Miau.PL

Witam!
Zastanawiam co ze swojej strony mogłabym zrobić dla podopiecznych schronisk..Myślę nad przygarnięciem tymczasowo kotka (mam nawet upatrzonego) ale mogłabym go wziąć tylko na jakiś czas. To jest kwestia kilku miesięcy. Czy taka pomoc może się przydać. Pod koniec sierpnia lub w listopadzie wyjeżdżam na kontrakt za granicę i prędko nie wrócę. Nie ma mowy żeby wzięła ze sobą kotka - już pytałam.. Czy w takim razie mam to sens??

PS. Jak wygląda zapewnienie opieki lekarskiej dla kici z FIV+ w tym czasie? Chodzi mi o to jak często trzeba jeździć z nią do weterynarza? No i wogóle.. Jestem zupełnie nowa jeśli chodzi o temat DT i FIV+.

pozdrawiam

Farmerko problem z domem tymczasowym polega na tym, że nie można przewidzieć w jakim czasie znajdzie się dom stały dla kota. Być może w czasie, który masz udałoby Ci się wziąć kota, przygotować go do adopcji i znaleźć mu dom. Ale co będzie jesli w tym czasie domu kotu nie znajdziesz?
Czasami na forum ludzie proszą o tymczasowy dom tymczasowy. Z reguły w sytuacji, gdy chcą wziąć kota na tymczas, ale nie mogą od razu, tylko za miesiąc na przykład. W takim wypadku twoja oferta byłaby pomocna.

Napisz skąd jesteś, czy masz doświadczenie w opiece nad kotami..itd

Mieszkam w Wadowicach. Doświadczenie mam. Zanim się przeprowadziłam mieszkałam z kocurkiem i czterema kotkami.
Tak szczerze to myślałam o przygarnięciu Krusi ze schroniska z Katowic...

Co dokładnie znaczy przygotowanie do adopcji??

Farmerko to zależy od kota. Czasami to sterylizacja, szczepienia, jakies leczenie. Kiedy kota bierzesz, to czasami dopiero w domu okazuje się, że np. kupy rzadkie. Trzeba badać, ustalic przyczynę. Może leczyć. Chodzi tez o poznanie kota, żebys mogła dobry dom mu wybrać, a ludziom dac kota, jakiego by chcieli.

no i proszę
bardzo rzadko wchodzę na kociarnię
a dziś trafiłam na Twój wątek

naprawdę jestes zainteresowana tymczasowaniem Krusieńki?

to dla niej szansa na wyjscie ze schroniskowej klatki

Chodzi o opiekę codzienna i w jej przypadku o przeprowadzenie jak będzie zdrowa zabiegu sterylizacjii-oczywiscie pokryjemy koszty jesli to będzie w Wadowicach, chyba ,ze wykona się ten zabieg w lecznicy w K-cach gdzie ma darmowy talon.
szczepiona kicia jest i teraz juz w formie po katarze.

no i chodzi o to,ze kicia będzie czekała na dom stały daleko od zarazków schroniskowych co w jej przypadku jest bardzo ważne.

Boje się co bedzie w sierpniu, ale to naprawde sporo czasu jest, a kicia ma zmasowaną akcję ogłoszeniową.
zastanów się jeszcze raz i ja serdecznie zapraszam na watek tych kotów
o tu viewtopic.php?f=1&t=108106

Kochana, już się zastanowiłam

Ok, ale po kolei To co teraz?? Bo w sumie nie mam auta ale poszukam w watku transportowym i się coś wymyśli....

farmerko-to choc na ich watek
tam pomyslimy

pisałas ,ze masz doświadczenie, nie bedzie wychodzic? bedziesz uwazac na okna?
Masz tam gdzieś sensownego weta?
dasz radę utrzymać ją-tzn wykarmic itd
Bo koszty wet pokryjemy

transport postaramy się załatwić, dobrze,jak ktoras z nas by z nia przyjechała jesli ci to nie przeszkadza

farmerka pisze:Kochana, już się zastanowiłam

Super

Farmerko, bardzo sie cieszę, ze zdecydowałaś sie tymczasować Krusię
to cudna koteczka o ciut plaskatym pyszczku
bedziemy myslec nad transportem

Wychodzić na pewno nie bedzie bo mieszkam w bloku. Weterynarz jest świetny w Andrychowie, to obok Wadowic. Ale w Wadowicach też mamy lecznicę. Z kupnem karmy nie będzie problemu. Apropos niedaleko mnie otworzyli sklep z profesjonalnymi karmami dla zwierząt...

Ok ale już zmykam na właściwy wątek

A ja powodzenia życzę.

Nie dziękuje

pozdrawiam