OTW2-Chorujemy:-(?! Zapraszam na cz.3.Nowa bieda:(

**Adopcje: 11 >>**

żałuję,ze nie poszłam z Tulikiem. Jutro bezwzględnie nas to czeka.Oczy z ropką, nos zapchany.Chyba ma to samo co Norki. Bisek w nocy gorzej, a nawet bym powiedziała ,że nad ranem źle.Bardzo się dusi, oczki załzawione.Któres ma biegunkę i zostawił na dywanie i podłodze slady.Pewnie jakiś chorobowiec. Tulik prawie nie je,Bisek przez podduszanie wogle nie może sie zająć żarełkiem.
Nie wiem co za wirusisko się przypętało.Powaliło koty, które były na szczepieniu.
Napisałam do domu Noreczków,ze adopcja znów odwleczona. Co ma być to będzie.Tylko niech przestaną chorowac. Wszystkie.I niech grzybek zniknie.

małe chyba lepiej.One szaleją,mają apetyt.Kuweta tylko nie do końca taka jak powinna byc.Zaraz kłucie :mrgreen:

Asiu ja mam pytanie, czy ponawiać allegro, czy czekać, aż Pola i Benek będą zdrowe?

I kciuki trzymam za Norki i cierpliwość nowego domu.

Setka stuknęła. Załóż nowy wątek, a w tym zostaw wszystkie smutki i choróbska.

**Adopcje: 11 >>**

mimbla64 pisze:Asiu ja mam pytanie, czy ponawiać allegro, czy czekać, aż Pola i Benek będą zdrowe?

I kciuki trzymam za Norki i cierpliwość nowego domu.

Małgosiu wstrzymajmy sie.Bardzo Tobie dziękuję.O Polę właśnie z allegro było dużo zapytań. O benka i Tulika mniej,ale były. Nie chce ludziom robić nadziei.Co innego jak w trakcie ogłoszen sie rozchorowały. Tulik też choruje.Razem z Biskiem trochę wymiotuja-znajduję slady ale nie wiem który. W nocy Tulik na bank.Kichanie, zatkany nos, oczy z ropą,podduszanie,brak apetytu, brak temp....Jutro bezwzględnie do weta, dziś zapobiegawcze krople, syropki.Mąż do pracy znów idzie. France jakąs sobie przywlekliśmy.
Pola jest najzdrowsza, ale grzybka leczy (puk,puk...).
Noreczka przy zastrzyku tak strasznie płakała.Bardzo ją bolało.Mam dwie gustowne dziurki na palcu jak się wgryzła.Norek trochę lepiej zniósł kucie, ale i tak unika mnie.

Jak dzieciaki wieczorkiem?

**Adopcje: 11 >>**

Benek zaczął wymiotować żółcią, a Pola kichac.Kot Pikuś ma załzawione lewe oko.Norek ma rozwolnienie.Bisek i Tulik źle. Osowiały,łzawiacy i kichajacy. Jutro musze podpytac jak ochronic resztę stada.W sumie 11 kotów.Norki,Bisek,Tulik i ew Benek do leczenia. Reszta do osłony.Wet będzie miał używanie. Izba przyjęc mi sie robi :oops:

. Teraz i odseparowanie nie da rady, bo co miały złapać to już załapały.Bardzo się o nie martwimy.Bardzo. Szczególnie Biskiem i Tulikiem.
ŁoMatko,a to dopiero początek m-ca.Nie da rady o tym nie myślec patrzac co się dzieje :oops:

. Co zrobiliśmy źle?! na dodatek od jutra znów nie ma u nas gazu

Kciuki mocne potrzebna.

Immunodol Cats? Albo ludzki betaglukan, chyba bardziej Ci się opłaci...

Kciuki som... :ok:

**Adopcje: 11 >>**

hanelka pisze:Immunodol Cats? Albo ludzki betaglukan, chyba bardziej Ci się opłaci...

daje to co mam w domu.Ludzki imunoglukan w syropie.Betaglukan mozna kupic bez recepty? A jak dawkowanie?
Bisek i Benek nie przyszli na jedzenie :cry:

Bisek miał przymiarki,ale zatkany nos nie pozwala mu łykac.A to,ze Benek nie był zainteresowany źle wróży.Tulik podjadł. Bury Pikuś też tylko strzelił baranka i poszedł się położyc.

Biedne kocie.

Co za franca się przyplątała...
Betaglukan można kupić bez recepty. Dawkowania nie pamiętam, ale bardzo się opłaca.

Fiodorek [*]19.11.2014

pozdrawiam wszystkich zachorobowanych; oby choróbska uciekły;
Asiu trzymaj się tam!!! :1luvu:

nowa część wątku????

**Adopcje: 11 >>**

Stuknęła kolejna setka. Kończę ja tradycyjnie, prośbą o tymczas dla kici. Dziś przytargałam kolejnego, biednego i zmaltretowanego kota :cry:

Ale szczegóły to już poniżej.
zapraszam na 3 część!
viewtopic.php?f=13&t=119453&p=6605360#p6605360

OTW2-Chorujemy:-(?! Zapraszam na cz.3.Nowa bieda:(

Kto przegląda forum