OTW2-Chorujemy:-(?! Zapraszam na cz.3.Nowa bieda:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 11, 2010 13:59 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

maja_brygida22 pisze:Wiadomo jak tam Duża od duetu K&K?

A czarny puchatek?
:?:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 11, 2010 14:08 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

Asia nałapała kotów od rana, nasmażyła kotletów, wozi koty po lecznicach - to pewnie jeśli wróciła już do domu, to leży padnięta pośród futer.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lip 11, 2010 14:38 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

To niech jej tam jakaś chmurka cienista nad głową zawiśnie :1luvu:

Tak podejrzewałam, ze ona te koty łapie, żeby było z czego kotlety smażyć. Wydało się. :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 11, 2010 15:18 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

hanelka pisze:To niech jej tam jakaś chmurka cienista nad głową zawiśnie :1luvu:

Tak podejrzewałam, ze ona te koty łapie, żeby było z czego kotlety smażyć. Wydało się. :mrgreen:


:ryk:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14223
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 11, 2010 15:20 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

To ja już wiem dlaczego Asiny bigos był taki wyjątkowo smaczny - pewnie jednym z wkładów była kocina. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lip 11, 2010 18:40 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

mimbla64 pisze:
hanelka pisze:To niech jej tam jakaś chmurka cienista nad głową zawiśnie :1luvu:

Tak podejrzewałam, ze ona te koty łapie, żeby było z czego kotlety smażyć. Wydało się. :mrgreen:


:ryk:

no faktycznie wydało sie :oops:
wpierw łapię, mielę i przywabiam większe osobniki.Konkretny kot jest na wagę kotleta :mrgreen:


Dom od KK milczy.Prosił o czas i po namyśle i rozmowach ,dostanie go ile tzreba.Mój pośpiech i obecne sugestie mogą być traktowane jak naciski w jedną lub drugą stronę. Decyzja musi być pewna.

Co do kociaszków z gór mam smutne wieści.Dzwoniła Monika,że prawdopodobnie nie przyjadą.
Do wtorku moze coś sie zmieni,ale mamy słabą nadzieję. Jak dom dowiedział sie,że koty mają zapewniony kącik to okazało sie,ze droga do Otwocka jest za długa i za cieżka dla takich maluszków. Poza tym są dzikawe i poza tym moze sobie buraska zostawią. Kotki siedziały na kolanach,więc dziwne to trochę.No i podobno nie jedza same.
Ta troska jest tym dziwniejsza w porównaniu do tego co od Moniki usłyszałam. Koty są wychodzące.Mioty były systematyczne uśmiercane (jesli mamusia nie sprawiła sie i nie poczęła długowłosych,bądź jak nie zeszły jak swieże bułeczki). W jaki sposób to robili oszczędze szczegółów.Wystarczy,ze mnie nie oszczędzono.Kicia więc urodziła w tajemnicy, schowała dzieciaczki i przedstawiła światu jak już były duze i sprawne. A potem zaczęli litościwi państwo szukać im domów.Jak sie takowe nalazły to sie rozmyślili.Pomyślałam,ze może chodzi o pieniądze i prosiłam o przekazanie,ze zapłacimy. Odmówiono takiej opcji. Monika ma wrazenie,że teraz nastał syndrom "psa ogrodnika". Są chetni to moze coś jest cenne i trzeba przemyśleć.I każda wymówka jest wtedy dobra. Kastrować nie,oddac nie, przeżyja nieliczne kociaki bo prawo silniejszego...
Monika jest cały czas z nim pod telefonem.Obie jesteśmy zniesmaczone i przerażone jak postepuje sie ze zwierzem. A szczególnie z bezbronnymi maleńtasami.Wstyd mi za ludzi.
Prosiłam,ze jeśli zmienią zdanie to niech przywiezie wszystkie kociaki i ich rodziców też. Będe sie martwić potem. Wiem głupia jestem. Ale...

Zaznaczam,nie wiem jaka to miejscowość czy wieś.Nie chciano mi powiedzieć.Tyle wiem,ze chodzi o góry.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 11, 2010 18:43 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

maja_brygida22 pisze:

A czarny puchatek? Moja Mama mówi, żebym nie brała na tymczas, bo nie oddam :twisted: A pierwszeństwo będą mieć Amir i Napoleon, jak już się znajdzie. Żałuję, że nie zabraliśmy ich wcześniej, ale przez 7 lat nic się nie działo, myśleliśmy, że będą się męczyć w mieszkaniu. Chcieliśmy dla nich jak najlepiej, były "u siebie"... Teraz jestem w stresie, jak dogadają się 4 dorosłe kocury... NIech tylko Napoleonek się znajdzie...


Niech sie znajdzie! A potem myśleć będziecie. Mogą przeciez nie wychodzić i u teściów.Tylko domyślam sie,ze taka opcja nie istnieje :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 11, 2010 20:35 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

ASK@ pisze: Mogą przeciez nie wychodzić i u teściów.Tylko domyślam sie,ze taka opcja nie istnieje :cry:


Brak opcji - łatwiej będzie utrzymać je w bloku niż w domku, a na wolierę nie ma co liczyć Ja i tak mam już w tej rodzinie opinię osoby, która bardziej się przejmuje kotami niż ludźmi, tylko dlatego, że gdyby a tfu tfu urodziło nam się dziecko z alergią, zrobię wszystko by nie oddawać footer. :roll:


Co do maluszków, mam nadzieję, że pseudo-państwo zmiękną. I jak tu się dziwić, że wolimy koty niż niektórych "ludzi"... :evil:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 11, 2010 20:41 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

psucie opinii to moja specjalnośc :mrgreen:
Moja rodzina i TZ rodzina mało współczująca i rozumiejac.O znajomych nie wspomnę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 12, 2010 13:03 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

Z domku Mikusi(Grzywci) wieści najświeższe. 8O :lol:
Życie pisze różniste scenariusze :lol:
"...Przyszło kilka małych dziewczynek z naszego bloku i mówią, że w jednej z klatek jest kotek ze złamaną łapką. Poszliśmy wyciągnąć biedaka (trzeba było się włamać do nie używanej piwnicy) i jak się okazało jest to koteczka (biało - czarna :)). Pojechaliśmy z nią do naszej Pani doktor, dostaliśmy skierowanie na prześwietlenie łapki i okazało się, że kociakowi ktoś zmiażdżył łapkę w stawie około 3 tygodni temu, łapka się zrosła pod złym kątem (kość wystje pod skórą jakby miała ją przebić) i teraz jedynym ratunkiem, żeby kociczka chodziła opierając się na tej łapce jest operacja... Na imię ma Coco i oczywiście zostanie z nami. Ma takie piękne zielone oczy, że nie sposób się im oprzeć...Mikusia znalazła sobie koleżankę do zabawy... Cocolinka i Mikusia mają te same upodobania dot: jedzonka. Wczoraj zmieliłam im mięsko, obydwie usiadły w kuchni i musiałam je karmić... ".

Od Mani takze same radosne wieści.Radosne dla mnie, bo dla Dużej mniej :mrgreen: . Koty nie widzą świata poza sobą. Nie ma rannych mizianek z człekiem, są za to radosne ranne galopady. Były u weta ,obie zostały zaszczepione po raz drugi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 12, 2010 13:38 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

ASK@ pisze:Z domku Mikusi(Grzywci) wieści najświeższe. 8O :lol:
Życie pisze różniste scenariusze :lol:
"...Przyszło kilka małych dziewczynek z naszego bloku i mówią, że w jednej z klatek jest kotek ze złamaną łapką. Poszliśmy wyciągnąć biedaka (trzeba było się włamać do nie używanej piwnicy) i jak się okazało jest to koteczka (biało - czarna :)). Pojechaliśmy z nią do naszej Pani doktor, dostaliśmy skierowanie na prześwietlenie łapki i okazało się, że kociakowi ktoś zmiażdżył łapkę w stawie około 3 tygodni temu, łapka się zrosła pod złym kątem (kość wystje pod skórą jakby miała ją przebić) i teraz jedynym ratunkiem, żeby kociczka chodziła opierając się na tej łapce jest operacja... Na imię ma Coco i oczywiście zostanie z nami. Ma takie piękne zielone oczy, że nie sposób się im oprzeć...Mikusia znalazła sobie koleżankę do zabawy... Cocolinka i Mikusia mają te same upodobania dot: jedzonka. Wczoraj zmieliłam im mięsko, obydwie usiadły w kuchni i musiałam je karmić... ".
:1luvu: To chyba jest zaraźliwe. Jakiś złośliwy wirus na pewno :mrgreen: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


ASK@ pisze:Od Mani takze same radosne wieści.Radosne dla mnie, bo dla Dużej mniej :mrgreen: . Koty nie widzą świata poza sobą. Nie ma rannych mizianek z człekiem, są za to radosne ranne galopady. Były u weta ,obie zostały zaszczepione po raz drugi.
Że się powtórzę: Trzeci kot? Oczywiście z Otwocka :mrgreen: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 12, 2010 13:56 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

Pani chciała jeszcze Mele zgarnąć ale opór drugiego członu był zdecydowany :mrgreen:
A Mela to słodzik nad słodzikami. Oczyska ma niebieskawe, gapi sie nimi prosząco w oczy i popiskuje jak chce by ja utulić. Na kolanach kręci sie, mruczy, nadstawia i ciumcia palec. Bianka jej matkuje.
Straszne przecinki z Mani i Meli.Ale zdrowe.
Z jedzeniem Mela sie obcięła.Ze spaniem w wyrku też.

Maja drze ryja tylko w jednym celu. Głosno i wyraźnie woła ludzi do siebie, do głaksania ,na ploty lub byle tylko posiedzieć z nią. Nasze pędzi, neistety. Spasla sie dziewczyna troszke.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 12, 2010 15:23 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

Ask@ fajnie, że wieści dobre z domów stałych. :kotek:
Trzymam kciuki dalej za Dużą od parki K&K. Nie wiem, co ta cisza oznacza, może to dobre wieści.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14223
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 12, 2010 15:33 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 12, 2010 21:54 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

Nie napisałam chyba,że w niedzielę po smażeniu kotletów wywiozłam 2 kocice na ciachanie a przy okazji Melę i Majkę na szczepienie.
Ludzie na obiadki, msze,rodzinne spacery a my z karmicielką z kontenerami i łapką.
To co moje gadziny wyprawiały w samochodzie przechodzi kocie pojecie.Darły sie, płakały tak głosno,że szumu motoru słychać nie było.O własnym głosie nie wspomne.Powrót była równie pasjonujący. Obie szczepienniczki czują sie dobrze.
No wiecie jak robic bigosy to tylko ze szczepionego miesiwa :mrgreen:

Koty leża jak betki.Jednak Pikus z Wojciem pozarły sie mimo upału.Moze ilość futra na sobie chcieli zmniejszyć.Zawsze to chłodniej. Koty prawie nie jedza.O Melkę sie martwię.Ona chuda glizda.Wielka przylepa.
Czy wasze też tak futro gubią?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości