Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Boo77 pisze:Baki, Bajka i Rubi to koty prawie 10-cio miesięczne są malutkie jakby miały ok 4-5 miesięcy Wiecznie chore, wiecznie na antybiotykach. Boją się ludzi, nie leczą się, nie rosną. W schronie nie mają szans
Po reakcji Bakiego na normalny dom, porządne leczenie zobaczymy czy dla pozostałej dwójki też jest jeszcze szansa. Ale nawet jeśli jest, to nie w schronisku...
[url=http://tiny.pl/hg8zv][img]http://img690.imageshack.us/img690/1927/bbr1.gif[/img][/url]
Boo77 pisze:"Małego" Bakiego zabrałam dziś do naszej Pani Doktor. Od kilku tygodni miał problemy z tylną łapką jakby wyskoczyła ze stawu biodrowego. W schronisku nie bardzo było co na to poradzić. Poprosiłam więc wczoraj Doktórkę żeby przyjęła Naleśnika do swojego SPA Doleczy w końcu ten paskudny katar i prześwietli Bakusiowe łapki. Rokowania są ostrożne ale raczej optymistyczne. Będę informować o postępach badań i leczenia
Boo77 pisze:Byłam wczoraj "przypadkiem" na Śląsku i wprosiłam się do naszej Doktórki na kawkę Oczywiście w bardzo ważnej sprawie - zobaczyć Bakiego "Naleśnika". Już po tygodniu w domku wygląda zauważalnie lepiej Chodzi pokracznie, owszem ale bezproblemowo. No i bezbłędnie skacze! Doktórka wysnuła tezę, ze to nie uraz tylko krzywica - jak u dzieci. Analizując czas pobytu tych kotów u nas, jest to dość prawdopodobne Niezbyt dobrze żywione, ciągle na antybiotykach bez żadnej sumplementacji, kupa czasu w izolatce - bez słońca Nie dziwne, że są małe, krzywe i chorowite Popiera tę tezę fakt, iż po podaniu vit. D i jeszcze jakiejś tam (zapomniałam jakiej ) Naleśnik wyraźnie lepiej chodzi. Muszę porozmawiać co nabyć dla Bajki i Rubi by je wzmocnić.
Baki chyba już na dobre zostanie przemianowany na Naleśnika, on tak pięknie ustawia uszy "na-za-piętnaście-trzecia" Ogólnie jest bardzo pogniewany na naszą Doktórkę i coraz mniej "naleśniczy"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 66 gości