Miau.PL

Iskierka pochodzi z schroniska w Józefowie pod Warszawą. Wyciągnięta razem z innymi kotami została u mnie na tymczasie.
Czarna-dymna z białymi dodatkami. Smukła elegantka.
Miziak-upierdas

Naramienny kotek.
Imię Iskierka od ilości energii

, biega, skacze, goni.
Barankuje jak tylko uda się jej wpakować na człowiek, bęc łepkiem i mokrym nosem.
Zero szacunku, przewędruje po klatce piersiowej czy inszych częściach ciała, ułoży się na każdym skrawku człowieka

Do innych kotów tak samo kochana jak do człowieka.
Dzieci pewnie zniesie bez problemu, a nawet z radością.

Odrobaczona na razie spot-onem. Przeciw panleukopenii zabezpieczona Caniserinem, szczepienie niedługo. FIV negatywny.
Leczymy lewe oczko z małego wrzoda, niewiele go już widać, ale trzeba zakraplać kropelki.

mooojeee, nie oddaaammmm

nie wyrywaj, nie puszczę choćby nie wiem co

rozerwę na strzępy!

latający kotek

oraz "razem cieplej i czyściej :mrgreen:

"

kontakt w sprawie adopcji myszamt@gmail.com

ale slodka :1luvu:

Ja też mam taką Iskierkę na DT :mrgreen:

tyle że biało/burą, równie zwariowaną :mrgreen:

Piękna jest :love:

jeszcze przed sterylką?

Siedzi mi to kocie na ramieniu i mruczy
a jak nie reaguję to skrzeczy
Może by tak ktoś je adoptował?

komu fajnego, BARDZO fajnego kotka?

Cudna Iskierka!! Podnosimy i trzymamy kciuki za domek :ok:

A możeby tak Iskierce jakiś banerek? Ja co prawda nie umiem, ale jak poprosimy, to może ktoś biegły się zlituje i zrobi? :1luvu:

Elu - napisz proszę coś więcej o Iskierce - jak w tej chwili z uszami, czy kuwetkowo OK, czy jest wysterylizowana? Jak będziemy rozpytywać o domki szczegóły są potrzebne.

A widziałaś nie kuwetkowego domowego kota?

W sumie wszystko co miała zrobione jest w pierwszym poście.
Uszy od początku miała ok, dlatego nie pisałam, ze coś trzeba robić, bo nie trzeba.
sterylki nie było