*Schr.Opole - Muffka - już jest w swoim nowym domu. :)*

Podobnie – jak historia wielu kotów, które trafiły do Schroniska – jej przeszłość pozostanie nieznana.
Jej historię poznajemy z opowieści osoby, która przyniosła ją do Schroniska.
Od niej wiemy, że kotka od dłuższego czasu błąkała się koło „Makro”.
Jej wychudzenie sugeruje, że najprawdopodobniej nie umiała znaleźć sobie jedzenia.
A to, że nie miała połowy ogonka, a na kikutku była jedna wielka rana, pozwala jedynie się domyślać, jaka krzywda mogła ją spotkać. /Później, już w Schronisku, weterynarze podjęli decyzję o amputacji pozostałej części ogona./
I tak, wygłodzona, w stanie skrajnego wyczerpania – została przyniesiona do Schroniska. Była tak słaba, że osoba, która ją przyniosła trzymała ją, wtuloną do siebie, na rękach.
Możliwe, że miała dom.
Czy się zagubiła? Nie wiemy.
Czy ją porzucono? Całkiem możliwe.
Kotka jest uroczą „złotą” szylkretką. Jest przemiła i ufna.
Kiedy ją poznaję, wstaje na chwiejnych łapkach i podchodzi w klateczce, żeby ją pogłaskać. Widząc, że jest się nią zainteresowanym, zaczyna powolutku jeść. To budzi nadzieję, że kotka z tego wyjdzie.
Piękna, "złota" Muffka.


Kotka ma około roku.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Prosimy o pomoc w znalezieniu jej domu. Niech nie straci nadziei.
Banerek dla Muffki.

/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./
Jej historię poznajemy z opowieści osoby, która przyniosła ją do Schroniska.
Od niej wiemy, że kotka od dłuższego czasu błąkała się koło „Makro”.
Jej wychudzenie sugeruje, że najprawdopodobniej nie umiała znaleźć sobie jedzenia.
A to, że nie miała połowy ogonka, a na kikutku była jedna wielka rana, pozwala jedynie się domyślać, jaka krzywda mogła ją spotkać. /Później, już w Schronisku, weterynarze podjęli decyzję o amputacji pozostałej części ogona./
I tak, wygłodzona, w stanie skrajnego wyczerpania – została przyniesiona do Schroniska. Była tak słaba, że osoba, która ją przyniosła trzymała ją, wtuloną do siebie, na rękach.
Możliwe, że miała dom.
Czy się zagubiła? Nie wiemy.
Czy ją porzucono? Całkiem możliwe.
Kotka jest uroczą „złotą” szylkretką. Jest przemiła i ufna.
Kiedy ją poznaję, wstaje na chwiejnych łapkach i podchodzi w klateczce, żeby ją pogłaskać. Widząc, że jest się nią zainteresowanym, zaczyna powolutku jeść. To budzi nadzieję, że kotka z tego wyjdzie.
Piękna, "złota" Muffka.


Kotka ma około roku.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Prosimy o pomoc w znalezieniu jej domu. Niech nie straci nadziei.
Banerek dla Muffki.

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h7hdk][img]http://img145.imageshack.us/img145/8032/muffka.png[/img][/url]
/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./