Strona 1 z 19

Midas ze schr. w Łodzi już w DOMU,uratowany przez Williama:)

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 13:20
przez ruru
Midas- kotek który wyglądał jakby marzył o zielonych migdałach
zielonych jak jego oczy- teraz choruje w schronisku i coraz bardziej zamyka się w sobie
Bardzo potrzebny jak najszybciej DOM!
Obrazek
CoolCaty pisze:Midas ma około 3 lat. Jest wykastrowany. Ma ujemne testy FelV/FiV. Kiedy trafił do schroniska był namolnie miziastym kocurkiem, łaszącym się do każdego i pchającym się na ręce. Potem zachorował na koci katar. Kichał, miał paskudne gile i kaszlał. Był leczony w szpitalu łódzkiej kociarni. Katar minął szybko, ale utrzymywał się jeszcze kaszel. Kot dostawał codziennie zastrzyki, których nie cierpi. Przez to stał się smutny i podłamany. W końcu i kaszel ustąpił i Midas został przeniesiony do boksu do innych kotów. Nie było w nim już tej radości co na początku. Poddał się. Znowu jest przeziębiony, znowu ma gile, kicha, oczy mu łzawią. Tym razem nie ma kaszlu. Znowu wylądował w szpitalu, w którym znowu dotaje bolesne zatrzyki, które go dodatkowo dobijają. Jego zły stan psychiczny i nieprzyjazne zdrowieniu otoczenie sprawa, ze kot się poddaje psychicznie i od razu fizycznie.
W domu wyzdrowiałby szybko. Często mieliśmy sytuacje, ze kot w nowym domu dostawał te same leki co w schronisku i zdrowiał w oka mgnieniu, a w schronisku leczył się tygodniami.
Jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów. Lubi przytulić się do nich w jednym koszyku. Korzysta zawsze z kuwety.



--------------------------------------------------------------------------------------
Elfik już w domu :1luvu: :1luvu: :ok: , poniżej to już historia
Obrazek
Elf wyjątkowy dla kogoś wyjątkowego
Niezwykłe stworzenie w ciałku z przekrzywiona główką
Kochany, uroczy delikatny i śliczny- młodziutki...
O przenikliwym spojrzeniu, którego nie można zignorować.
Tak jakby mówił, wiem, jestem troszkę inny, moja główka jest krzywa ale bardzo potrzebuję miłości i będę cię kochał nad życie tylko mnie zabierz do domu…

Elfi miał bardzo zanieczyszczone uszko, które zostało wyczyszczone i zaleczone, być może przekrzywienie główki było z tym związane i troszkę może się cofnąć, nie wiadomo, w każdym razie kociakowi to w niczym nie przeszkadza jest kotem bez problemowym i nadaje się do domu z innymi kotami lub z dziećmi- nie ma w nim cienia agresji Elfik to kwintesencja kociej miłości, subtelności i delikatności…
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Elfik ma 7 miesięcy, jest kastratem, jest odrobaczony
Elfik przebywa w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4 od 23.03.10. Ma numer 59.
Adopcje w schronisku odbywają się wtorek-czwartek godz. 12-16; weekendy 10-14.

Wczoraj, 7.04 CoolCaty napisała na wątku schroniskowym:
CoolCaty pisze:(…)
Elfik bardzo posmutniał. Taka bidulka z niego teraz. (…)


Elfik bardzo prosi o dom!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 13:28
przez boniantos
rozłoży się biedaczek z tego smutku, już marnieje w oczach, domku mu trza!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 13:37
przez atla
Elfik to absolutnie cudny, ujmujący kot. nie da się o nim zapomnieć, jeśli się go raz zobaczy. trudno mu się oprzeć. kiedy go zobaczyłam po raz pierwszy w schroniskowym szpitaliku - podbił moje serce! tego, kto da mu dom pokocha całym sobą - jestem tego pewna!

DOMKU! odezwij się! póki jest jeszcze nadzieja!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 13:45
przez ruru
Banerek dla małego:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hg4xf][IMG]http://img251.imageshack.us/img251/6757/elfnq.jpg[/IMG][/URL]

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 13:56
przez pisiokot
Trzy lata temu trafił do schroniska inny kotuś z przekrzywioną główką - biało-rudy Miluś. Wypatrzyli go wspaniali ludzie i pokochali, wyleczyli, odchuchali, utuczyli :wink:. Wierzę, że i dla Elfika znajdzie się też taki super dom :!:.

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 14:07
przez jerzykowka
I ja mam nadzieję, że ten słodki cudaczek znajdzie prędko kochającego ludzia, którego nie odstraszy przekrzywiona główka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Elfikowi baaardzo potrzeba domku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 14:11
przez magdaradek
cześć ślicznotku.
Ten łepunio to mu tylko uroku dodaje, jest przez to taki......wiecznie zaciekawiony ;)
niech cię ktoś pokocha maluszku :ok: :ok: :ok:

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 14:14
przez gosiaa
Zaznaczam wątek, oby szybciutko znalazł się domek :ok:

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 14:15
przez boniantos
mnie taki łepuś też się wydaje uroczo rozbrajający :love:. U CC była w lecznicy podobnie skrzywiona koteńka (siostrzyczka Majeczki i Karotki) - w trymiga znalazła domek :ok:. Oby to samo spotkało Elfika!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 17:09
przez Satyr77
My mieliśmy nadzieję, że Sylwuś pójdzie do domku, wtedy myśleliśmy o Elfiku, to taki super koteczek. Niestety nic nie wskazuje na domek dla kroofffka, to może chociaż pingwinek go znajdzie, oby jak najszybciej, Elfik jest tak rozbrajający :ok: :ok:

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 19:15
przez gosiaa
Ania napisała w schroniskowym wątku że Elfik już we własnym domku :dance: :dance2:

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 19:19
przez boniantos
:1luvu: :1luvu: :1luvu: ruru ale masz szczęśliwą rękę :)

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 19:45
przez magdaradek
hahahaha, a to miał chłopak szczęście!!

a ruru zakłada szczęśliwe wątki i robi szczęśliwe banerki, tak trzymaj ruru :ok:

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 19:56
przez William
A już się zastanawiałem czy nie przejechać się te 100km w każdą stronę żeby go poznać i może z nim wrócić zanim nie doczytałem do końca :roll:

W każdym razie ogłaszam się że szukam kotka (choć najchętniej kotki do pary z moim kocurkiem).
Młode i śliczne znajdą domek bez problemów więc ja wolę przygarnąć potrzebującego :wink:
Nie wchodzą tylko w grę choroby zakaźne ze względu na mojego Cimiego.
Kompletnie nie potrafię się znaleźć w tych wątkach, więc będę wdzięczny za pomoc bo tu kociaki z całej polski bez konkretnego oznaczenia a przecież nie pojadę 300km np. do Poznania w każdą stronę tylko żeby się poznać...
Jestem z Warszawy.

Pozdrawiam!

Re: ELFik Krzywy kotek który traci nadzieję:(( Schr. Łódź

PostNapisane: Czw kwi 08, 2010 20:00
przez magdaradek
Wiliam, witaj :)
a w jakim wieku kotka szukasz? czy masz jakieś preferencje co do umaszczenia?
możesz powiedzieć coś więcej?