Miau.PL

Czemu Szopy? A temu, że pochodzą z szopy - o z tej szopy:
viewtopic.php?f=1&t=112290&start=225
tu drugi wątek całej radlińskiej akcji viewtopic.php?f=1&t=111775

Kotki są już prawie zdrowe, dostają antybiotyk, zakraplam im oczka, jedzą jak smoki i rozrabiają jak stado koni - przed nami odrobaczanie czego się jak zwykle obawiam, ale myślę, ze maluchy są silne i damy radę. Mają około 6 tygodni, przebywają w okolicach Siewierza, kontakt: malawaszka@gmail.com

Absolutny warunek adopcji - sterylizacja malców w odpowiednim wieku no i kochanie, dbanie i wszystko co trzeba

Malców jest 4 - dwa rude kocurki, bura koteczka i pingwinek kocurek, który jest zarezerwowany. Może Wasi znajomi szukają takich pięKOTek?

Rudasy - do adopcji






Burasia koteczka - do adopcji






zarezerwowany czarnuszek



Więcej zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/malawaszka/K ... irectlink#

Zaznaczam sobie, są śliczne!
Mają już swój banerek? Potrzebny?

Szkoda, że ta studentka mi z domkiem zwiała... ech...
Ale się znajdzie

a byłabym wdzięczna za bannerek

Banerek:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=113061&start=0][img]http://tnij.org/koty_szopy[/img][/url]

Ha, pięknie je nazwałaś, pięknie!

Tak Ci jestem wdzięczna, że je od tego syfu uratowałaś

jak nie jest z nimi źle zdrowotnie to ja mam radoszkę, że są u mnie bo jak wiesz już miałam parcie na małego kota a to nie ja je uratowałam - ja je tylko przechowuję we więźniu

Szopy szaleją, roznoszą pokój, jedzą jak szalone, bura lalunia jednak jeszcze trochę kicha, ale to minie mam nadzieję szybko, już się tak nie boją, wychodzą z kryjówki jak do nich idę i czekają koło talerzyków jedzą już też suchą karmę i wszystko im smakuje
Odrobaczamy się własnie i mam trochę stracha, ale oby nieuzasadnionego... dostały parafinki trochę więc oby robale gładko wylazły...


a tu dzisiejsze zdjęcia:
http://picasaweb.google.pl/malawaszka/Kotki21cze2010

oto co się wyprawia






i tak dalej

Dziękujemy za bannerek

Ale Ci zazdroszczę a ja z tym rozdartym, kichającym obse*ańcem muszę się użerać

O matko ja mam ten sam zestaw tyle że w Krakowie

oooo na pewno nie masz takich samych bo moje sa fajniejsze


a jeszcze mamy do adopcji takiego cudownego kocurka - Król Maciuś I on miał być u mnie, ale wtryniły się Szopy więc Maciuś jest u missieek - rozrabiaka z niego fajowski - bardzo kontaktowy i wesoły i ufny kociak - biało srebrny CUDO!!! Jest w Bukownie koło Olkusza - tel 504 588 874

malawaszka pisze:oooo na pewno nie masz takich samych bo moje sa fajniejsze

A nieprawda

robactwo wydalamy, kociaki czują się dobrze

Brawo dla kociaków Pierwszy raz u zwierzaka widziałam robale - bleh

a ja oczywiście nocki nie przespałam bo co chwilę się budziłam i leciałam sprawdzać czy wszystko ok

ja jeszcze robali nie widziałam. odpukać. (ale też nie mam gdzie za bardzo ).

ja tam lubie ten widok jak wyłażą martwe


a właśnie się dowiedziałam, że missieek wraca z Olkusza i zabrała 12 kociąt z tej cholernej mordowni i 2 albo 3 dorosłe koty - miały jechać do kolejnej mordowni do bielska więc missieek je wzięła - będzie watek bo bardzo potrzebne wsparcie przynajmniej na karmę