Strona 1 z 2

Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 18:54
przez ankazm
W Szczecinie na dzielnicy Pomorzany ul. Włościańska wyskoczył przez balkon i zgubil sie kot Lucjan.
Samiec w wieku 1,5 roku, szaro czarne, marmurkowe umaszczenie. Straszny pieszczoch ale na dworzu nie do złapania.
Wyskoczył przez balkon i stracił orientację, wystraszył sie i pognał przed siebie.
Na szyi ma niebieską obróżkę z cyrkoniami.
Jest kastratem, więc tym bardziej boimy się o niego.

Lucjan jest kotem niewychodzącym, nie wiemy jak sobie radzi.
Poszukiwania na osiedlu nie dały żadnego rezultatu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Proszę bardzo o wszelkie informacje na temat miejsca pobytu Lucjanka

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 19:35
przez sebriel
Hop :!: Domek szuka swojego kota, może ktoś go widział?

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 22:33
przez villemo5
A w jakich porach go szukaliście i jak długo?

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 22:39
przez ankazm
szukam go codziennie, w dzień i wieczorem
różne pory i różny czas poszukiwań
jutro porozwieszam ogłoszenia na osiedlu bo dopiero będe miała dostęp do drukarki

Jak uwazacie jak daleko mógł się wypuścić??

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 22:45
przez villemo5
Trzeba szukać blisko!! Każde okienko piwniczne, każdy zakamarek!! Koniecznie wieczorami, gdy jest już cicho. Dobrze jest zabrać puszkę z karmą, żeby nią grzechotać. Przerażony kot siedzi gdzieś skulony ze strachu i może nie zareagować na znajomy głos, dlatego miejcie oczy szeroko otwarte!!

A ogłoszenia o zaginięciu kota??

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 22:56
przez reddie
Może się przyda: http://www.kociadolina.pl/articles,arty ... obic-.html Zaraz wrzucę też informację na forum fundacji. Czy schronisko zostało powiadomione? Sebriel, dałaś już może znać w TOZ?

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Nie mar 21, 2010 22:57
przez ankazm
u Pań z toz, na stronie schroniska i infoludku i innych lokalnych portalach, jutro będa papierowe wywieszone.
Jak na złość wysiadły latarnie na osiedlu i juz całiem nic nie widać.

Na szczęście lub nieszczęście może dla niego ma na szyi obróżkę z dzwoneczkiem malutkim i słychać jak się rusza

niestety nigdzie nie słyszałam..... :(


Reddie
do schroniska wysłałam ogłoszenie do działu zaginionych zwierząt

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Pon mar 22, 2010 7:13
przez sebriel
Zadzwoń na telefon schronu i poinformuj ustnie, że taki a taki kot zaginął na pomorzanach tego, a tego dnia :D Spiszą sobie, bo na własną stroną mogą nie zajrzeć :wink:

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Wto mar 23, 2010 12:36
przez ankazm
ogłoszenia wywieszone w strategicznych punktach osiedla, na sklepach zoologicznych, w szkole, na śmietnikach, szczególnie tam gdzie kocie budki stoją, na słupach......

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Wto mar 23, 2010 13:17
przez villemo5
:ok: :ok: :ok:

Lucjan wracaj do domu!

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Śro mar 24, 2010 17:51
przez ankazm
:kotek: tęsknimy

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Pt mar 26, 2010 9:01
przez villemo5
I co kotem? Mam nadzieję, że odkarmia się w domku.

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Pt mar 26, 2010 19:58
przez ankazm
niestety nadal go nie ma :(

Dziś miałam telefon od kobiety z mojego osiedla że widziała takiego kota.
Poszłam tam gdzie mówiła ale ne byl to mój kot niestety, chcociaż też chciał że mną iść, miziowaty był :)
Były tam budki dla kotków więc pewnie im tam dobrze.
Mojego Lucka tam niestety nie było

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Sob mar 27, 2010 17:48
przez ankazm
Dziś zadzwoniła do mnie kobieta że u niej w piwnicy siedzi kot z obróżką taki jak widziała na ogłoszeniach, które porozwieszałam na całym osiedlu.
Z sercem na ramieniu poleciałam pod wskazany adres, otworzył mi starszy pan, wpadlam do tej piwnicy i wołam Lucka, odpowiedziało mi przerażone miauuuu miauuu miauuu
Siedział na rurze ciepłowniczej i bał się podejść
po długich namowach odwarzył się podejść, zdjęłam go z tej rury i mocno przytuliłam, wtulił się we mnie.........
taki biedny, przestraszony okropnie i wychudzony

Na szczęście ten starszy Pan dokarmiał innego kota w piwnicy i zauważyl że znika jedzenie, dziś dopiero zobaczył Lucjanka.
Nawet sobie nie wyobrażacie jak się cieszę :):):):):)

Lucuś jest chyba jeszcze w szoku, tuli sie do wszystkich i mizia, nie odstępuje na krok..........

Moje małe futrzane szczęście :)
:1luvu:

Re: Zgubił się Lucjan w Szczecinie

PostNapisane: Sob mar 27, 2010 17:50
przez villemo5
Ależ super wiadomość!! Gratuluję!