B.miły DYMEK ma dom.

Dymek włóczył się koło Szpitala Bródnowskiego... Stamtąd trafił do lecznicy na Tarchominie na leczenie, wyzdrowiał, został wykastrowany.
To młody BARDZO miły kocurek, przytulaśny, mruczący, lgnie do każdego człowieka. Ma bardzo ładne czarne-dymne umaszczenie, około 10ciu miesięcy. Myslę, ze może iść do domu z innymi kotami, czy dziećmi.
Szuka PILNIE domu, bo nie ma gdzie trafić z lecznicy.
kontakt: myszamt@gmail.com

To młody BARDZO miły kocurek, przytulaśny, mruczący, lgnie do każdego człowieka. Ma bardzo ładne czarne-dymne umaszczenie, około 10ciu miesięcy. Myslę, ze może iść do domu z innymi kotami, czy dziećmi.
Szuka PILNIE domu, bo nie ma gdzie trafić z lecznicy.
kontakt: myszamt@gmail.com


