Strona 1 z 8

Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Wto cze 22, 2010 13:29
przez ina11
Witajcie,
Srebrna śliczna koteczka szuka domu stałego,
Pipi ( z Dogomanii) pojechała do warszatu, a tam między samochodami koczowała kotka, ponoć przybląkała się, żaden pan mechanik nie był nią zainteresowany, nikt nie chciał jej do domu, Pipi obleciała okoliczne domy i sklepy z kotem na rękach ale nikt kotki nie poznawał, nie wiedział czyja, ludzie też nie chcieli jej dać nawet DT. W warsztacie życie koci było narażone, wiadomo ciągły ruch, wiec pojechała na bardzo awaryjny Dt do Pipi. Mieszka wśród gromady psów, kilku kotów i koziołka.Brunia szuka domu.Jest grzeczna, korzysta z kuwetki, psom schodzi z drogi ( najlepiej na szafkach) kotom ustepuje,
podczas spotkania nos w nos z psami- jest ok.

A oto Brunia:

Obrazek

Brunia po prawej ;) :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochodowego szuka domu

PostNapisane: Wto cze 22, 2010 17:01
przez dragonfly.87
komu koteczkę?

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochodowego szuka domu

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 8:09
przez ina11
cyt. Pipi z wątku jej podopiecznych:http://www.dogomania.pl/threads/133467-JEDNO-SERCE-NIE-DA-RADY-!-Serce-Pipi-i-podopieczni-w-potrzebie!!!-(Posty-inf.-1-6)/page242


"Dziękuję za wątek.Ten kto wypatrzy Brunię będzie zadowolony,bo to prawdziwa przylepka.Wystarczy,że powiem Brunia,już traktorek się włącza i łapki chodzą,to jedna,to druga.Zupełnie przytulaśny i niekłopotliwy kić.
W czwartek dwie kicie do starylizacji umówione.Pierwsza pod skalpel Murzynka,bo potrafi po dwa tygodnie wędrować.Wczoraj właśnie wróciła z "podróży",teraz odsypia. . . ."

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Czw cze 24, 2010 5:55
przez pinokio_
Dziś w nocy było bardzo "gorąco".Brunia przyszła do pokoju, w którym są Poświętniaczki/suki,Saba i Nora/.Obudził mnie okropny krzyk.Suki zaatakowały Brunię.Ona boi się kotów,a psom bezgranicznie ufa.Z każdym dniem jest ciekawsza,zaczyna zwiedzać dom.Przyszła do nas,bo na szczęście ja śpię tam gdzie suki.Wskoczyła do nich,a ta bandytka Saba na nią.Jak Saba,to i Nora pomogła.Skończyło się na nerwach,Brunia wyśliniona i fucząca wylądowała sama w pokoiku.Saba,to dzika suka,która nie akceptuje kotów.Jedną koteczkę już zraniła,jedną zabiła,teraz Brunia.Moje koty są bardzo mądre i nawet na podwórku,tam gdzie są suki/odgrodzone od reszty psów/,nie podchodzą do ogrodzenia.Brunia,nie rozumie.Mam nadzieję,że po dzisiejszym zajściu,nie podejdzie do nich więcej.Jednak teraz boję się o nią.Na podwórko biedna wyjść nie może,bo kotki ją biją.Teraz boję się,że gdyby nawet z kotkami jakoś się zapoznały i doszły do porozumienia,to Brunia może wskoczyć przez płot do suk,bo one w ciągu dnia są w ogródku.
Proszę,może ktoś się zlituje i ją przygarnie.Dziś poproszę na dogo o ogłoszenia.Potrzebny na razie dt. bo jest niebezpiecznie.
Dodam,że zamknąć drzwi do suk nie bardzo mogę,ponieważ one i tak są izolowane od całej reszty zwierząt,a były zupełnie dzikie i potrzebują kontaktu,chociaż przez szybę.I tak źle i tak nie dobrze.Proszę o pomoc.Ona jest śliczna,czyściutka,przyjazna do wszystkich,bezproblemowa.

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Pt cze 25, 2010 9:34
przez ina11
Bruniu w górę....

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Sob cze 26, 2010 12:04
przez pinokio_
Obrazek

Brunia prosi o domek,kłania się nisko i pozdrawia.

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Sob cze 26, 2010 21:00
przez iza!!!!
Brunia jest ogłoszona na Allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1097920772

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Sob cze 26, 2010 22:06
przez pinokio_
Bruńcia i ja,bardzo dziękujemy :1luvu:

Obrazek

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 21:47
przez ina11
czy nikt nie zauważył jaka Bruńcia puchata? :1luvu:

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Wto cze 29, 2010 17:35
przez pinokio_
:cry: nikogo nie obchodzi Brunia?wiem,że tych biedaków jest co nie miara,rozumiem to,tylko tak jakos przykro.Brunia nie może u mnie zostać,więc chyba odwiozę ją tam skąd wzięłam.To zdrowa,ładna,spokojna kicia.Może ktoś się nad nią zlituje.

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Wto cze 29, 2010 20:36
przez Mulesia
Kotka prześliczna :1luvu: .

Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to to, iż wydostała się z samochodu któregoś z klientów warsztatu.
Ale wówczas chyba ktoś by jej szukał.

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 20:36
przez ina11
oby ktoś zadzwonił z ogłoszenia......

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 12:55
przez ina11
Przypominamy nasze cudne "sreberko" :1luvu:

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Nie lip 04, 2010 14:55
przez pinokio_
Brunia jutro jedzie na sterylizację.Może wtedy będzie miała więcej szczęścia.Nie mogę zrozumieć,jakim cudem znalazła się na ulicy.Nie mam z nią kłopotu,jest bez wad.Je,chwilę pobawi się z Klarą,załatwi potrzebę i prawie cały czas przesypia.A jak lubi czesanie?????wykręca się wtedy,mruczy,bawi się grzebieniem.Szkoda,bo u mnie tylko się marnuje dziewczynka.Nie mam tyle czasu dla niej,co powinnam.Jajby była w domu u kogoś jedna,to dopiero jest życie.Już sama nie wiem co mam pisać,żeby ktoś w ogóle tu przyszedł.
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Srebrna Brunia z warsztatu samochod.szuka domu-ok. B-stok

PostNapisane: Nie lip 04, 2010 15:00
przez iwona66
pinokio_ pisze:Obrazek

Brunia prosi o domek,kłania się nisko i pozdrawia.

do góry Bruniu ,po domek :ok: :kotek: