Jest już w domu! Jest prześliczny! I jaki drobniutki
A jaką wyprawkę dostał!
Dziękujemy Cioci Cool-Caty i Cioci Gosi
Pokazałam kuwetę i miski, z kuwety skorzystał, z misek na razie nie.
Miśka robi wiewióra i syczy jak żmija, na razie raczej ucieka przed nim. Zostawiłam Stefana na chwilę w transporterku, żeby obwąchała, ale ona woli się nie zbliżać. Idę go wyjąć, trochę się boję, żeby się na niego nie rzuciła, noc spędzą chyba rozdzielone.