Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - już w nowym domu

15.12.09 Przy ulicy Wichierkiewicza (osiedle Kliny) znaleziono kotkę półdługowłosą. Siedziala pod autem i wyła.
Kocica jest czarno-biała, puchata, ma białe skarpetki i krawacik.
Jest bardzo kontaktowa, ewidentnie domowa, lgnie do ludzi, widać ze przebywanie w mieszkaniu nie jest jej obce.Kuwetkowa.
Została znaleziona przez znajomych koleżanki, zaliczyła już pobyt w dwóch miejscach, w tym w garażu (stąd jest dośc brudna - z tego co wiem była czystsza po znalezieniu), w chwili obecnej znajduje sie u koleżanki w mieszkaniu.
Niestety nie mogą jej zatrzymać dłużej niż do końca weekendu. Z tego co mi wiadomo zastanawiają się nad oddaniem kocicy do schroniska lub TOZ.
Nie zostały jeszcze rozpoczęte żadne działania w sprawie szukania własciciela. Kotke poznałam dopiero dzisiaj, bo od dzisiaj popołudniu jest u kolezanki.
Planujemy jutro rozpocząć poszukiwania jej właścicieli, ale jesli się nie znajdą do max niedzieli to niestety kotka nie ma się gdzie podziać, a ja nie mam możliwości zabrania jej do siebie.
Szukamy kogos kto od niedzieli mógłby kotkę wziąć do siebie tymczasowo, aż do znalezienia domu.
Proszę o pomoc.
Kotka wygląda tak :



Ps: gdybym nie pojawiała się na wątku jakis czas proszę wybaczyć, mam problem z internetem i będę zagladała gościnnie jak uda mi się do kogoś wpaść na neta.
Kocica jest czarno-biała, puchata, ma białe skarpetki i krawacik.
Jest bardzo kontaktowa, ewidentnie domowa, lgnie do ludzi, widać ze przebywanie w mieszkaniu nie jest jej obce.Kuwetkowa.
Została znaleziona przez znajomych koleżanki, zaliczyła już pobyt w dwóch miejscach, w tym w garażu (stąd jest dośc brudna - z tego co wiem była czystsza po znalezieniu), w chwili obecnej znajduje sie u koleżanki w mieszkaniu.
Niestety nie mogą jej zatrzymać dłużej niż do końca weekendu. Z tego co mi wiadomo zastanawiają się nad oddaniem kocicy do schroniska lub TOZ.
Nie zostały jeszcze rozpoczęte żadne działania w sprawie szukania własciciela. Kotke poznałam dopiero dzisiaj, bo od dzisiaj popołudniu jest u kolezanki.
Planujemy jutro rozpocząć poszukiwania jej właścicieli, ale jesli się nie znajdą do max niedzieli to niestety kotka nie ma się gdzie podziać, a ja nie mam możliwości zabrania jej do siebie.
Szukamy kogos kto od niedzieli mógłby kotkę wziąć do siebie tymczasowo, aż do znalezienia domu.
Proszę o pomoc.
Kotka wygląda tak :



Ps: gdybym nie pojawiała się na wątku jakis czas proszę wybaczyć, mam problem z internetem i będę zagladała gościnnie jak uda mi się do kogoś wpaść na neta.