Miau.PL

Łódź Ma dom
Frytka - dlaczego Frytka? Bo spod McDonalda. I tłuściutka. Na razie spokojna i mrucząca, a może po prostu jeszcze trochę się boi? Bo nie mam mamy, nie ma rodzeństwa… Ale nie liczcie na to, że będzie spokojnym kociakiem, takich po prostu nie ma - na pewno będzie biegać i szaleć, bo taka kocięca natura. To co - zaryzykujesz kota na firankach, doniczkowego ogrodnika, nocne gonitwy? A potem cieplutkie, mruczące stworzonko na kolanach? Na poduszce? Mocno przytulone? Frytka urodziła się w środku kwietnia 2015, jest odrobaczona, ma książeczkę zdrowia. http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

* *

Łódź
Borys, Fredzio, Szczepcio i Tońcio - czyli czterech przystojniaków szuka dla siebie pięknych dam, najchętniej z mieszkaniem. Swoją urodą ozdobią pokoje, umilą czas kocimi figlami, w razie czego pocieszą mruczeniem i przytulaniem, i z całej siły pokochają. Oczekują odrobiny cierpliwości, wzajemności w uczuciach, troskliwej opieki i przytulania, oraz dbania o pełną miseczkę i czystą kuwetkę. Panowie chętnie zamieszkają we dwójkę. Urodzili się latem, 2014, są wykastrowani, odrobaczenie i zaszczepieni, mają książeczki zdrowia.
agnieszkamarczak@op.pl 696 058 846 http://domowepiwnicznesukaja.blogspot.com/






Skąd się wzięły? A stąd http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... iatka.html

Łódź
Ma dom
Czarna Fionka - kocia pięknotka. Nieśmiała i delikatna, nie będzie się pchać na kolana, ale jeśli ją weźmiesz na ręce i przytulisz - szczęśliwa zaśnie, cichutko mrucząc. Nie miała szczęścia w swoim krótkim życiu - urodziła się w piwnicy, potem wróciła z nieudanej adopcji - chora. Wyzdrowiała, jest pogodna i radosna, pięknie się bawi. A czasem godzinami siedzi na oknie i wypatruje - kogoś, kto pokocha i zabierze z domu pełnego kotów…. Urodziła się późną wiosną 2013, jest wysterylizowana i zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia. http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

Poznań

Dwa małe czarnidła (parka) czekają na nowe domy - kociaki mają ok.2 miesiecy, zdrowe, oswojone. Prawdopodobnie domowe podrzucone do ogrodu przez "życzliwego sąsiada".



viewtopic.php?f=13&t=169274

miaudobry czarnidelka ciocia Kociara powraca powoli po dluuuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie....

Prowadzę dom tymczasowy w Zabrzu pod skrzydłami Szarej Przystani.
Już od 2 lat moim kotem- tymczasem jest Korek. Niezwykle płochliwy, nie daje się zbliżyć ( a co dopiero dotknąć!) nigdzie indziej niż na łóżku, to jest jego królestwo, gdzie czasem zgadza się na audiencje u króla- można wtedy go głaskać wszędzie! Nawet pomiędzy paluchami- widać, że kocha pieszczoty. Ponad pieszczoty kocha jednak koty, bez wyjątku- kładzie się na nich, wpycha się do jednokotowych leżanek, liże, mruczy. Do tego wszystkiego to straszny gaduła, siedzi w bezpiecznej odległości od człowieka i zaczyna przemowy, jakby recytował cierpienia młodego Wertera.
Ma już za sobą nieudaną adopcję. Więc teraz nie ma odstępstw: Korek musi mieć towarzystwo innego kota i święty anielski spokój. Jeżeli ktoś szuka towarzystwa nie dla siebie, a dla swojego kota- Korek jest strzałem w dziesiątkę.
Podrzucam ogłoszenie: http://olx.pl/oferta/korek-pluszak-dla- ... akVaX.html

Zachęcam do zapoznania się z historią kotka Zenka. On i jego siostrzyczka czekają na swoje domki. Może ktoś je pokocha: https://www.facebook.com/events/1465026863788831/.

czarnidelka na gore, szczescie przynosic ludziom

dla mnie-wielbicielki czarnidelek ten watek ro raj na ziemi takie cuda tu ciesza moje oczy, ze normalnie odlatuje

POZNAŃ
Czarna Ayvi i czarny Ayron w wieku około 10 tygodni polecają się do adopcji. Z człowiekiem są od około 10 dnia życia i bardzo go lubią. Jedzą wszystko, łącznie z BARFem, bardzo przykładają się do rozrabiania Mają po kilka białych włosków na ciele, jakby ktoś pieprz posypał solą, są żółtookie.
Zostały już dwukrotnie odrobaczone i mają za sobą pierwsze szczepienie. Maluchy są odważne, śmiało wkraczają w nowe przestrzenie z ogonkami uniesionymi jak antenki.

Można je obejrzeć na filmikach i zdjęciach na stronie mojego DT na Facebooku: https://facebook.com/GatosDePau
a zaadoptować za pośrednictwem Fundacji Animal Security https://facebook.com/FundacjaOchronyZwierzatAS/?fref=ts


Mają jeszcze biało-szarego brata Araya

Edit: Cała trójka znalazła domy

16-tygodniowe rodzeństwo pilnie szuka wspólnego domu, w bardzo ostatecznej sytuacji (a zbliża się ona wielkimi krokami ) mogę je rozdzielić.

Kociaki są urocze, w miarę grzeczne i ułożone Głównie bawią się i śpią, mało miauczą
Jadzia jest w zasadzie bezproblemowa, doskonale opanowała zasady czystości, jest sprytna, zwinna i wszędzie musi być pierwsza Czasami przeciągle patrzy w oczy swoimi bursztynowymi ślepkami, jakby chciała coś ważnego przekazać - niestety jeszcze nie odkryłam o co jej chodzi
Wojtuś to taki mały gapcio, zawsze był mniejszy, mniej rozgarnięty i niezorientowany w temacie Jest jednak bardzo ciekawski. Ma nieco obniżoną odporność, mniejszy apetyt i niższą wagę niż Jadzia. To mały wielki pieszczoch, który potrafi przestraszyć się własnego cienia
Po skończonej szalonej zabawie bezceremonialnie ładują się na kolana, najpierw Jadzia, a potem wpycha się Wojtek... Dłuższą chwilę trwa opracowanie optymalnego ułożenia dla trzech zainteresowanych stron, a potem koty włączają na cały regulator mruczenie - obstawiam jakieś 90 decybeli

Są w zasadzie wszystko-jedzące - co znajdą, to zjedzą Były dwukrotnie odrobaczone, leczone na koci katar (Wojtek był leczony bardziej :/), potrzebują jednak szczepień i większego zaopiekowania... Przebywają na południu Warszawy, w grę wchodzi też Toruń, Sierpc, Płońsk, ostatecznie Kraków, Bełchatów.

http://wrzucaj.net/images/2015/11/10/36 ... e78017.jpg

Henio, Gucio i Karolcia szukają domu razem lub osobno. To cudowne, ruchliwe koty w jedynym słusznym kolorze
Tu możecie obejrzeć filmik z ich udziałem na naszym fundacyjnym profilu YT:
https://www.youtube.com/watch?v=Qi4CpZaq5Jw

Koty są po kastracji. Są zaszczepione, odpchlone, odrobaczone.
Są cudowne, bo wychowaliśmy je na butli od 3 tygodnia życia. Chyba nawet im się wydaje, że są ludźmi...

Miasto Kotów pisze:Tu możecie obejrzeć filmik z ich udziałem na naszym fundacyjnym profilu YT:
https://www.youtube.com/watch?v=Qi4CpZaq5Jw
Są cudowne, bo wychowaliśmy je na butli od 3 tygodnia życia. Chyba nawet im się wydaje, że są ludźmi...

cudowne koty i cudowny filmik