Strona 1 z 28

Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 20:07
przez velvet
EDIT z 24.03.2010
Mufka piękna kicia, jest w lecznicy, czeka na dom, potrafi mocno ugryźć, musiała być kiedyś bita, boi się innych kotów, w lecznicy się stresuje, nie pomaga jej niestety klatka w oswojeniu
a jest przepiekna
SZUKA DOMU!!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazek
kiedyś domowa, na pewno, zaginąć raczej nie zaginęła bo nikt takiego kota nie szuka, a jak była traktowana w domu to można sie tylko domyślać , bardzo boi się nagłych ruchów ręki, i może nawet delikatnie ugryźć
ale poza tym jest przekochana, wywala brzucho do głaskania, ociera się o nogi, łasi, mruczy
na pewno chwilkę czasu będzie potrzebowała do pełnego zaufania człowiekowi i jego rękom...

kicia mieszka w piwnicy, nie jest tam zbyt bezpieczna, bo jest tam pewien sąsiad który skutecznie pozbywa się stamtąd wszystkich kotów
a mała wychodzi na korytarz, nie siedzi w "swojej" piwnicy

załatwia się do kuwety

jest malutka, drobniutka, prawie bura, prawie - bo ma wszedzie rude plamki
na razie dysponuję jednym zdjęciem bo boi się bardzo zamieszania wokół niej w chwili robienia zdjęc

zakładam wątek w sumie to nie mając zbyt wielkich nadziei, no ale trzeba próbować wszystkiego....

potrzebny oczywiście domek, jakikolwiek, nawet tymczasowy na początek
Obrazek

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 9:24
przez velvet
to sobie podrzuce

pewnie bedę jedyną osobą odwiedzającą wątek .... :roll:

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 9:43
przez magicmada
Piękna Kicia, będę ją odwiedzać, ale niestety tylko wirtualnie.

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 10:13
przez ewar
Jest śliczna,uwielbiam takie buraski.Podobna do mojej Melci.
Faktycznie,z piwnicy trudno wyadoptować,ale wszystkie moje koty to były jakieś znajdy,żadna kocia arystokracja.Mają super domki.Kot z piwnicy nie musi być brudny,zapchlony i dziki.Moje doświadczenie mówi,że tak nie jest.Są poza tym bardzo wdzięczne za pełną miskę,ciepło i mizianki.No i to przecież podkarpacki kot.Wystarczy?

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 10:15
przez ewar
Velvet,kotka jest wysterylizowana? W jakim jest wieku?

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 13:08
przez nika28
Śliczna burasia... :(

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Śro sty 13, 2010 23:24
przez velvet
podniosę bo przepadlismy w otchłani

wiem że na forum marne szanse tym bardziej jak się tu rzadko zagląda i nie udziela ale chociaż sobie popisze

Mufka robi sie coraz bardziej miziasta, nie chce jeść tylko każe się głaskać jak do niej idę

gorsza sprawa jest taka że jest druga identyczna prawie koteńka Malinka, która mieszka na dworze .......:(
Malinke tez dokarmiam od dłuższego czasu, nie było jej prawie cały grudzień, więc myślałam że może jednak ja ktos przygarnął ale pojawiła się znowu i czatuje pod autami ...:(
a ona idzie do każdego człowieka, nie wie co to pazury i zęby, można jej zrobić wszystko .....

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pt sty 15, 2010 14:01
przez velvet
to sobie odpiszę .....
wczoraj Malinka wybiegła spod aut jak przyszłam karmić i zaczęła się miziać, dosłownie głaskałam sopelek lodu, była tak zmarznięta ... :crying:

Mufka natomiast wstała jak przyszłam i się przeciągała, ona śpi w kocach i jeszcze pod nią i nad nią ciepłe rury

czemu nikt nie chce adoptować kota prosto z podwórka?? :(

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pt sty 15, 2010 14:16
przez vega29
podniosę :(

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pt sty 15, 2010 14:29
przez ewar
Nie wiem dlaczego ludzie nie chcą adoptować z podwórka lub piwnicy.Z lecznicy już prędzej,ale najlepiej jednak z DT.No i problem,bo u nas nie ma domków tymczasowych i robi się błędne koło.Wezmę chociaż jedną,a może i dwie, ale kiedy Sonia już pojedzie.Tylko muszą być zaszczepione,no i ewentualny transport,ale to kwestia dogadania się.

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pt sty 15, 2010 19:47
przez gaota
hop

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Sob sty 16, 2010 16:11
przez fufu
Co u koteczek?

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Czw sty 21, 2010 11:05
przez velvet
koteczki są, marzną :( , Malinka je na polu i jedzenie zamarza jak nie przyjdzie na czas....

a Mufka jest w piwnicy , ale jest problem, bo schronił się nowy kot w piwnicy, duży niekastrowany kocur ...
Mufka się boi teraz bo chyba on przejął "kocią " piwnicę :(

nie wiem nawet czy teraz ona je czy on zjada, bo przy mnie to ona nigdy nie je ....

a ja już nie wyrobie żeby karmić kolejnego kota........... :( :(

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Czw sty 21, 2010 11:14
przez fufu
Kurczę :(

Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

PostNapisane: Pt sty 22, 2010 18:27
przez velvet
tak sobie podrzucę, może akurat ktos weźmie na tymczas malutkie, drobne buraseczki??
są naprawdę jak małe kotki, dużo miejsca nie zajmą :)