Strona 1 z 3
ZAGINĄŁ KOT! Niebieskie oczy WIELKOPOLSKA-nadal szukamy

Napisane:
Czw maja 13, 2010 14:36
przez tatuj
Początkiem marca 2010r. na terenie miasta Ostrzeszów (woj. wielkopolskie) zaginął kot(kocurek niekastrowany) koloru biało-beżowego z charakterystycznym ogonem w ciemno-szare prążki. Nosek koloru różowego,
niebieskie oczy, ciemne uszka. W dniu zaginięcia miał na szyi niebieską obrożę.Uczciwego znalazcę lub osobę, która może udzielić jakichkolwiek informacji prosimy o pilny kontakt pod nr. tel.:
533 512 696. Na znalazcę lub informatora czeka
bardzo wysoka nagroda pieniężna!
Kotek może być przetrzymywany u kogoś w domu, jest bardzo łagodny i przyjacielski. Szukamy go wielu miesięcy, rozwieszamy ogłoszenia, zamieszczamy ogłoszenia w prasie, na razie bez rezultatu:( Jeśli ktokolwiek widział takiego kotka u znajomych lub sąsiada, proszę o kontakt - to może być właśnie nasza zguba!
Kotek jest podobny do kota syberyjskiego z niebieskimi znaczeniami, widać, że jest mieszańcem, mógł zostać schwytany przez kogoś i sprzedany lub wywieziony. Dlatego też jeśli ktokolwiek widział takiego kotka u znajomych lub sąsiada, proszę o kontakt - to może być właśnie nasza zguba! 




Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ!

Napisane:
Czw maja 13, 2010 18:56
przez Aia
podobny do mojego, również zaginionego, Asche'a...
życzę odnalezienia zguby
(wpisz nazwę miasta do tytułu wątku, to ułatwi orientację
robisz to edytując pierwszy post)
pozdrawiam i życzę powodzenia
A.
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ!

Napisane:
Czw maja 13, 2010 20:56
przez tatuj
Aia pisze:podobny do mojego, również zaginionego, Asche'a...
życzę odnalezienia zguby
(wpisz nazwę miasta do tytułu wątku, to ułatwi orientację
robisz to edytując pierwszy post)
pozdrawiam i życzę powodzenia
A.
Dzięki, mam nadzieję, że w końcu się odnajdzie. Już raz straciłam kotka, było to 2 lata temu, ale do dziś go wypatruję. A czy Twój kociak się odnalazł? pozdrawiam
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Czw maja 20, 2010 12:59
przez tatuj
Co można zrobić, aby podbić to ogłoszenie do góry? Z góry dziękuję....
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Czw maja 20, 2010 22:16
przez andorka
tatuj pisze:Co można zrobić, aby podbić to ogłoszenie do góry? Z góry dziękuję....
No właśnie to co zrobiłaś, trzeba wpisywać się w wątku

Czy kot był wychodzący i znał okolicę? Czy typowo domowy, który nawiał?
Przejrzyj ten wątek:
viewtopic.php?f=1&t=104532&hilit=kleks znajdziesz tam wiele cennych rad jak szukać kota
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 10:37
przez tatuj
Dokładnie, zorientowałam się jak podbić ogłoszenie tuż po tym jak dodałam odpowiedź we wątku:) Kotek był wychodzący, znał okolicę, ale trzymał się domu. Niestety był za ładny, za łagodny itd., żeby w ogóle wychodzić:( Prawdopodobnie komuś się spodobał i ktoś go sobie przywłaszczył...Dzięki za linka...wiem, że koty odnajdują się po 3 miesiącach, roku, a nawet są przypadki, ze wracają po 3 latach. Dlatego nie tracę nadziei i nadal go szukam. pozdrawiam
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 11:09
przez andorka
Zawiadom jak najwięcej gabinetów weterynaryjnych w okolicy kot jest charakterystyczny a prędzej czy później pewnie trafi do weta
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 12:33
przez tatuj
Ogłoszenia były wywieszane już na drugi dzień od zniknięcia kocurka. Co tydzień ukazuje się tez ogłoszenie w lokalnej gazecie. Niestety działamy w pojedynkę, mieszkam w małej miejscowości, nikogo nie obchodzą cudze problemy a tym bardziej zaginiony kot. Nikt nie pomaga w rozwieszaniu ogłoszeń, a tym bardziej w czynnych poszukiwaniach. Owszem było kilka telefonów, że ktoś gdzieś widział jakiegoś kotka, ale zawsze to był inny kot.
Już raz straciłam innego kota - Leona, raz go odnalazłam, za 2 razem niestety już nie wrócił. Ale to zupełnie inna historia. Na kociaku znęcał się sąsiad psychopata, za 1 razem wywiózł go w -17 stopniowy mróz kilka kilometrów za miasto - odnalazł się po 2 tygodniach i 2 dniach. Zadzwonił Pan z ogłoszenia. Sam ogłoszenia nie czytał, ale jego sąsiadka, której wcześniej daliśmy zdjęcie kotka w sklepie, w którym pracowała - skojarzyła zgubę z kotkiem, którego widziała u sąsiada i poinformowała go o tym, ze kotek jest poszukiwany. Poza tym kotem był bity, malowany farbą i potraktowany golarką do włosów - to długa i okrutna historia, której kres nie położyła nawet opieszała policja...Leon był wyjątkowym kotem - ale jest szansa, ze gdzieś jest, mieszka, ma inny dom, a przede wszystkim,że żyje. A tak wyglądał
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/1508 ... ienew.html.
Dziś postaram się porozwieszać jeszcze więcej ogłoszeń o zaginięciu Oskarka. Ktoś musi w końcu go skojarzyć ze zdjęciem i dać znać, gdzie się w tej chwili znajduje.
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 12:57
przez gosiar
tatuj, życzę odnalezienia kotka, natomiast jak widzisz nie najlepszym pomysłem jest wypuszczanie kota, szczególnie niekastrowanego. Naprawdę się nie bałaś?
Nie musi chodzić o to, że ktoś go zabrał, tylko o to, że poszedł za kotką w rujce np.
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 13:23
przez tatuj
Mam 7 kotków...zguba, której szukam jest 8 kotkiem, 5 kociaków z całej ósemki to rodzeństwo mojej zguby, wszystkie przyszły od sąsiadów, którzy bezmyślnie rozmnażają koty. Mieszkamy w domku jednorodzinnym, nie wyobrażam sobie trzymania w zamknięciu całej ósemki, poza tym, mimo iż poza zaginionym kocurkiem i jego bratem wszystkie pozostałe są wykastrowane i wysterylizowane - aż rwią się, aby pobiegać po dworze. To nie jest kwestia bania się wypuszczania kotów, czy nie bania. Uwielbiają przebywać w domku, ale kochają również wolność, dla nich nie tyle liczy się długość życia, co jego komfort. To my ludzie przywiązujemy się do ich obecności, a nie na odwrót, dlatego zdarza się, że mimo naszych starań, dogadzaniu im i baczenie na ich bezpieczeństwo - po prostu nas opuszczają, z różnych powodów. Dlatego jeśli maja ochotę wychodzą na dwór, jeśli nie - są w domu. Jak widzisz, kastrowane domagają się wychodzenia, a co dopiero utrzymać niekastrowanego kocurka na uwięzi? Ale nie sadzę, aby moja kocia zguba była daleko od domu. Owszem, mógł nieco się oddalić, ale nie wykluczam, że ktoś mógł go przygarnąć i celowo ukrywać ten fakt. Dlatego mam nadzieję, że w końcu się odnajdzie.
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Pt maja 21, 2010 13:27
przez gosiar
Tego ci życzę. W sumie dobrze, że jest charakterystyczny. Może jakieś lokalne media?
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Sob maja 22, 2010 11:32
przez tatuj
Pomysł z mediami jest świetny-tylko, że raczej nie ma większych szans na zainteresowanie ich tym tematem:( jest jeden kanał lokalny, ale mogę spróbować. Dzięki za podpowiedź.
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Nie maja 23, 2010 14:04
przez tatuj
Czy ktoś z Was widział gdzieś podobnego kotka? Zwracam się do Was o pomoc, bo wiem, że tylko te osoby, które kochają zwierzęta, w tym przypadku zwłaszcza koty, zwracają na nie większą uwagę. Może ktoś widział jakieś ogłoszenie o sprzedaży takiego kotka, nie koniecznie na aukcji? Dzięki za wszelkie informacje!
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Śro maja 26, 2010 10:36
przez tatuj
To już niemal 3 miesiąc odkąd zaginął mój kociak:( Telefon też jakoś ucichł...
Re: ZAGINĄŁ KOT! POMÓŻCIE GO ODNALEŹĆ! OSTRZESZÓW,WOJ.WIELKOPOLS

Napisane:
Nie maja 30, 2010 19:35
przez tatuj
Zdaje się, że chyba już nikt nie czyta tego wątku, ale spróbuję go podbić, może akurat ktoś przeczyta ten post, być może ktoś, kto natknął się na mojego kociaka...i będzie miał jakieś konkretne info. Zawsze warto próbować.