Strona 1 z 2

Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 20:44
przez sebriel
Dwójka dzieci oraz ich babcia znalazły dwa kocięta w lesie w okolicach Głębokiego. Kociaki podbiegały do każdego spacerowicza i rowerzysty, jednak nikt nie interesował się nimi zbytnio. Ponieważ kocięta nie mogły zostać w domu swoich wybawicieli, trafiły do mnie. Dostała 10 zł z przeznaczeniem na karmę dla nich i jedną prośbę: żebym nie oddawała ich do schroniska. Oczywiście, kociaki tam nie trafią, zostaną u mnie do czasu znalezienia nowego domu.

Kociaki są kocurkiem i kotkom, na moje oko mają ok 4 miesięcy. Są szczupłe, ale nie wychudzone, nie wygląda na to, by miały pchły. Były za to bardzo spragnione ( wypiły dwie duże miski wody) i głodne. Są towarzyskie i pro ludzkie, chociaż Goplana jest nieco mniej towarzyska niż jej siostra. Jutro udamy się na wizytę kontrolną do weterynarza, ponieważ w Wedel ma nieco zmienione oko kocim katarem


Dla mnie te kotki są identyczne. Na szczęście jedna jest większa.
Wedel:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sterchacia

Obrazek

Po lewej Sterchacia po prawej Wedel:
Obrazek

Piękny banerek zrobiony przez RudyiSrebrny kot

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=113042][img]http://tnij.org/dwie_bure[/img][/url]


Re: Sterchacia i Goplana- małe kotki znalzione w lesie

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 21:55
przez MaybeXX
Obie śliczne. Różnią się krawatem= śliniakiem :D

Re: Sterchacia i Goplana- małe kotki znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 15:26
przez RudyiSrebrnyKot
Banerek:


Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=113042][img]http://tnij.org/dwie_bure[/img][/url]

Re: Sterchacia i Goplana- małe kotki znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 18:39
przez sebriel
I już po wecie. To- > http://fotozrzut.pl/zdjecia/25d2bbf019.jpg Jest chłopak :oops: Zmieniam imię na Wedel, a Goplana zostaje Sterchacią :D
Kociaki zostały odrobaczone i odpchlone :mrgreen:

Re: Sterchacia i Goplana- małe kotki znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 20:39
przez RudyiSrebrnyKot
Zmieniłam napis na banerku ;).
Fajnie, że kotki mają wizytę u weterynarza za sobą :)

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 20:47
przez sebriel
Dziękuję bardzo :mrgreen:

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 20:51
przez sebriel
Dzisiaj miałam telefon... w sprawie Wedla.
Dzwoniła pani, chciała kocurka dla mamy, pani żywotnej, ponad 70-cio letniej.
Pani mama mieszka na wsi, chce kotka, bo jej 3 letni zaginął 3 tygodnie temu i nie wraca, "wie pani, jak to kot".
Pani chce małego i burego, bo podobny do zaginionego i przecież dużego się nie pokocha, ani on nie pokocha.
Bardzo była nachalna, w ciągu minuty po moich słowach: muszę się zastanowić, zadzwoniła 2 razy i nagrała się na pocztę :roll:
Moją odmową się nie przejęła, bo ona ma na jutro już umówioną rozmowę z inną panią z TOZ.
I była bardzo zdziwiona, bo ona mi wyświadcza przysługę, że chce kota, a ja dot ego tak emocjonalnie podchodzę i śmiem się wahać 8O

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Śro cze 23, 2010 20:56
przez RudyiSrebrnyKot
ludzie są dziwni... ;(

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Pt cze 25, 2010 15:08
przez sebriel
Jutro przyjeżdża pani na rozmowę przed adopcyjną oraz by obejrzeć kocięta :D
Pani chce dwa kotki, ponieważ pracuje po 8 godzin dziennie i nie chce, by jeden kot nudził się sam przez ten czas w mieszkaniu. Postanowiła zaadoptować rodzeństwo by było ze sobą zżyte :)

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Pt cze 25, 2010 15:52
przez RudyiSrebrnyKot
O to fajnie :)! Mądre podjeście.
Oby tylko domek był w porządku i bezpieczny (okna, balkon...).

:ok:

Daj znać, jak poszło itp... :).

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Sob cze 26, 2010 18:11
przez sebriel
no i nie poszły :( Mało tego- rozchorowały się. Wczoraj były takie smutne i osowiałe, więc dzisiaj pojechaliśmy do weterynarza. Wedel miał 41' gorączki, Sterchaicia42' :( Podano im leki i kroplówkę. Od jutra mam im podawać Scanomunę- nie wiem jak finansowo wyrobię, bo drogie to jest :? W poniedziałek mamy jechać znowu do weta. Prawdopodobnie jest to hesper lub calci :?

Do domku, który był chętny na rodzeństwo pojechała Smok- pani zauroczyła się kotka od pierwszego wejrzenia :D A co do samego domu- to jednym słowem: ideał :mrgreen:

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Sob cze 26, 2010 18:14
przez RudyiSrebrnyKot
o jej!... :(
to wcale nie dobre wiadomości...

no, szczęście w nieszczęściu, że smok ma swój domek kochający :), ale jednak... :(

no nic... trzymam kciuki... nie wiem, jak pomóc inaczej...

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 12:35
przez sebriel
Sterchacia ma się lepiej- podchodzi do miski, je, chodzi nieco chwiejnie, ale chodzi.
Martwię się o Wedla- do tej godziny nie zjadł nic, tylko śpi :( Jedziemy do weterynarza, innego niż wczoraj, bo nieczynne jest- a nasz wet nie zostawił leków na dzisiaj, bo "koty mają odpocząć" :|

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 28, 2010 17:31
przez RudyiSrebrnyKot
I jak Wedel?... martwię się...

Re: Sterchacia i Wedel- małe rodzeństwo znalezione w lesie

PostNapisane: Pon cze 28, 2010 17:33
przez sebriel
Wedel miał dzisiaj 40,5' gorączki Sterchacia też tyle samo.
Dostały odpowiednie leki, kroplówki nie, bo nie jest już potrzebna :)
Kociaki zaczęły już jeść i bardzo dużo pić, jeszcze się nieco chwieją jak dochodzą do misek ale już jest lepiej :mrgreen: