Strona 1 z 1

WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 9:44
przez nuwa_dragon
Na służewcu na wyścigach konnych żyje sobie stado kotów i wszystko byłoby w miarę gdyby nie fakt że wyburzają tam stare stajnie w których kotki sobie mieszkają! Poza tym ostatnio zauważyłam że dwa kotki nie mają futra na połowie ciała może to jakiś świerzb sama nie wiem. Dokarmiane są chociaż część ludzi przynosi resztki już widziałam tam sernik a nawet fasolkę po bretońsku.. Ludzi dają to co mieli by wyrzucić.
Obrazek

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 11:31
przez gosiar
Kiedyś Marta Chruściel łapała tam koty. To nie świerzb, to grzyb - jakiś koński...

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 11:37
przez tillibulek
jakie ładne kotki.... :)

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 12:29
przez AnielkaG
jaki jest cel Twojego wątku? chcesz te koty stamtąd zabrać? dokąd? o ile wiem większość o ile nie wszystkie sa wysterylizowane...

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 12:37
przez nuwa_dragon
AnielkaG pisze:jaki jest cel Twojego wątku? chcesz te koty stamtąd zabrać? dokąd? o ile wiem większość o ile nie wszystkie sa wysterylizowane...

Być może część jest wysterylizowana jednak ostatnio widziałam kotkę z maleństwami. Koty są tam szczęśliwe, nie ma psów, samochodów żyją sobie spokojnie od co najmniej 2006 roku wtedy zaczęłam tam je dokarmiać też jako jedna z wielu osób. Jednak chodzi głównie o to że wyburzane są stare stajnie w których one mieszkają. Już i tak mało ich zostało ostatnio kiedy byłam widziałam tylko kotkę z maluszkami i 2 biało-czarne koty. Wiem, że te koty nie dostosują się do mieszkania w domu ale może ktoś miałby pomysł gdzie by można je w bezpieczne miejsce przenieść żeby sobie dziko żyły w spokoju.

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 12:46
przez nuwa_dragon
gosiar pisze:Kiedyś Marta Chruściel łapała tam koty. To nie świerzb, to grzyb - jakiś koński...

Właśnie znalazłam na forum końskim rzeczywiście grzyb od koni łapią też koty łatwo się nim zarazić, przenosi się też na ludzi. Zwierzęta mogą się zarazić nawet przez ocieranie się o to samo drzewo. Atakuje osłabione osobniki, przy braku minerałów w organizmie szczególnie.

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Czw cze 24, 2010 15:15
przez Efcia1
nuwa_dragon pisze: Jednak chodzi głównie o to że wyburzane są stare stajnie w których one mieszkają. Już i tak mało ich zostało ostatnio kiedy byłam widziałam tylko kotkę z maluszkami i 2 biało-czarne koty. Wiem, że te koty nie dostosują się do mieszkania w domu ale może ktoś miałby pomysł gdzie by można je w bezpieczne miejsce przenieść żeby sobie dziko żyły w spokoju.

To znaczy, że zdjęcie przez Ciebie zamieszczone jest jakieś stare? Bo ja na nim widzę (a wzrok mi póki co dopisuje) 14 kotów, a wątek założyłaś dwa dni temu.
Jeśli nawet wyburzają stare stajnie to podejrzewam, że są tam jakieś nowe, w końcu to Służewiec. Nie sądzę, żeby koty nie poradziły sobie ze znalezieniem nowego lokum, przenoszenie ich w jakiekolwiek inne, obce miejsce to nie najlepszy pomysł, tym bardziej że jak sama piszesz: "koty są tam szczęśliwe, nie ma psów, samochodów żyją sobie spokojnie od co najmniej 2006" . Jedyne co warto sprawdzić, to czy rzeczywiście nie pojawiły się jakieś nowe kotki/y do sterylizacji.

Re: Uwaga mnóstwo kotów WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Czw cze 24, 2010 15:36
przez nuwa_dragon
Efcia1 pisze:
nuwa_dragon pisze: Jednak chodzi głównie o to że wyburzane są stare stajnie w których one mieszkają. Już i tak mało ich zostało ostatnio kiedy byłam widziałam tylko kotkę z maluszkami i 2 biało-czarne koty. Wiem, że te koty nie dostosują się do mieszkania w domu ale może ktoś miałby pomysł gdzie by można je w bezpieczne miejsce przenieść żeby sobie dziko żyły w spokoju.

To znaczy, że zdjęcie przez Ciebie zamieszczone jest jakieś stare? Bo ja na nim widzę (a wzrok mi póki co dopisuje) 14 kotów, a wątek założyłaś dwa dni temu.
Jeśli nawet wyburzają stare stajnie to podejrzewam, że są tam jakieś nowe, w końcu to Służewiec. Nie sądzę, żeby koty nie poradziły sobie ze znalezieniem nowego lokum, przenoszenie ich w jakiekolwiek inne, obce miejsce to nie najlepszy pomysł, tym bardziej że jak sama piszesz: "koty są tam szczęśliwe, nie ma psów, samochodów żyją sobie spokojnie od co najmniej 2006" . Jedyne co warto sprawdzić, to czy rzeczywiście nie pojawiły się jakieś nowe kotki/y do sterylizacji.

To fajnie. Jedna nowa kotka jest na pewno bo widziałam młode. Podjadę tam niedługo to napiszę ile kotków się ujawni. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i zainteresowanie
Pozdrawiam :-)

Re: WYŚCIGI SŁUŻEWIEC

PostNapisane: Śro sie 14, 2013 13:58
przez emesz
Cześć,
Wiem, że to stary temat, jednak niedawno zaginęła w tych okolicach moja kotka. Gdyby ktoś kto dokarmia tam koty zauważył, że pojawiła się nowa czarno biała kocica prosiłbym o kontakt. Bardzo mi zależy na odnalezieniu kotki.