Strona 1 z 5

Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 12:53
przez GuniaP
Kocia mama Gaja i jej czwórka kociąt. Dorosła koteczka, domowa, łagodna, błąkała się na ul. Rejtana w zaawansowanej ciazy. Dzielnie wychowuje czwókę maluchów. Gaja jest wysterylizowaną, niezwykle usposobioną kociczką. Bardzo garnie się do człowieka. Uwielbia pieszczoty i miziadła...
Dzieci ma śliczne, bardzo towarzyskie, przyzwyczajone do ludzi, do brania na ręce, ale... przeszły poważna chorobe i niestety maja zaburzenia neurologiczne, najbardziej poszkodowana jest mała trikolorka i czarnuszek.
Znalezienie dla nich domu graniczy z cudem, ale nie raz takie cuda się zdarzały - ktos przychodził do schroniska i mówił : Chcę najbiedniejszego kota takiego, którego nikt nie chciał... ale dawno nikogo takiego w schronisku nie było...
Ale na pewno taki ktos jest, a może nawet więcej takich osób... tylko nie wiedza, że w Rzeszowie w schronisku "Kundelek" czeka na nich Gaja i jej dzieci. Jak znacie te osoby to koniecznie im przekażcie tę wiadomość!

Filmiki :
http://www.youtube.com/watch?v=20iylqmITxs
http://www.youtube.com/watch?v=ztQrktUbzkI
http://www.youtube.com/watch?v=DpQg8qYzoi4


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Schronisko "Kundelek" w Rzeszowie ul. Ciepłownicza 3, tel. 0 510-170-787

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 13:08
przez iwcia
Guniu czy małe przeszły pp?

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 13:15
przez GuniaP
Tak pp, chorowala matka jak mialy chyba ze 2-3 tyg. było ich 5, jedno umarło...

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 13:28
przez iwcia
GuniaP pisze:Tak pp, chorowala matka jak mialy chyba ze 2-3 tyg. było ich 5, jedno umarło...



Tak myślalam jak zobaczyłam filmiki
Chcialam wziać czarnuszka na tymczas ale mam dwa nie szczepione jeszcze koty :(
Ile one teraz mają?

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 17:39
przez GuniaP
Za pare dni skończa 3 miesiące.

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 17:52
przez IKA 6
Mój kochany maluszek odszedł w grudniu na powikłania po pp. Chetnie wziełaby tri do siebie. Pisze pw

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 18:42
przez GuniaP
Bardzo się ciesze, oby się udało ;-)

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 20:24
przez Lisabeth
Trzymam kciuki za śliczne maleństwa. U mojej Marceliny podejrzewano swego czasu uszkodzenie układu nerwowego na tle pp, gdy jeszcze była malutka, obecnie po tamtych zaburzeniach neurologicznych nie ma śladu!
Kotki są wspaniałe! Oby im się udało znaleźć kochające domki, i mamusi też :ok:

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 13:37
przez Lisabeth
Nie spadać, maluchy! Bo was domki nie zauważą :!:

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 15:58
przez GuniaP
Niestety domki takie, odpowiedzialne i zdeterminowane to rzadkość... To nie będą zwykłe adopcje, chociaż jest nadzieja, że z biegiem czasu to sie cofnie, a mamusia i tygryski sa w niezłej formie, chodza prosto.

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:20
przez IKA 6
Tak jak powiedziałam na pw. około 10-15 malutka tri może przyjechac do mnie na DS. Jest więc czas aby wszystko dograc. Maleńka musi byc zaszczepiona ( jak jeszcze nie jest) i z ksiazeczka zddrowia. :ok: :ok:

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 21:00
przez GuniaP
Ika, zadzwon bardzo prosze do kier. schroniska tel. 0 510-170-788 i pogadaj ;). O adopcjach ona decyduje.

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Wto gru 29, 2009 8:20
przez IKA 6
Zadzwonie jak tylko wrócę ze schronu w Gliwicach skąd wyciagama dwa sparaliżowane kociaki :ok:

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Wto gru 29, 2009 9:17
przez BOZENAZWISNIEWA
IKA podrzuciła watek-jesli dom zakocony wchodzi w gre, tez jednego wezme do siebie, ale prosze,zeby na razie poszedł do IKI, zebym moje 2 nowe biedy mogła zaszczepic.Mam duzo kotów-odpadła mi jedna adopcja, wiec chetnie "zdechlinke adoptuje"Moje stadko jest bardzo przyjazne, mysle,ze IKA w pewien sposób moze zaswiadczyc,ze kocham i dbam o moje footra.Chyba,ze znajdzie sie domek dla małego niezakocony.Preferuje czarnego, badx szarego-tylko na DS :D

Re: Kocięta specjalnej troski, tylko dla kogos o wielkim sercu

PostNapisane: Wto gru 29, 2009 14:26
przez GuniaP
Bożenko to może czarnuszka ? ona bardziej poszkodowany (tylko musze sprawdzic czy to on czy ona).