Kociaki, pilnie DT! Rachów Stary pod Lublinem

Dostałam dziś wiadomość tej treści:
"Zadzwoniła do mnie p. Stasia z Rachowa Starego pod Lublinem. Ma przytulisko i 260 psów. Mieszka na terenach popowodziowych. Ktoś podrzucił jej do śmieci 9 małych kociaków... Pani Stasia je nakarmiła ale bardzo prosi o zabranie, bo boi się, że jak trochę podrosną, to psy się do nich dobiorą. Kociaki są maleńkie, tak z 3-4 tygodnie. Trzeba znależć kogoś, kto je stamtąd zabierze i zorganizować transport np. z wątków transportowych"
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak pomóc kociakom?
Być może uda się zebrać środki na to by DT miał je czym żywić.
Ale nad tym pracujemy dopiero.
Prawdopodobnie byłyby pod opieką Stowarzyszenia.
Szczegóły podam potem.
PILNE!
"Zadzwoniła do mnie p. Stasia z Rachowa Starego pod Lublinem. Ma przytulisko i 260 psów. Mieszka na terenach popowodziowych. Ktoś podrzucił jej do śmieci 9 małych kociaków... Pani Stasia je nakarmiła ale bardzo prosi o zabranie, bo boi się, że jak trochę podrosną, to psy się do nich dobiorą. Kociaki są maleńkie, tak z 3-4 tygodnie. Trzeba znależć kogoś, kto je stamtąd zabierze i zorganizować transport np. z wątków transportowych"
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak pomóc kociakom?
Być może uda się zebrać środki na to by DT miał je czym żywić.
Ale nad tym pracujemy dopiero.
Prawdopodobnie byłyby pod opieką Stowarzyszenia.
Szczegóły podam potem.
PILNE!