Strona 1 z 3

Na pół niewidoma kocia mama GROZI JEJ AMPUTACJA OKA...

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 12:33
przez OlaLola
Proszę o pomoc i wsparcie dla na pół niewidomej dzielnej kociej mamy o imieniu Terminator. Jak na Terminatora przystało kicia rodzi kociaki na potęgę, zajmuje się nimi i dodatkowo radzi sobie ze swoim kalectwem…
Kocia mama żyje wraz z 34-rema innymi kotami na stadionie w Tarnowskich Górach. Karmiciel twierdzi, że kotka ma około 2-3 lat, nie widzi na jedno oko, nie wiadomo co jej się stało…. W takim stanie przyszła na stadion, gdy była półrocznym kotkiem. Karmiciel mówi też, że był z nią u weterynarza i nie można jej już pomóc…. Do końca życia nie będzie widziała na swoje lewe oczko… Kotka znów jest ciąży, z poprzedniego miotu zostały 3 kocięta. Kicia nie jest odrobaczona, odpchlona czy zaszczepiona… nie ma pieniędzy na sterylizacje, nie mówiąc o szczepieniach. Terminator jest bardzo przyjacielska, uwielbia ludzi i głaskanie, za chwilkę uwagi odpłaca się przepięknym mruczeniem. Kotka żyje na dworze, w nocy śpi w kotłowni ze swoimi maluchami.
Obrazek
Obrazek

Kotka uwielbia głaski i robi główka "baranki"
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Na chwilę obecną na stadionie są też inne kotki, które są w ciąży, zapewnienia, że zostaną wysterylizowane są bez pokrycia. Nikomu tam nie przeszkadza, że koty mnożą się na potęgę.
Koty ze stadionu mają swój osobny wątek: viewtopic.php?f=13&t=115633

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 13:33
przez Bazyliszkowa
Podrzucę - koteczka potrzebuje pomocy!

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 13:51
przez marcela35
Ola - dogadaj się w wetem ja pokryje koszty ciachania :-)

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 14:01
przez OlaLola
Witajcie :):)
Bazyliszkowa dzięki, że jesteś :)
Marcela super :) dzięki wielkie !!! Dziewczyny muszę Was prosić jeszcze o poradę... tzn... chodzi o to, że ona jest teraz w ciąży... ja się absolutnie nie znam i nie jestem w stanie powiedzieć kiedy ona urodzi... chodzi o to, że nie wiem, czy jak ona urodzi to pozwolić jej te maluszki odchować... wiedząc, że na stadionie gdzie ona żyje już jest mnóstwo kotków, które nie mają, ani domów, ani niczego właściwie prócz jedzonka.... czy te maluszki... no wiecie... ślepy miot.... i dzięki temu szybciej ją ciachać...
ja wiem też, że nie wiem czy byłabym w stanie to zrobić... tzn zanieść je do weta.... mając świadomość, że jeśli zostaną tam ona je odchowa i żadna krzywda im się nie stanie...
Poradźcie co zrobić...

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 17:48
przez Rakea
Ciachaj natychmiast!
Nie ma sensu powiększać kocie nieszczęście.

Kciuki za to żebyś zdążyła.

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 18:35
przez ptok
Taka ladna kicia.
Podrzucam.

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 18:49
przez OlaLola
w takim razie potrzebny nam jest DT po sterylkowy na 3 dni.
Rakea masz na myśli aborcyją??

Ptok dzięki, że jesteś :1luvu:

Re: Na pół niewidoma kocia mama prosi o pomoc i wsparcie

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 19:26
przez ASK@
OlaLola pisze:w takim razie potrzebny nam jest DT po sterylkowy na 3 dni.
Rakea masz na myśli aborcyją??


Na pewno to ma na myśli. Przykra sprawa,ale jak trzeba to trzeba. Nie powiększaj nieszczęścia kociego. Zaraz całe stado sie zrobi.
Kciuki :ok:

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 3dni!!!

PostNapisane: Pon sie 16, 2010 21:01
przez OlaLola
Jutro zmuszę karmiciela, żeby wziął ją na DT. Tyle może chyba zrobić dla kici, no Dt i transport. Transport obiecał wcześniej, niech się z tego wywiąże... No i pogadam z Eweliną żeby ją umówić na sterylkę jeszcze na ten tydzień...
Jest niestety jeszcze jedna kicia też w ciąży... Ale na nią pieniążków nie ma na chwilę obecną.... Tzn zobaczę, ile jutro za weta zostanie, kilka osób deklarowały wpłaty, więc może się uzbiera...
Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz, jedna kicia jest karmiąca... po jakim czasie można ją sterylizować, gdy skończy karmić ? Maluchy mają teraz około 5 - 6 tygodni.

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 3dni!!!

PostNapisane: Wto sie 17, 2010 7:05
przez honda11
Z tego co wiem, to po zakończeniu karmienia musi minąć 2 tygodnie, by można było zrobić sterylkę.

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 3dni!!!

PostNapisane: Wto sie 17, 2010 15:06
przez alessandra
Olu, podaj jakie snamiary kontaktowe, gdyby ktos chciał dac dt dla tej koteczki, wstawiłam apel o tymczas na nk, polecajcie, moze ktoś?...

http://nk.pl/profile/18757875/gallery/album/2/378

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 3dni!!!

PostNapisane: Wto sie 17, 2010 21:28
przez OlaLola
Kontakt: 514 413 521.
Na chwilę obecną mamy wszystko, prócz DT tzn mamy pieniążki na badania krwi dla kici, transport i kontenerek obiecali załatwić karmiciele, tylko nie mamy DT. No i jest jeszcze jeden problem, rozmawiałam o kiciulce i ponieważ, zabieg byłby przeprowadzany przez brzuszek, musi mieć ona szwy normalne. Inaczej się nie da... w związku z tym, Dt nie może być tylko na 3dni, ale na 10 - 12.
Kicia...będzie rodzić na dniach.... dziś jak ją zobaczyłam... nie wierzyłam własnym oczom....
Po pierwsze Terminator przyszła do "stada" innych kotów, nie przychodziła tam nigdy, ona mieszka na innym placyku niż inne koty ( na placyku obok)
Po drugie... stała się agresywna.... dla każdego kota... stawiała się nawet na herszta bandy... atakowała kociaki, które tylko koło niej przechodziły.... Domyślam się, że jest to spowodowany tym, że będzie rodziła....

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 3dni!!!

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 7:19
przez honda11
OlaLola pisze:Po drugie... stała się agresywna.... dla każdego kota... stawiała się nawet na herszta bandy... atakowała kociaki, które tylko koło niej przechodziły.... Domyślam się, że jest to spowodowany tym, że będzie rodziła....


Dokładnie tak może być.
Misia z Gackowa - chodząca przytulanka - w ciąży też była agresywna. Na szczęście po urodzeniu znów stała sie przytulakiem :wink: .

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 10-12dni!!!

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 19:29
przez Bazyliszkowa
Potrzebny DT!!!

Re: Na pół niewidoma kocia mama potrzebny DT na 10-12dni!!!

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 22:10
przez Rakea
A może w klatce w klinice lub u kogoś w łazience dałoby radę ją jakoś przetrzymać?

p.s. sorki Ola że nie odpowiadałam ale z powodu urwania gwizdka jestem "wyłączona".