Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

A może Nasze Ogłaszaczki znajdą chwilę i powrzucają kociaki na allegra i inne gumtree. Zapytam je i prześlę link do wątku, a do kogo podawać namiary?

ja oczywiście ogłaszam, zwykle (poza małymi wyjątkami) z namiarem na schronisko - co jest nie do końca dobrym wyborem. gdyby ktoś się zaofiarował ze swoimi namiarami, to byłoby świetnie, ale kto ogarnie tyle telefonów (optymistka ze mnie)?

tak, dobrze by było, by numer był do kogoś, kto wie dużo o kotach w schronisku, nie ten ogólny schroniskowy.
wstępnie mogę zadeklarować swoją pomoc w ogłaszaniu. w ograniczonym zakresie z braku czasu, ale zawsze.

wczoraj było kilka kotów w GK. Czy któryś z tych na watku znalazł wczoraj dom ?

Akima pisze:wczoraj było kilka kotów w GK. Czy któryś z tych na watku znalazł wczoraj dom ?

żadnego z wątku tam nie było, był biało-rudy niekastrowany, 7 miesięczny kocurek. dom znalazł.

noemik pisze:tak, dobrze by było, by numer był do kogoś, kto wie dużo o kotach w schronisku, nie ten ogólny schroniskowy.
wstępnie mogę zadeklarować swoją pomoc w ogłaszaniu. w ograniczonym zakresie z braku czasu, ale zawsze.

a może Pani Gosia, która była wczoraj w GK zgodziłaby się na podanie jej numeru, o ona przecież wie o nich wszystko. Albo Ty Tunisiu? (btw, co z panią ze Śląskiej i jej kotami?)

Akima pisze:wczoraj było kilka kotów w GK. Czy któryś z tych na wątku znalazł wczoraj dom ?

Biało-rudy kocurek był mieszkańcem biura Ktozu, fajnie że znalazł dom bo straszna z niego przylepa była, a dwa czarne, które przyjechały ze schroniska tez znalazły domy tj. prawie weteranka Maniusia, która była od lipca 2009

i gruby Apollo, który bał się wszystkiego,a teraz będzie mieszkał z taką jedną kotką

można podawać mój numer; 698 888 942, ale obok tego pierwszego schroniskowego, tel w sprawie kotów przełączane są do lekarzy wet., a nikt nie zna więcej szczegółów niż oni, jeśli chodzi o ewentualne allegro, to proszę nie podawać żadnych namiarów na schronisko, może mój prywatny telefon

muszę jeszcze wstawić Pinka
Pink jest wykastrowanym kocurkiem w wieku około 1 roku, jest kotem alergicznym, w schronisku od sierpnia 2009, musi otrzymywać specjalistyczną karmę, sensitive ew. intestinal inaczej dostaje biegunki i zmian skórnych, często z tego powodu musiał być izolowany od innych kotów, a on bardzo lubi kocie towarzystwo, został adoptowany miesiąc temu i teraz znowu wrócił, właściciela nie było stać na dalsze kupowanie karmy i kot miał biegunkę (można napisać podanie do tozu o dofinansowanie), teraz jest ok. ale kot jest przestraszony powrotem

z kotami na lubelskiej już przeczuwam problem, byłam dwa razy, żadnego z 4 kotów po zmarłej mamie nie dało się wydłubać spod wersalki, wczoraj udało mi się namierzyć Murzynkę tj. ta stara mamusia 3 burasek
jej mina mówi wszystko :lol:

nawet Persikowi nie chciało się wyleźć z dziury i nie przywitał się niedobry,
a to grubaśna Agatka

i 20-letnia Tango, jak wczoraj mówiła Pani - to jej ostatnie dni choć o mało nie przyprawiła mnie o zawał swoim krzyczącym maiuczeniem

udało się przyłapać dzikawą Pchełkę w momencie jak uciekała na kanapę, zresztą na większości zdjęć są zamazane kocie zadki i ogony w chwili zmykania za kanapę

w tygodniu mamy zamiar wywabić je spod łóżka na surową wołowinę, a Pani wyprowadza się w kwietniu/maju

Thor, biedne przestraszone kocię .Podnoszę!!!

da rade z tym zdjęciem Tinki?

Tunisiu, a macie tam kotkę do roku, wysterylizowaną, która nie boi się psów?

Ricky,ego odebrał dziś właściciel

co do kotki psiolubnej to nie wiem, one wszystkie są znajdami z interwencji więc ciężko stwierdzić i sprawdzić również, jest bardzo rezolutna kotka Gabriella, ona jest na kwarantannie jeszcze przez kilka dni, jak ją przenosiłam to wydawała się olewać ujadania psów wokół i nawet wydawała się być szczerze zainteresowana w przeciwieństwie do swej koleżanki, która tak się skuliła z przerażenia jakby chciała zniknąć, choć to właściwie nie świadczy o tym że Gabriella lubi psy

a może komuś chorą Tinkę?

Dzisiaj albo jutro wystawię wszystkie dotychczasowekoty na allegro z pierwszego postu. Bardzo proszę o umeiszczanie zdjęć i opisów właśnie w pierwszym poście. Nie dam rady przeszukiwać wątku. Bardzo proszę o aktualizacje adopcji także w pierwszym poscie. Ricky poszedł do domu więc rickiego nie ogłaszam. Najlepiej usuwajcie zdjęcie, będzie łatwiej zauważalne. Zrobienie jednego allegro to około pół godziny i więcej więc bardzo proszę o regularna aktualizację kotów do ogłaszania.

Lutra może trzeba znaleźć 3 osobę do kociaków ze schronu. Czasem jest naprawdę dużo pracy z naszymi kotami. Ogłoszeń nie ma gang szylkretek, Ola i jej dzieciaki. Nie jestem w stanie powiedzieć dzisiaj czy za miesiąc dam radę ogłaszać także koty ze schroniska. Chodzi równiez o pieniądze. Jedno ogłoszenie 40 gr. 10 to 4 zł, itd...Ja w tej chwii miesięcznie mam rachunki na ok 25 zł Problem jest także w tym, że ludzie bardzo czesto nie chcą dzwonić tylko pisza uparcie maile do osoby wystawiającej. Nie mam na to czasu.

Może jednak znajdzie się od nas ktoś, kto będzie odpowiedzialny tylko za koty schrosnikowe na allegro. Ja sobie biorę dużo na głowę a potem szlag mnie trafia bo nie nadążam.

Moher nie nadaj się do ogłaszanie. Tego kota trzeba przecież najpierw zoperować. Dla tego typu kotów, my wystawiamy allegra żebracze a nie szukające domu!!! Dlaczego on wciążczeka, jak mu się szczeka krzywo zrośnie to trzeba będzie od nowa łamać.

GIZIA http://www.allegro.pl/show_item.php?item=914494481

Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Kto przegląda forum