Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob lip 24, 2010 10:11 Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Pilne!
Szukam domu dla mojej rocznej kotki chce ją oddać w dobre ręce :( Powód oddania mojej kici jest taki że nie radze sobie już z nią ... sika moim dzieciom gdzie popadnie łóżka , ubrania wszystko co jest od moich dzieciaków to zaraz obsikuje(nie wiem czy to przypadkiem nie robi z zazdrości) jestem już wykończona tym ... Wytrzymawałam walczyłam i robiłam wszystko ale dziś w nocy przebrała się miarka mój 4-letni syn przyszedł w nocy do mojego łóżka skarżył się że ma mokrą poduszkę myślałam że się spocił poszłam sprawdzić okazało się że kicia mu na sikała prosto na poduszkę Przed wczoraj przyłapałam ją jak sika na poduszkę córki mam już dosyć ... Poddaję się ... Proszę czy ktoś zna osobę która by przygarneła roczną wysterylizowaną kicie ? Jestem z Katowic

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob lip 24, 2010 10:20 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

ja tam nie rozumiem Cię- jak można oddać kotkę, która przyzwyczaiła się do Was, do Twojej rodziny - ja bym tak nie potrafiła :!: może to sikanie to objaw, zazdrości,stresu :?: żal mi tylko jej że biedna przejdzie kolejny stres o ile ktos ją przygarnie :!:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 24, 2010 10:27 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Voncia pisze:Wytrzymawałam walczyłam i robiłam wszystko


Możesz rozwinąć ????

Tzn co robiłaś dokładniej??

Dodam jeszcze ,że syn ma 4 lata , córka nie wiem ,ale były one jako pierwsze w domu ,a nie kota która została "olana" dla dzieci ... Masz ją od małego tak przypuszczam , nagle zaczeła sikać? A może dzieci się z nią nie fajnie bawiły ? Na miłość kota trzeba sobię zasłużyć to nie pies która kocha tego co karmi ... więc wybacz ,ale nie rozumiem nic a nic tego tematu ...

I raz jeszcze proszę o podanie rzeczy które robiłaś ,aby powstrzymać sikanie koty na rzeczy dzieci...

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

Post » Sob lip 24, 2010 10:32 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Edytka1984 pisze:ja tam nie rozumiem Cię- jak można oddać kotkę, która przyzwyczaiła się do Was, do Twojej rodziny - ja bym tak nie potrafiła :!: może to sikanie to objaw, zazdrości,stresu :?: żal mi tylko jej że biedna przejdzie kolejny stres o ile ktos ją przygarnie :!:





To proszę powiedz mi co mam robić??? Bo mi się wykończyły pomysły ! Wiem że to zazdrość o moje dzieci bo kicia jest ze mną związana najbardziej i jak tylko przytulam syna lub z nim się bawie to zaraz później mam nasikane na ubraniu od syna lub w jego łóżku Nie chcę jej oddać do schroniska NIE MA TAKIEJ OPCJI! Szukam jej domu gdzie będzie jej dobrze .. Dla mnie rozstanie też będzie trudne ALE NIE WIEM JUŻ CO MAM ROBIĆ!!!

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob lip 24, 2010 10:36 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Ahhh i dodaj zdjecia koty - to duuuużo daje , bo nie każdy chce kota rocznego w ciemno wziać ;) jednak te dorosłe muszą kogoś czymś ująć za serce :roll: bo małe kociaki to biorą za serca wszystkich bo wszystko co małej jest fajne - tylko później się różnie to kończy :|

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

Post » Sob lip 24, 2010 10:38 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Tez miałam problem z sikajacym kotem i wiem jak cieżkie to jest do zniesienia!! Mimo, że kocham koty to jednak ciąglego smrodu, prania po 100razy butow, recznikow, ciuchow czy poscieli nie zniosłam zbyt dlugo i kota oddałam. Kuweta czysta, swierze trocinki w niej, az pachniało a on i tak sciagał swierzo uprane reczniki z wieszaka i szczal po 4-5 razy w nocy - na złośc. Tak na żlośc bo moj facet sie wprowadził do mnie. To co mialam wywalic faceta z domu? A Pani powyzej co ma dzieci oddać? Co można zrobić w takiej sytuacji? Prac codzień posciel? Popsikac sprejem odstraszającym koty ktory z resztą i tak malo daje? A moze kotu papmersa zalozyc? W takiej sytuacji gdzie kot mimo wyraźnych powodow szczy gdzie mu się zachce popieram oddanie go. Wszystko ma swoje granice, włącznie z cierpliwością.
Życze, zeby kot znalazl szybko dom taki, w ktorym nie bedzie musial byc zazdrosny o dzieci.

edi86

 
Posty: 26
Od: Wto maja 25, 2010 19:52

Post » Sob lip 24, 2010 10:38 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

słuchaj poradź się weta moja koleżanka miała podobną sytuacje i wet przepisał środek uspakajający w bezpiecznej dawce dla kotka i powoli posikiwanie ustawało.Polecam specjalne psikacze - do kupienia wysyłkowo lub w dobrych sklepach weterynaryjnych-czasem u weterynarza-psika się miejsca które chce si chronić zapachem jakiego kot nie lubi.Być może to sikanie to objaw choroby :!: Musisz pamiętać że przyczyny mogą być nie tylko behawioralne ale i medyczne.Pamietaj że oddanie kotka to ostateczność, a roczna kotka ma marne szanse na adopcję chyba że ktoś z Twojej rodzinki,znajomych ją wexmie.
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 24, 2010 10:51 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

edi86 pisze:Tez miałam problem z sikajacym kotem i wiem jak cieżkie to jest do zniesienia!! Mimo, że kocham koty to jednak ciąglego smrodu, prania po 100razy butow, recznikow, ciuchow czy poscieli nie zniosłam zbyt dlugo i kota oddałam. Kuweta czysta, swierze trocinki w niej, az pachniało a on i tak sciagał swierzo uprane reczniki z wieszaka i szczal po 4-5 razy w nocy - na złośc. Tak na żlośc bo moj facet sie wprowadził do mnie. To co mialam wywalic faceta z domu? A Pani powyzej co ma dzieci oddać? Co można zrobić w takiej sytuacji? Prac codzień posciel? Popsikac sprejem odstraszającym koty ktory z resztą i tak malo daje? A moze kotu papmersa zalozyc? W takiej sytuacji gdzie kot mimo wyraźnych powodow szczy gdzie mu się zachce popieram oddanie go. Wszystko ma swoje granice, włącznie z cierpliwością.
Życze, zeby kot znalazl szybko dom taki, w ktorym nie bedzie musial byc zazdrosny o dzieci.

A badania kotkowi zrobilas ? Czy od razu sie go pozbylas ?
A moze czekalas az kot do ciebie list napisze, ze cos jest nie tak? Te zasikane reczniki to wlasnie byl taki list...

Rada dla autorki watku: jesli jeszcze nie zrobilas, zrob kotu badania moczu i krwi - sikanie nie koniecznie jest powodem zazdrosci - dla poparcia tej tezy moj wlasny przyklad- mam kocurka, ktory ma struwity - kiedy zaczyna sie nawrot choroby, kot zaczyna sikac - ale on sika tak zebym widziala - do brodzika -wtedy od razu jedziemy do weta. Trzeba by tez sprawdzic czy aby sterylka nie spaprana....

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lip 24, 2010 10:56 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

edi86 pisze:Tez miałam problem z sikajacym kotem i wiem jak cieżkie to jest do zniesienia!! Mimo, że kocham koty to jednak ciąglego smrodu, prania po 100razy butow, recznikow, ciuchow czy poscieli nie zniosłam zbyt dlugo i kota oddałam. Kuweta czysta, swierze trocinki w niej, az pachniało a on i tak sciagał swierzo uprane reczniki z wieszaka i szczal po 4-5 razy w nocy - na złośc. Tak na żlośc bo moj facet sie wprowadził do mnie. To co mialam wywalic faceta z domu? A Pani powyzej co ma dzieci oddać? Co można zrobić w takiej sytuacji? Prac codzień posciel? Popsikac sprejem odstraszającym koty ktory z resztą i tak malo daje? A moze kotu papmersa zalozyc? W takiej sytuacji gdzie kot mimo wyraźnych powodow szczy gdzie mu się zachce popieram oddanie go. Wszystko ma swoje granice, włącznie z cierpliwością.
Życze, zeby kot znalazl szybko dom taki, w ktorym nie bedzie musial byc zazdrosny o dzieci.






Dziękuję

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob lip 24, 2010 10:59 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

gaga_krk pisze:
Voncia pisze:Wytrzymawałam walczyłam i robiłam wszystko


Możesz rozwinąć ????

Tzn co robiłaś dokładniej??

Dodam jeszcze ,że syn ma 4 lata , córka nie wiem ,ale były one jako pierwsze w domu ,a nie kota która została "olana" dla dzieci ... Masz ją od małego tak przypuszczam , nagle zaczeła sikać? A może dzieci się z nią nie fajnie bawiły ? Na miłość kota trzeba sobię zasłużyć to nie pies która kocha tego co karmi ... więc wybacz ,ale nie rozumiem nic a nic tego tematu ...

I raz jeszcze proszę o podanie rzeczy które robiłaś ,aby powstrzymać sikanie koty na rzeczy dzieci...




Więc mój syn ma 4 lata córka 11 lat. Rok temu a dokładniej 19 lipca córka przyniosła ze schroniska (2 lub 3 miesięcznego kota) Była w ciężkim stanie a mianowicie wygłodzona , odwodniona , zarobaczona Chodziliśmy codziennie rano i wieczorem na kroplówki Tak gdzieś jak miała ok 7-8 miesięcy zaczęła sikać dzieciakom . Zrobiłam badania moczu były ok , wysterylizowałam ją , zamykałam od dzieci pokoje żeby nie sikała im na łóżka , kupowałam różne zapachy które niby zabijały zapach kocich sików , dawałam i daje folie na łóżka dzieci , zmieniałam żwirek , zmieniałam miejsce kuwety , co tam jeszcze ... wszystko pisałam na forum które wcześniej założyłam "Problemy z kotką :(( " A co do dzieci to córka ją uwielbia i ją tylko pieści , głaszcze i.t.d co do syna no to nie robi jej krzywdy ( ja bym na to nie pozwoliła!) od czasu do czasu ją pogłaszcze Mam jeszcze psa ale pies z kotem żyją w zgodzie ..
Nie wiem co mam jeszcze napisać ...

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob lip 24, 2010 11:02 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Edi, Voncia, a badania krwi i moczu kotu robiłyście?

Sikanie poza kuwetą bardzo często jest jedyną formą, w jakiej kot może wyrazić, że coś jest nie halo. Warto to sprawdzić.

Warto też skontaktować się z kocim behawiorystą, jeśli badania nic nie wykażą, np. na http://www.czarny-kot.pl

Tak naprawdę, to bardzo ciężko znaleźć dom dla kota wzorowo korzystającego z kuwety, a co dopiero dla sikacza bez diagnozy ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lip 24, 2010 11:04 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

nazira pisze:
edi86 pisze:Tez miałam problem z sikajacym kotem i wiem jak cieżkie to jest do zniesienia!! Mimo, że kocham koty to jednak ciąglego smrodu, prania po 100razy butow, recznikow, ciuchow czy poscieli nie zniosłam zbyt dlugo i kota oddałam. Kuweta czysta, swierze trocinki w niej, az pachniało a on i tak sciagał swierzo uprane reczniki z wieszaka i szczal po 4-5 razy w nocy - na złośc. Tak na żlośc bo moj facet sie wprowadził do mnie. To co mialam wywalic faceta z domu? A Pani powyzej co ma dzieci oddać? Co można zrobić w takiej sytuacji? Prac codzień posciel? Popsikac sprejem odstraszającym koty ktory z resztą i tak malo daje? A moze kotu papmersa zalozyc? W takiej sytuacji gdzie kot mimo wyraźnych powodow szczy gdzie mu się zachce popieram oddanie go. Wszystko ma swoje granice, włącznie z cierpliwością.
Życze, zeby kot znalazl szybko dom taki, w ktorym nie bedzie musial byc zazdrosny o dzieci.

A badania kotkowi zrobilas ? Czy od razu sie go pozbylas ?
A moze czekalas az kot do ciebie list napisze, ze cos jest nie tak? Te zasikane reczniki to wlasnie byl taki list...

Rada dla autorki watku: jesli jeszcze nie zrobilas, zrob kotu badania moczu i krwi - sikanie nie koniecznie jest powodem zazdrosci - dla poparcia tej tezy moj wlasny przyklad- mam kocurka, ktory ma struwity - kiedy zaczyna sie nawrot choroby, kot zaczyna sikac - ale on sika tak zebym widziala - do brodzika -wtedy od razu jedziemy do weta. Trzeba by tez sprawdzic czy aby sterylka nie spaprana....


Kot był zdrowszy odemnie i mojego faceta razem wziętych, kawał wielkiego zdrowego kocura, ktory byl pod stałą opieką weterynarza do ktorego z reszta mam pol minuty piechotą. Poprostu kocur mial charakter i tupet, dobrze wiedzial, ze sikając w czyste rzeczy robi na zlośc. Nie tolerowal mojego faceta, a ten z koleji nie tolerowal kotow- poprostu sie nie lubieli. Z reszta co się dziwic jak mu kot nasikal a nawet nasral do plecaka, na spodnie, koszulki, buty ...Robił to co noc, az się miarka przebrała, az pewnej nocy pościągał całe pranie z wieszakow, ktore i tak byly zamontowane pod sufitem, wiec sobie nie lada trudu musial zadac wlaząc tam. Obsikal 4 reczniki a resztą ściągniętych rzeczy zakopał to, w co narobił. I nie mysl sobie, że bylo mi wesoło, gdy musiałam go oddać. Do dziś gryzie mnie sumienie, czy aby wszystko zrobiłam, żeby zapobiec temu sikaniu. Ale niestety wydaje mi się, że to juz za daleko zaszlo, i mialam poprostu dosc codziennego prania po 100 razy tego samego. Gdyby to jednak zdarzalo się sporadycznie, bo kuweta brduna, bo zarelka na czas nie dostal to spoko. Ale conocne sikanie, i to nawet na lozko kiedy ja w nim śpię (!!!) to już byla przesada.
Ostatnio edytowano Sob lip 24, 2010 11:10 przez edi86, łącznie edytowano 1 raz

edi86

 
Posty: 26
Od: Wto maja 25, 2010 19:52

Post » Sob lip 24, 2010 11:09 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Voncia poradź się weta- tak jak napisałam przyczyna nie koniecznie jest behawioralna ale może być medyczna
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 24, 2010 11:16 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

Edytka1984 pisze:Voncia poradź się weta- tak jak napisałam przyczyna nie koniecznie jest behawioralna ale może być medyczna




Dobrze
Dziękuję

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob lip 24, 2010 11:50 Re: Pilne! Oddam za darmo w dobre ręce kotkę roczną :((

edi86 pisze:
nazira pisze:
edi86 pisze:Tez miałam problem z sikajacym kotem i wiem jak cieżkie to jest do zniesienia!! Mimo, że kocham koty to jednak ciąglego smrodu, prania po 100razy butow, recznikow, ciuchow czy poscieli nie zniosłam zbyt dlugo i kota oddałam. Kuweta czysta, swierze trocinki w niej, az pachniało a on i tak sciagał swierzo uprane reczniki z wieszaka i szczal po 4-5 razy w nocy - na złośc. Tak na żlośc bo moj facet sie wprowadził do mnie. To co mialam wywalic faceta z domu? A Pani powyzej co ma dzieci oddać? Co można zrobić w takiej sytuacji? Prac codzień posciel? Popsikac sprejem odstraszającym koty ktory z resztą i tak malo daje? A moze kotu papmersa zalozyc? W takiej sytuacji gdzie kot mimo wyraźnych powodow szczy gdzie mu się zachce popieram oddanie go. Wszystko ma swoje granice, włącznie z cierpliwością.
Życze, zeby kot znalazl szybko dom taki, w ktorym nie bedzie musial byc zazdrosny o dzieci.

A badania kotkowi zrobilas ? Czy od razu sie go pozbylas ?
A moze czekalas az kot do ciebie list napisze, ze cos jest nie tak? Te zasikane reczniki to wlasnie byl taki list...

Rada dla autorki watku: jesli jeszcze nie zrobilas, zrob kotu badania moczu i krwi - sikanie nie koniecznie jest powodem zazdrosci - dla poparcia tej tezy moj wlasny przyklad- mam kocurka, ktory ma struwity - kiedy zaczyna sie nawrot choroby, kot zaczyna sikac - ale on sika tak zebym widziala - do brodzika -wtedy od razu jedziemy do weta. Trzeba by tez sprawdzic czy aby sterylka nie spaprana....


Kot był zdrowszy odemnie i mojego faceta razem wziętych, kawał wielkiego zdrowego kocura, ktory byl pod stałą opieką weterynarza do ktorego z reszta mam pol minuty piechotą. Poprostu kocur mial charakter i tupet, dobrze wiedzial, ze sikając w czyste rzeczy robi na zlośc. Nie tolerowal mojego faceta, a ten z koleji nie tolerowal kotow- poprostu sie nie lubieli. Z reszta co się dziwic jak mu kot nasikal a nawet nasral do plecaka, na spodnie, koszulki, buty ...Robił to co noc, az się miarka przebrała, az pewnej nocy pościągał całe pranie z wieszakow, ktore i tak byly zamontowane pod sufitem, wiec sobie nie lada trudu musial zadac wlaząc tam. Obsikal 4 reczniki a resztą ściągniętych rzeczy zakopał to, w co narobił. I nie mysl sobie, że bylo mi wesoło, gdy musiałam go oddać. Do dziś gryzie mnie sumienie, czy aby wszystko zrobiłam, żeby zapobiec temu sikaniu. Ale niestety wydaje mi się, że to juz za daleko zaszlo, i mialam poprostu dosc codziennego prania po 100 razy tego samego. Gdyby to jednak zdarzalo się sporadycznie, bo kuweta brduna, bo zarelka na czas nie dostal to spoko. Ale conocne sikanie, i to nawet na lozko kiedy ja w nim śpię (!!!) to już byla przesada.

A czy po tym fakcie od razu zrobilas badanie moczu?
Moj kot wazy 5 kilo, jest tez kawalem wielkiego i na oko zdrowego kocura, a zdarza mu sie sikac z krwia...

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości