Strona 1 z 3

Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 15:55
przez karolinajeske
Witam
Nigdy nie przypuszczałam ,że zostanę zmuszona to pisać.Większość forumowych cioteczek zna historie mojej Krolewny,mojej ukochanej kotki.
Tak trudno mi pisać, nie chcialam jej ogłaszać, chciałam żeby trafiła do rodziny, do bliskich.. Szukam dla mojejego maleństwa domu.Dlaczego?
Mam chorą corkę,jesteśmy po wszystkich badaniach, nie ma więc wątpliwości..Bardzo ciężka astma, córa jest po dwóch zapaleniach płuc już, pobycie w szpitalu.Uczulenie okazało się niestety na kota.Wcale się nie poddawałam po pierwszej djagnozie, rozmawiałam z innymi lekarzami.Ale nie ma już złudzeń Frida musi odejść.Na razie, musi..
Proszę nie rozpoczynać debat o odczulaniach itd.sporo juz wiem i to rozdrapywanie ran dla mnie, złudne nadzieje.mam do wyboru dziecko ,które bardzo dusi się w nocy i kotkę, którą kocham! Musze walczyć o córeczkę.
Jest szansa ze z tego wyrośnie ale w tej chwili musi być odseparowana od Fridy.
Jestem załamana.
Szukam najlepszego domu, chcę móc ją odwiedzać, dlatego tylko Poznań i okolice.Jestem Cholernie wymagająca,co do karmienia,opieki weterynaryjnej,pielęgnacji.Frida jest moim oczkiem w głowie, moim trzecim dzieckiem,mam na jej punkcie fioła.Jest jedynaczką,ale zawsze uważalam ,że z drugim kotem też byloby jej b.dobrze,boi się psów,ale miała b.mało kontaktu z nimi,nie wykluczam, ze jest to do pokonania.Ma wspaniały charakter,jest bardzo miła i spokojna,lubi byc na kolanach-ale tylko u mnie.Wiem,że odpowiednią osobe też pokocha.Wychowywała się z dziećmi,więc nie ma problemów.Ale osobiście boję się oddać ją do domu z dzieckiem.Co będzie jak maluch się uczuli?Moja cOra nie miała alergii a teraz mamy taki dramat.To nie tylko dramat dla kota ale dla całej rodziny,teraz to wiem.Nie chciałabym zeby spotkało ją to co teraz.Chcę dla niej domu najlepszego,dręczą mnie miliony dylematów.Moze ktoś pomyśli,że zwariowałam ale tak!, to może być nawet rodzaj wariactwa,ja szaleję ze strachu myśląc ze może nie trafić w najwspanialsze ręce.
Chciałabym domu niewychodzącego,z ludzmi kochającymi zwierzęta,doswiadczonymi,wiedzącymi chociażby ze whiskas to nie jest jedzenie dla kota.
Frida jest piękna,stąd też następny strach przed tym zeby nie trafiła jako ozdoba kanapowa.Ma piękną długą sierść,trikolor i zielone mądre oczy.W listopadzie 2009r. skończyła rok.Oddam ją tylko!!!!! w te najwspanialsze ręce.I musze mieć pewność ze będę mogła ją odwiedzać.
kontakt karolina.jeske@poczta.fm
p.s
gdybym tylko mogla to ja zachorować, to Frida nigdy by nas nie opusciła,ale jako matka muszę postąpić własnie tak.I to jest tak bolesne

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 16:47
przez karolinajeske

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 16:57
przez Klaudia&Vena
Rzeczywiście to Puchata Księżniczka, jest przepiękna...

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 21:12
przez karolinajeske
a może jesteśmy zbyt wymagające?
Szukamy tylko dobrego,kochającego ludzia.
Wiem,że nam się uda

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 21:19
przez karolinajeske
Przydałoby się nam jakieś dobre słowo chociaz
Wiem jak wiele kociaków z forum jest w rozpaczliwej sytuacji, Fridzia też w takiej była,długa historia..Mała przerażona schorowana kuleczka stała się królewną
teraz potrzebuje znowu wsparcia i kochających ludzi.I muszę takich znalezć
Proszę

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 7:31
przez teresa1950
Koteczka jest bardzo piękna,na pewno znajdzie dobry,kochający dom.Mogę tylko wesprzeć dobrym słowem,ale rozumiem.Czy koteczka jest wysterylizowana?Jeśli nie, zrób to koniecznie.Takie koty to kąsek dla pseuduchów.I postaraj się, żeby domek był forumowy.Trzymam kciuki,żeby się udało.

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 10:56
przez karolinajeske
Bardzo dziękuję za słowa otuchy
dodam,że Fridzia jest wysterylizowana,zdrowa oczywiście.
Tak pare słow jeszcze:myślę ,że kocie towarzystwo będzie dla niej dobre.Ja akurat zawsze jestem w domu,więc nie bylo problemu samotnosci,mala jest b. towarzyska,chodzi za mną dosłownie wszędzie,musi mnie miec na widoku chyba :1luvu: Razem ze mną gotuje,pracuje przy komputerze,łazienki też mi nie odpuszcza.Zdarzało się ,że zostawała na dzień sama i ewidentnie była nieszczęśliwa,przyklejała się wtedy tak bardzo po powrocie domowników,jakbyśmy conajmniej zostawili ją na długie miesiące.Więc gdyby nowy dom był często nieobecny a ona zupełnie sama byłoby to z pewnością b.trudne dla niej.
Powiem jeszcze,że Frida nie ma np. drapaka i nie kuszą ją mimo tego kanapy,nic nie niszczy.Były kiedyś problemy z kwiatami ale poradziłyśmy sobie,teraz to wspomnienie.
Jest taka poprostu kochana i bezproblemowa.
Nie mam jej aktualnych zdjęć , te są z wiosny chyba, teraz jest bardziej włochata,moge przesłać mms.

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 13:26
przez sous_sol
Na pewno znajdzie wspaniały domek :) Przepiękna koteczka :1luvu:

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 16:31
przez aksara
Cudna :1luvu:
Na pewno znajdzie kochający domek.

A życie czasami brutalni weryfikuje nasze plany....

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 17:16
przez karolinajeske
Cholernie brutalnie...

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 19:09
przez graszka-gn

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 20:32
przez Ruach


e tam :wink: ..........miłość ważniejsza od odległości jest..........

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 21:00
przez karolinajeske
Nie skreślona,co za pomysł,wyslałam wiadomośc do Ciebie Grażynko.

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 21:16
przez Agulas74
Ale piękna koteczka... bardzo współczuję :( Mam też taką puchatą przylepę w domu...

A domek się znajdzie... :ok:

Re: Puchata Księżniczka Frida szuka domu w Poznaniu

PostNapisane: Sob sty 23, 2010 22:15
przez graszka-gn
karolinajeske pisze:Nie skreślona,co za pomysł,wyslałam wiadomośc do Ciebie Grażynko.

Jeszcze nic do mnie nie doszło ale też wysłałam meila :) Bardzo bym chciała pomóc w takiej tragicznej sytuacji - jak nie tak to przynajmniej w ogłoszeniach. Chyba zaraz zrobię baner :twisted:

Edit:
Obiecany baner:
Obrazek

Kod do skopiowania w podpis:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/_frida][img]http://www.gmg.win.pl/b/Frida.jpg[/img][/url]