Witam Pani Joanno!! Fajnie, że zawitała Pani na forum
Baki nadal wygląda jak... Baki. Widzieliśmy się w miniona sobotę. Wciąż niemiłosiernie chudy, pokrzywiony, zapaprany. Czasem, jak widzę te jego chude szczudła, to zastanawiam się jakim cudem on chodzi a nawet skacze na półki pod sufitem. Jak się na niego patrzy, to ma się wrażenie, że on zaraz się dosłownie pokruszy. Ale żyje chłopak dziarsko, wciąż do przodu i chyba najbardziej to się liczy