Strona 1 z 4

Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Wto sie 10, 2010 22:04
przez Iwonami
Witam wszystkich po raz pierwszy. Polecono mi Was. Może pomożecie. Szukam domu dla bezdomnego kota. Jest to kocurek, wykastrowany bardzo przyjazny i garnący się do ludzi. Jest raczej młody i bardzo sympatyczny.
Karmię bezdomne koty od pewnego czasu i ten przybłąkał się około 3 tygodni temu - nie wiem czy został wyrzucony z domu czy może się zagubił.
Jest mi go bardzo żal, nie radzi sobie dobrze na ulicy, poza tym obawiam się aby ktoś nie zrobił mu krzywdy - bo podchodzi do wszystkich i łasi się.
No a ludzie - wiadomo........ Na zdjęciu tu gdzie ma takie świecące oczki widać jak bardzo chce się dostać do budynku. :-(( Zdjęcie zrobiłam przez szybę.
Oczywiście o tym aby wszedł nie ma mowy, bo koty przecież śmierdzą i roznoszą zarazki. Karmię koty jak złodziej, późną nocą bo pędzą mnie ludzie jakbym roznosiła jakąś zarazę....
Kotek żyje na ulicy w Warszawie, na Mokotowie.
Bardzo proszę, roześlijcie maile po Waszych znajomych, może uda się kocinie znaleźć dom.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 18:14
przez tosiatoja
śliczny pycho, udusiłabym takiego kto wyrzuca zwierzaka na ulicę :evil:

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Czw paź 07, 2010 20:22
przez Iwonami
Znowu muszę się tu wypłakać. Biały kotek, o którym pisałam wcześniej nadal szuka domu. Jest teraz w domu tymczasowym. Jest o nim ogłoszenie tu:
http://allegro.pl/wyrzucony-z-domu-traw ... 97174.html
i tu:
adopcje/index.php?p=7393

Teraz znowu poszukuję domu dla małego rudego kotka.
Wczoraj został uratowany na wsi, oddalonej 50 km od Warszawy. O mały włos nie zagryzły go psy. Kocina uciekał przed atakującymi go psami i tak nacierał na siatkę ogrodzeniową, która przeszkadzała mu w ucieczce, że włożył główkę w jej oczko i ledwo udało się tę jego główkę wyjąć. W trakcie tej „operacji” kocina był cały czas atakowany od tyłu przez psa, bo ratujący był z drugiej strony ogrodzenia.
Tego kotka widziałam całkiem niedawno. Przyznawała się do niego młoda dziewczyna, córka jednego z rolników z tej wsi. Wczoraj uciekała, a reszta jej rodziny twierdzi, że kot jest nie ich. Wpieranie w nich, że kłamią mija się z celem, bo kiedyś w podobnej sytuacji, tyle że rzecz dotyczyła psa, tatuś - głowa rodziny, przyparty do muru gdy mu udowodniono kłamstwo, że pies jest jednak jego, wkrótce po tym wziął siekierę i ........ :cry:
Było to świeżo po innej historii, która miała miejsce z jego wyłącznym udziałem. Ponieważ miał dosyć swojego innego psa, tego to właśnie psa, a przy okazji kilka innych z okolicy,
otruł środkami ochrony roślin.
Nafaszerował nimi padłą owcę. Głodne miejscowe wiejskie psy zaczęły jeść to martwe zwierzę i po niedługim czasie po wsi snuły się ciężko chore psy, którym ciekła z pyszczków i odbytów krew. To był prawdziwy horror...
Sprowadzałam wtedy inspektora TOZ-u, ale dało to tylko tyle, że chłop zapłacił 50 zł kary.. Na nic się ta interwencja zdała, bo inspektor był takim samym prostym chłopem o podobnej mentalności jak i rolnik-oprawca.

Kotek jest w tej chwili bardzo chudy, wymęczony, wyziębiony i trzeba znaleźć mu dom. W tej chwili mieszka w garażu, bo jedna z czterech kotek właściciela garażu atakuje kocinę strasznie, nie ma mowy aby mógł przebywać w domu, albo nawet w ogrodzie, bo pozostałe koty i dwa psy tam mieszkające nie chcą kota absolutnie zaakceptować.
Kotek ma nie więcej jak 25 cm długości (nie mierząc oczywiście ogona). Wydaje się, że jest to koteczka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Pt paź 08, 2010 21:57
przez Iwonami
Obrazek

Kicia była dzisiaj u doktora. Ma złamaną łapkę. Jest to koteczka, ma nie więcej jak trzy miesiące. Musi mieć usztywnioną łapkę przez 4 tygodnie. Tylna łapka jest stłuczona.
Oczywiście chętna osoba dostanie kicię zdrową. Dzisiaj została odrobaczona i zaszczepiona i gruntownie przebadana. Jest zdrowa, uszki ma czyste - czeka na dobry dom....

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Pt paź 08, 2010 22:50
przez kociabanda
Hop, hop do góry. :) Prześliczna ruda koteczka - to jak wiadomo rzadkość - tylko brać. Jakie szczęście, że trafiła na porządnych ludzi. Trzymam kciuki za nowy, wspaniały domek. :ok: :ok: :ok:

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 0:08
przez kociabanda
Podnoszę. Prześliczne, rude maleństwo szuka domu. :) :) :)

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 1:49
przez Marteczka
a co z tym białym kotkiem?

Re: pomóżcie znaleźć dom dla wyrzuconego na ulicę kota

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 9:43
przez kociabanda
Biały też szuka domu - jest pod opieką fundacji. :ok: :ok: :ok:

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 20:42
przez Iwonami
Biały kotek jest w domu tymczasowym. Jest super kotem. Jest wysterylizowany (wykastrowany), ma książeczkę zdrowia - nic tylko brać go do domku, karmić, miziać, i... czyścić kuwetę.

Natomiast sytuacja rudej koteczki jest o wiele gorsza.
Mieszka na wsi w garazu - w nocy jest tam bardzo zimno. Mimo wielu prób zabrania jej na noc do domu, nawet w zamkniętym transporterku - nie jest to możliwe, bo starzy domownicy (dwa psy i cztery koty) szaleją i atakują...... :(
Nie ma możliwości jej odseparować - dom jest niestety mały.

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 20:59
przez Agulas74
Jaka bida... Może poproś o banerek, trzeba napisać zż szuka choćby DT...

Powinna szybko znaleźć dom, ruda kotka to rarytas, domków chętnych jest wiecej niż takich kotów.

Skąd jesteś, z jakiego rejonu Polski? Gdzie jest kicia? To dość ważna wiadomość...

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Nie paź 10, 2010 21:45
przez Iwonami
Koteczka jest na wsi, 50 km od Warszawy, ale ewentualnie możemy zapewnić dowóz w rozsądnej odległości.
W tej chwili ma złamaną łapkę, musi być przez 4 tygodnie unieruchomiona. Łapkę trzeba też masować, żeby nie puchła.
Chętna osoba musi mieć świadomość, że kicia wymaga szczególnej opieki przez najbliższe tygodnie.

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 10:37
przez kociabanda
Podnoszę - piękne, młode kotuchy szukają domków. :) :ok: :ok: :ok:

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 11:02
przez Patmol
śliczna mała i ruda :1luvu:

ja znalazłam podobną małą i rudą, ma około 2 miesięcy, ale moje domowe koty są nią oczarowane (no, oprócz jednego)

Może dałoby się jakoś zaczarować te koty, o których piszesz, i zaopiekowałyby się nowym maluchem. Szkoda, żeby taka ślicznotka siedziała sama w garażu.

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 11:48
przez Patmol
Wpisałam ją do wątku rudzielców szukających domu viewtopic.php?f=13&t=89268&p=6511841#p6511841

Re: Ruda mała koteczka i biały kocurek pilnie szukają domu!!!!

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 12:12
przez Amanda_0net
Może na facebooka do Rudomi.pl ją zalinkować :wink:

ps
Zalinkowałam :ok: :kotek:

http://www.facebook.com/rudomi#wall