Domowe kotki będą oddane na wieś!Potrzebna pomoc!TYCHY

Założyłam ten wątek na prośbę osoby z Tychów. Jej sąsiedzi przygarnęli z piwnicy dwa maleńkie kotki, kotki wychowały się w domu, mają już ok.1,5 roku, Amelka jest wysterylizowana, Kacperek wykastrowany. Niestety sytuacja finansowa tej rodziny zmieniła się na gorsze, borykają się z problemami finansowymi i podjęli decyzję o oddaniu ich do znajomych na wieś. Po uzyskaniu tej informacji osoba z Tychów jest przerażona, gdyż kociaki nie nadają się na wieś, miały trudne dzieciństwo, są bardzo bojące, nie znają świata zewnętrznego. Jeśli rodzina ta uzyskałaby systematyczną pomoc w postaci karmy, żwirku, kotki pewnie by zatrzymali. Rodzina mieszka w Tychach. Błagam pomóżcie w jakiś sposób, bo te kociaki przeżyją szok, przeniesione z domowych pieleszy do stodoły, gdzie będą musiały zdobywać pożywienie - to jest po prostu niemożliwe. Ludzie są zdecydowani i pewnie wkrótce to zrobią. Co możemy zrobić, żeby zatrzymali te kotki w domu, gdzie ubiegać się o pomoc?