczonów-sterylka

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 20:16
przez magdajedral
Same dobre wieści - Kicia już zabrana z cmentarza :) Jutro będzie miała zabieg. Obecnie jest u smarti i tam najprawdopodobniej pozostanie przez okres rekonwalescencji po sterylce.
Mama nadzieję, że obędzie się bez komplikacji i kiciunia przeżyje, bo wiele się niestety o stertylkach aborcyjnych naczytałam smutnego. Trzymajmy więc kciuki za malutką :ok:
Nie jest to jeszcze informacja potwierdzona, ale jest szansa, że kiciunia będzie miała gdzie wrócić, a nie na cmentarz. Ale to się dopiero okaże. Nie chcę zapeszać i mimo wszystko prosiłabym osoby mające wprawę o zrobienie koteczce banerka i szukanie jej domku., bo jednak szkoda jej na dwór, to taka mała delikatna księżniczka. Nawet jak miauczy to tak ciuchutko, żeby czasami kogoś nie urazić, mam wrażenie.

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 21:51
przez Agulas74
Uff! To kciuki za malutką :ok:

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 22:07
przez miniboni17
To dobrze,że koteczka już bezpieczna.Smarti :1luvu:

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 12:51
przez Near vacco
:mrgreen: czekamy na daalsze dobre wieści. :ok: :1luvu:

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 13:06
przez delfinka
smarti :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 14:07
przez smarti
kicia już na zabiegu,do odbioru o 19-tej
czekam na nią bardzo bo to słodka kruszynka :1luvu: :1luvu:

jest dużo ładniejsza niż to widać na zdjęciach,taka błękitka,
no i jest bardzo grzeczna,bardzo lubi jeść,choć moja wet powiedziała że jak na bezdomniaczka to nieżle wygląda i że albo ktoś ją niedawno musiał wyrzucić albo sama uciekła i na gigancie zaszła w ciąże(jakieś 50 dni jest w tej ciąży),
w każdym razie że to ludzki kot na 100%

po 19-tej będzie więcej info :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Ciężarna kotka sypiająca na GROBIE- szukamy domku!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 18:54
przez delfinka
uf, super-akcja-błyskawica :ok: :ok: :ok:

smarti, jeśli domowa, to może przejrzeć ogłoszenia w necie, ew. dać własne?