RUDY KOTEK

Gdyby ktoś chciał przygarnąć małego rudego kotka, który mieszka w Borkowie, proszę o kontakt!!!
monciak pisze:POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY (A NAJLEPIEJ STAŁY) dla rudego kotka. W sobotę byłam przejazdem w Borkowie (k/Żukowa) i spotkałam małego rudego Kotka. On jest strasznie wychudzony, z ranką na łapce, trząsł się z zimna. Miejscowi ludzie są naprawdę okrutni - nikt się nim nie zajął, mimo że domy tam to prawie same wille. Podkarmiłam go tym, co miałam. Jak odzyskał trochę siły, zaczął wręcz rzucać się na jedzenie i mruczeć. Dzwoniłam w różne miejsca,ale nikt nie potrafi mi pomóc. Mogę pojechać po tego kotka, mogę go nakarmić, mogę wspomóc finansowo,ale nie mogę go przygarnąć pod swój dach. nie mam własnego mieszkania, a i tak jestem właścicielką dwóch dorodnych czarnych kotów.. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo proszę o pomoc! Mogę kotka dowieźć, jeśli tylko ktoś zdecyduje się mu pomóc!
szyynka pisze:nie lepiej juz zabrac go do schroniska niz tam zostawiac??