Piękna, długowłosa, młodziutka,półrasowa wiewóra-szuka domu

Witam
Wiewiora wcale nie jest ruda, ma za to kitę, ktorą może zawstydzić niejednego gryzonia
Koteczka zostala znaleziona wieczorem z 31.05/ 01.06 w parku na warszawskim Powiślu. Długo musiala się błąkać - świadczy o tym okropne wychudzenie i ilość kleszczy, jaka miala na sobie. Podchodzila do psiarzy (nie zwracala wiekszej uwagi na psy!), łasiła się, ewidentnie oswojona, milutka. Nie mogłam jej tak zostawić, choć nie mam warunkow na kolejne zwierzę.
Następnego dnia pomogla nieoceniona Dorcia44, przygarneła koteczkę do siebie na tymczas. Kicia wydaje się zdrowa, jutro bedzie sterylizowana.
Wet ocenil kotkę na ok 1 rok, ja byłam pewna ze jest dużo młodsza, jest malutka, drobniutka, na moje oko nie waży więcej niż 1 kg.
Jest naprawdę piękna, długie futerko, lśniące - mimo bezdomności, no i przepiekną kitę, zakończoną białym pędzelkiem.
Jest grzeczna, kuwetkowa, troche przestraszona ilością zwierząt Dorci - prycha i powarkuje, ale podchodzi tez na mizianki z mruczeniem. Będzie cudownym domownikiem. Szuka najlepszego domu pod słońcem



i troche wiecej zdjęć panny na wątku zwierzyńca Dorci44, ktorej BARDZO, BARDZO DZIEKUJE za przygarnięcie sierotki
viewtopic.php?f=1&t=110532&start=435
Wiewiora wcale nie jest ruda, ma za to kitę, ktorą może zawstydzić niejednego gryzonia

Koteczka zostala znaleziona wieczorem z 31.05/ 01.06 w parku na warszawskim Powiślu. Długo musiala się błąkać - świadczy o tym okropne wychudzenie i ilość kleszczy, jaka miala na sobie. Podchodzila do psiarzy (nie zwracala wiekszej uwagi na psy!), łasiła się, ewidentnie oswojona, milutka. Nie mogłam jej tak zostawić, choć nie mam warunkow na kolejne zwierzę.
Następnego dnia pomogla nieoceniona Dorcia44, przygarneła koteczkę do siebie na tymczas. Kicia wydaje się zdrowa, jutro bedzie sterylizowana.
Wet ocenil kotkę na ok 1 rok, ja byłam pewna ze jest dużo młodsza, jest malutka, drobniutka, na moje oko nie waży więcej niż 1 kg.
Jest naprawdę piękna, długie futerko, lśniące - mimo bezdomności, no i przepiekną kitę, zakończoną białym pędzelkiem.
Jest grzeczna, kuwetkowa, troche przestraszona ilością zwierząt Dorci - prycha i powarkuje, ale podchodzi tez na mizianki z mruczeniem. Będzie cudownym domownikiem. Szuka najlepszego domu pod słońcem



i troche wiecej zdjęć panny na wątku zwierzyńca Dorci44, ktorej BARDZO, BARDZO DZIEKUJE za przygarnięcie sierotki

viewtopic.php?f=1&t=110532&start=435