MAŁY KOTEK SPOD WROCŁAWIA POSZUKUJE PILNIE DOMKU!!!!!
Napisane: Pon sie 16, 2010 17:32Hej, w ostatni weekend zawędrowaliśmy ze znajomymi w okolice Wrocławia odwiedzić rodzinkę.
U sąsiadów mojego ojca buszuje kotka, jest niewysterylizowana i z tego co się dowiedziałam to często miewa małe kotki. Najczęściej sąsiedzi starają się oddać koty komuś chętnemu, jednak nikt nie myśli o sterylce, nie mówiąc już o szczepieniach, leczeniu etc. Kotka pomieszkuje w przydomowej piwnicy, gdzie dostaje jedzenie od wszystkich sąsiadów dookoła.
Obecnie posiada jednego, cudnego kociaka. Ostatni z miotu, został przy kotce, bo jak się wyrazili właściciele, po to by nie zaszła za szybo w następną ciąże. Nie wiem nawet jakiej płci jest maluch, ale pilnie potrzebuje właściciela, który zapewni u dom i opiekę. Mój tato ma już psa i nie ma szans na trzymanie w domu kota. Pies-Oskar mógłby kotce i małemu zrobić krzywdę.
Potrzebne są też fundusze, bo gdyby znalazła się kasa, to moglibyśmy przekonać właścicieli i oddać kotkę na sterylkę. Nie wiem ile to może kosztować w pobliskiej lecznicy.
Może znajdzie się dobra dusza, co przygarnie tego słodziaka.
Jakby co mogę go dowieźć do Wrocławia.
U sąsiadów mojego ojca buszuje kotka, jest niewysterylizowana i z tego co się dowiedziałam to często miewa małe kotki. Najczęściej sąsiedzi starają się oddać koty komuś chętnemu, jednak nikt nie myśli o sterylce, nie mówiąc już o szczepieniach, leczeniu etc. Kotka pomieszkuje w przydomowej piwnicy, gdzie dostaje jedzenie od wszystkich sąsiadów dookoła.
Obecnie posiada jednego, cudnego kociaka. Ostatni z miotu, został przy kotce, bo jak się wyrazili właściciele, po to by nie zaszła za szybo w następną ciąże. Nie wiem nawet jakiej płci jest maluch, ale pilnie potrzebuje właściciela, który zapewni u dom i opiekę. Mój tato ma już psa i nie ma szans na trzymanie w domu kota. Pies-Oskar mógłby kotce i małemu zrobić krzywdę.
Potrzebne są też fundusze, bo gdyby znalazła się kasa, to moglibyśmy przekonać właścicieli i oddać kotkę na sterylkę. Nie wiem ile to może kosztować w pobliskiej lecznicy.
Może znajdzie się dobra dusza, co przygarnie tego słodziaka.
Jakby co mogę go dowieźć do Wrocławia.
