Strona 1 z 3

MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 14:58
przez Joanna i Harley
Nigdy nie myślałam, że przywitam się w ten sposób, ale rano odebrałam telefon zdecydowanie NIE walentynkowy...

Znajoma jedzie na stałe do swojego faceta w Norwegii i nie może (nie chce?) zabrać ze sobą kotkę- podrzutka.

Kicia jest biedna, bo najpierw współlokator tego faceta ściągnął ją z drzewa, wziął do domu (w Krakowie), po czym sie ulotnił, zostawiając kotkę. Facet przyjechał do znajomej do Gdańska, przywiozł kotkę, po czym się ulotnił do Norwegii (!). Teraz ona jedzie na stałe do Norwegii i rano oznajmiła mi że jak nie znajde kici DS albo DT, to będą zmuszeni ją uśpić, bo nie dadzą jej w zimie do schroniska... A znajomych "kociarzy" nie mają. Tylko mnie.

Ja pitole! Siedze i rycze, bo nie moge jej wziac do domu. I w ogóle JAK TAK MOŻNA???
Mam ragdolla i psa ze schroniska. Kicia niestety panicznie boi się psów.

Jest płochliwa. Potrafi siedzieć cały dzień za kanapą lub szafą, jeśli tylko słyszy jakieś hałasy. Byłam tam parę razy i musiałam siedzieć prawie bez ruchu lub ledwo się ruszając, by kotka do mnie wyszła.
Wskoczyła na kolana i chciała głaskania, więc chyba nie jest źle. Ale wystarczyło, że ktoś szedł po schodach na klatce schodowej, a od razu uciekla.

U znajomej chodzi po domu bez chowania się, o ile nie ma hałasów. Od początku była "niczyja", bo żaden z jej "właścicieli" nie jest i nie był z nią związany.

Jest czarną kotkę europejską z białymi znaczeniami. Postaram się jeszcze dziś mieć zdjęcie.

Nie mam pojęcia jak zareaguje na inne koty i nie wiem czy jest wysterylizowana.

Postaram sie jak najdokładniej uzupełnić wiadomości.

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 15:57
przez gosiar
Kolejna taka historia. Trójmiasto, jest tam ktoś?

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 16:27
przez Joanna i Harley
Ja zawsze jak czytałam takie historie na allegro najczęściej, to myślałam, że jakieś łajzy chcą się pozbyć kota, bo im się znudził i nigdy nie miałam pełnego zaufania do ogłaszających. I nigdy w te wyjazdy nie wierzylam...

A teraz sie tak dzieje w moim bliskim otoczeniu!

Nie pojerzewałam jej o to, o ten brak serca, z drugiej strony wiem ze w ogole nie jest z kotką związana. Tylko jak mozna nie zwiazac sie z kitą, która mieszka z toba pol roku?

Dla mnie ta sytuacja to jakaś abstrakcja, cos nierzeczywistego zupelnie. Jakby mnie ktoś walnął obuchem w łeb.

Wiem, że Matrix jest wysterylizowana i ma około 3 lat.

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 16:28
przez Joanna i Harley
Wyjeżdza przed końcem marca.

Edit. Znajoma wyjeżdza, nie Matrix.

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 17:12
przez seja
Joanna i Harley pisze:Wyjeżdza przed końcem marca.

Edit. Znajoma wyjeżdza, nie Matrix.


To jest jeszcze czas na chip i paszport...

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 17:39
przez aamms
Kota ma aktualne szczepienia?

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 17:52
przez Jowita
W Norwegii są takie wymagania jak w Wielkiej Brytanii - 6 miesięcy po szczepieniu na wściekliznę i badaniach krwi można wwieźć kota.

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 17:52
przez Gretta
Ale ta kobieta nie chce jej zabrać :(

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 18:46
przez Ruach
dokladnie :(

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 0:10
przez Joanna i Harley
Nie chce i jeszcze zdziwiona oświadczyła, że "nie, nie ma szczepień, bo nie wychodzi z domu, chyba nawet książeczki nie ma, chociaż nie wiem, może M (facet) jakąś ma" (!!!). Koniec cytatu

Myślicie, że w miesiąc (czas do wyjazdu) da radę zdążyć ze wszystkimi szczepieniami?

Szlag mnie trafia, bo kiedyś ten koleś śmiał sie ze mnie że mam ragdolla, na którego chucham i dmucham i jestem idiotka, bo powinnam wziąć znajdę, tak jak ON. I ostentacyjnie przyszedł w koszulce z napisem po angielsku "ratuj bezdomne koty", gdy ja miałam w domu zlot ragdollowych kociar.
Bez komentarza.

Wybawca sie znalazł! Hipokryta i pasożyt jeden. Dziwi mnie tylko reakcja tej znajomej, bo w zyciu bym jej o takie zachowanie nie podejrzewala. No, nie ona! Kompletnie jej w glowie poprzestawial, choc nic sensownego soba nie reprezentuje nawet w ułamku. Dwa tygodnie temu nie chciala go znac, bo miała powody, a teraz rzuca wszystko i jedzie.
Baby są jednak głupie, tylko czemu cierpią na tym zwierzęta?
Tu nie pomoże ani kij, ani psychiatra, obawiam się...

Przypilnuję, by kicia jak najszybciej była zaszczepiona.

Gorszego zdjęcia Matrix chyba nie ma, ale wklejam co dostałam mms-em.

Obrazek

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 2:27
przez kotika
Jeżeli nie chce jej zabrać, to pewnie żadne namowy nie pomogą.
Teraz najważniejsze szukać jej domu. Na Miau jednak trudno o dom- zakocenie.
Warto zrobić jej ogłoszenia na wszystkich ważnych portalach i szukać do skutku.
Teraz jest dobry okres, bo jeszcze nie ma kociąt.
Gorzej, że nie ma czasu. a może ktoś ze znajomych weżmie ją chociaż na tymczas.

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Wto lut 16, 2010 22:55
przez kotika
I co słychać u koteczki ?

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Śro lut 17, 2010 13:32
przez Mysza
Joanna i Harley pisze:Myślicie, że w miesiąc (czas do wyjazdu) da radę zdążyć ze wszystkimi szczepieniami?

nie da, tak jak Jowita pisała, musi być PÓŁ roku po szczepieniu na wściekliznę

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Czw lut 18, 2010 17:27
przez Joanna i Harley
Ja nawet nie wiem jak to napisać...

Może po prostu zacytuję:
"Mogę jechać na szczepienia jak ją ktoś będzie chciał. Jak trzeba będzie uśpić, to bez sensu".

Co ja mam robić w tej sytuacji? Zacisnąć pięści, odwrócić się, żeby kobiecie nie przyłożyć z bezsilności?

Najgorsze będzie to, ze jak nie daj Boże się nie uda, to ja się będę do końca życia obwiniała, że tej kotce nie pomogłam.
Jak można iść i tak po prostu zabić?

Wygląda na to, że tylko ja sie martwię, bo z drugiej strony mur i liczenie kasy na szczepienia, przy zarobkach gruuubo powyżej średniej.

Na razie to jedynie zdjecie jakie posiadam, a z nim wiele nie zwojuję :(

Re: MATRIX TRojmiasto- wyjezdzaja za granice, chca ją uśpić

PostNapisane: Czw lut 18, 2010 18:20
przez Anulka
Zrób jej ogłoszenie i wyślij na stronę http://www.pkdt.pl/ . Dziewczynom brakuje kotów, a ludzie dzwonią...

Niech ją zaszczepi, a potem będziemy się martwić :wink: Jeśli to dla niej żaden wydatek :roll: Natomiast dla przyszłego właściciela może być to spory koszt. Miesiąc to dość dużo czasu na szukanie. Może ktoś Ci pomoże z allegro? ja nie umiem, chociaz pewnie będę musiała się nauczyć, bo tez mam kocurka na zbyciu :wink:
Przecież nie mogą uśpić zdrowego kota :( Co za... (jak to nazwać?) :evil: