Kocięta z Portu Praskiego - burasek i czarny długowłosy

20 maja pojechałam na wezwanie w okolice Portu Praskiego i przywiozłam małą kocią rodzinkę.
A nie powinnam
Rodzinka to srebrna Mama Punia i dwa kocurki Papi i Poni

Osoby, które mnie wezwały określają datę urodzenia maluszków na 25-30 kwietnia.
Jestem skłonna podejrzewać, że raczej 23-25 kwietnia.
Poszukują pilnie domu. Wystawiłam im już pierwsze ogłoszenie, dość ambitne, ale ludzie potrafią czasem zaskoczyć
i proszę tam o domek dla całej trójki.
Mama Punia jest koteczką spokojną i łagodną, a maluszki będą potrzebować matki jeszcze dość długo.
Mam jeszcze parę zdjęć maluszków, ale to Gu zrobiła im porządną profesjonalną sesję i to jej zdjęcia oddadzą wszystko.
A nie powinnam

Rodzinka to srebrna Mama Punia i dwa kocurki Papi i Poni


Osoby, które mnie wezwały określają datę urodzenia maluszków na 25-30 kwietnia.
Jestem skłonna podejrzewać, że raczej 23-25 kwietnia.
Poszukują pilnie domu. Wystawiłam im już pierwsze ogłoszenie, dość ambitne, ale ludzie potrafią czasem zaskoczyć
i proszę tam o domek dla całej trójki.
Mama Punia jest koteczką spokojną i łagodną, a maluszki będą potrzebować matki jeszcze dość długo.
Mam jeszcze parę zdjęć maluszków, ale to Gu zrobiła im porządną profesjonalną sesję i to jej zdjęcia oddadzą wszystko.