Strona 1 z 57

Spedytorzy&Co.Dziwne wyniki Kapiszona...

PostNapisane: Czw cze 03, 2010 21:37
przez marija
Prawdziwi z nich twardziele. Niewielcy jeszcze wprawdzie, ale przecież rozmiar nie jest najważniejszy :mrgreen:
Urodzili się w kwietniu. W drugiej połowie kwietnia. Konkretnie 16 kwietnia. We wsi Sosnowiec pod Strykowem koło Łodzi :mrgreen:
Dokładnie w magazynie jednej z firm spedycyjnych. O tu:
Obrazek

Obrazek

Dzika mama, piękna czarna kocica o przedłużonej lśniącej sierści i wielkich złotych oczyskach (brana z początku za kocura)dwa tygodnie temu przedstawiła pracownikom firmy swój przychówek.Kiedy maluszki stały się samodzielne postanowiliśmy z TŻem (pracownikiem owej firmy) odłowić mamę na sterylizację, a maleńtaskom znaleźć Domki.
Jak rasowi "Pampalini- łowcy zwierząt" zaczailiśmy się niedzielnego wieczora w nieczynnym magazynie. Połów był kiepski- złapaliśmy tylko mamę i zawieźliśmy na sterylkę:
Obrazek

Dobę później został ujęty maleńki czarny Manek- Foremanek:
Obrazek
We wtorek i w środę dołączyły do niego Bracia i Siostry.
Czarny Daf
Obrazek
Szylkretowa Scania:
Obrazek
Szylkretowa Avia:
Obrazek

Piąty z rodzeństwa- czarnuszek Kamaz znalazł Domek u jednego z pracowników :ok:
Pozostałe Maleńtasy mają po 6 tygodni i są odpchlone i powoli odkarmiane. Jutro Wielkie Odrobaczenie :D
Szukają posady jako domowe pieszczochy :mrgreen:
Może właśnie u Ciebie :mrgreen: :?:

Re: Czterech Spedytorów poszukuje posady puplia domowego:)

PostNapisane: Czw cze 03, 2010 21:49
przez MaybeXX
No powiem, że natura nie poskąpiła im urody :D
To ułatwi znalezienie domków.

Re: Czterech Spedytorów poszukuje posady puplia domowego:)

PostNapisane: Czw cze 03, 2010 22:28
przez millkaj
Ale fajne :)
Dodam maluchy do Pastelowa i Czarnuszkowa.

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 7:52
przez pisiokot
Ale piękne maluchy :1luvu: A Scania to już laska wyjątkowa :1luvu:

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 11:14
przez marija
Nie mam doświadczenia w postępowaniu z kudłatymi :cry: poczytałam, że puder jakiś muszę kupić i szczotkować pudrując 8O 8O Pomoże ktoś i wiedzą o puchaczach się podzieli :?: Nie chciałabym zrobić małej krzywdy....
Dziś od 14.00 nasza Zielona na dyżurze, jedziemy na przegląd techniczny :D

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 12:05
przez gosiaa
Śliczne puchatki :1luvu:

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 17:00
przez MaybeXX
Pudruję moje puchate pudrem Johnson Baby albo specjalnym dla persów zakupionym w Animalii. Robię to raz na jakiś czas, gdy czuję w dotyku,że sierść robi się taka inna i ma tendencje do kołtunienia się. Puder sypie się najpierw na rękę, nie na kota. I masuje tym pudrem kłaki. Później trzeba wyczesać. Jeśli nie masz kłopotów z wyczesywaniem, to możesz nie spieszyć się z pudrowaniem. Kot oczywiście po takim zabiegu poprawia się sam. Czyli wylizuje.
Puder jest fajny, gdy jest już kołtun. Ja dzielę kołtuny na dwa rodzaje. Gdy jest taki dredowaty , nie próbuję rozczesywać, obcinam ( nożyczkami do paznokci dla niemowlaków- nie mają ostrych końców). Gdy kołtun rokuje na rozczesanie (jest miękki) , najpierw wcieram w niego puder, później czeszę.
Mam dwa kudłate koty, ale nie czuję się specem.
Dobrze kociaka nauczyć do czesania od małego. Moja Lila została nauczona przez hodowcę, stoi i czeka na koniec. Korę z kolei mogę wyczesać sama po grzbiecie. Do łapek i ogona potrzebuję pomocy.

Maluchy są piękne.

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 20:23
przez marija
Byliśmy dziś u wetki na odrobaczeniu i przeglądzie. Koopasy nie podobają mi się, oj nie :cry: Zalecona dietka (indyk gotowany), zapodane na robale, wyczyszczone usiska (świerzbu brak).
Scanię łatwo wyczesuję na grzbiecie, boczkach, głowie, przednich łapkach. Z tylnymi, ogonem i okolicą pupki- gorzej. Poprzylepiało jej się tam brudów rozmaitych, koopa al dente- porobiły się kołtuny i ogólnie nieelegancko było :oops: Poobcinałam przed wizytą trochę, wyczesałam...Pani doktor kazała jeszcze odmaczać watką z roztworem szarego mydła :?
Już dziś dam małej spokój, bo umęczone są wszystkie, ale jutro nie odpuszczę :mrgreen:

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 20:24
przez marija
I dzięki, MeybeXX, za rady :1luvu:

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Sob cze 05, 2010 14:33
przez marija
Jestem mocno niespokojna. Po tym wczorajszym odrobaczeniu dziewczyny jakieś niemrawe, nie mają apetytu (ale piją)mają megamegamegabiegune :cry: :cry: Faceciki żwawsi, bawią się i jedzą, ale też i biegunkują solidnie.....
Kurde, kiepsko to wygląda, nawet boję się w myślach wypowiedzieć to słowo, które zaczyna się na p, a kończy na penia :cry: :cry:
A może to tylko robale- brzuszyska mają takie wzdęte....Najlepiej z towarzystwa czuje się Manek- Foremanek, on jest u nas najdłużej. Jak nie zaczną jeść jeszcze dziś, popędzę do weta...

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Sob cze 05, 2010 15:23
przez selene00
Proponuję pędź!
Miałam taką jazdę z Astarothem!
Po odrobaczaniu zatruwał się toksynami z obumarłych robali! Miał też jak się okazło lamblie.
Gdybym szybko nie zareagowała, byłoby po kocie.
Codzienne kroplówki przez tydzień i 2 razy dziennie dożylnie antybiotyk.
Jedź!

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Sob cze 05, 2010 20:58
przez MaybeXX
Jak się mają maluchy?

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Sob cze 05, 2010 22:38
przez Meruee
A mogłabym prosić o jakieś bardziej wyraźne zdjęcie Avi? Być może znalazłby się dla niej dom :)

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Nie cze 06, 2010 14:10
przez gosiaa
Jak maluszki dzisiaj?

Re: Czwórka Spedytorów poszukuje posady pupila domowego:)

PostNapisane: Nie cze 06, 2010 14:42
przez MaybeXX
??