Miau.PL

Dziś z Agnieszką Marczak wziełysmy od bardzo starszej karmicielki , ktorej stado sterylizujemy , prześliczną trikolorkę .która szuka najwspanialszego domku .
Kotka jest mlodziutka, ma nie wiecej niz 6 m-cy chyba , wazy 1.90, Dzis zostala odpchlona,odrobaczona , niestety wymaga jeszcze doleczenia , bo ma coś z oskrzelami .
Kotka byla u karmicielki podobno chwilę ja leczyla, ale nie kontynuowala leczenia i dlatego Aga zdecydowala się ją zabrac , wyleczyc i szukac domku.Kicia jest do niedzieli u mnie a potem bedzie w DT u Agi

Szybko znajdzie domek
Fajna ma dużo szczęścia

Aga chce ją po wyleczeniu wysterylizowac jeszcze, ale juz oglasza casting na slicznotkę

To są ostatnie chwile , bo za moment boom kociąt i trudno będzie z domkiem dla niej

Trzymam kciuki za ekspresową adopcję!

Dzięki za kciuki
Wiemy o tym dlatego juz ogłaszamy, może forumowy domek, a moze dobra dusza pomoze w ogloszeniach ,np allegro?

Martwie sie, bo kicia bardzo malutko zjadła , dopiero dzis rano pierś z kurczaka ją zmobilizowala, ale zjadla tylko lyzke sporą .
Siku od wczoraj nie bylo:(
Wydaje mi sie ze ona ma tez coś z gardlem, jak mruczy to takie dziwne dzwięki wydaje i chyba z przełykaniem ma problem.
Trzymajcie kciuki zeby szybko wyzdrowiala.
Chudziutka okropnie, kosteczki wystają
Jest kochana bardzo, choć troszke nieufna.

gisha pisze:Martwie sie, bo kicia bardzo malutko zjadła , dopiero dzis rano pierś z kurczaka ją zmobilizowala, ale zjadla tylko lyzke sporą .
Siku od wczoraj nie bylo:(
Wydaje mi sie ze ona ma tez coś z gardlem, jak mruczy to takie dziwne dzwięki wydaje i chyba z przełykaniem ma problem.
Trzymajcie kciuki zeby szybko wyzdrowiala.
Chudziutka okropnie, kosteczki wystają
Jest kochana bardzo, choć troszke nieufna.

może troszeczkę zestresowana nowym miejscem dlatego tak malutko je ? a jednak nie mogłaś się powstrzymać i wzięłaś chociaż na parę dni mruczka

Chciałabym żeby to tylko stres był

śliczna kocia
trzymam kciuki za zdrówko

Piękna koteczka znajdzie domek na 100%

Wiem że znajdzie ale sprawa sie komplikuje, bo Aga myslala ze wezmie koteczkę, niestety dzis nie wydala swojej tymczaski i nie będzie mogla jej wziać , a ja wyjezdzam.
Kicia nie sprawie zadnego klopotu, prawie sie nie przemieszcza,brana na rece mruczy.
Bezradnosc kompletna

Oj i co teraz? Kicia śliczna, a jaki ogon ma ładny

Mogę tylko podrzucić i kibicować!

Kiciunia ślicznie zalicza kuwetke, ale qpki jeszcze nie było.Cudownie mruczy wydajac dziwne dzwięki, chyba przez to gardelko chore.Zjadla z apetytem.
Ma cudne zielone oczy.
Jest taka drobniutka , na zdjeciach wyglada na duzą, ale to drobinka.
Kto się nia zaopiekuje do czasu az Aga będzie mogla ją wziąć?

hopniemy sobie!