Miau.PL

Przygarne ,pokocham mocno kociaczka z długim włosem ,jestem po stracie mojego staruszka mam dziure w sercu i pustke w domu -pomocy (płeć nie istotna ) może być samolubek wystarczy że my będziemy sie kochali

Czy możesz napisać więcej o warunkacha jakie oferujesz kociakowi?
Poglądowo zapraszam do wątku Olafka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=103071&hilit=olaf
Obrazek

Witaj na forum Madzialinko, współczuję straty Twojego ulubieńca - mam nadzieję, że na forum znajdziesz futrzanego pocieszyciela.

Witaj

Olaf jest przecudny, mam podobną kicię. Możesz też zajrzeć na Puchatkowo.

Ale najpierw prosimy o więcj informacji. Czy domek jest niewychodzący? Czy dom wolnostojący, czy blok? Jeśli blok, które piętro? Czy jest balkon? Jak zabezpieczone okna i balkon? Jak widzisz kwestię sterylki (mamy długowłose kocię - około 2 miesiące - za małe na ciachanie już, a musimy wiedzieć, czy Ty nie będziesz stawiać veto przeciwko zabiegowi)? Jakie oferujesz jedzonko?

No i trzymam kciuki za adopcję

.

Mam 26 lat,mieszkam w 3 pokojach w domku dwurodzinnym ,mam dobrą prace -co też jest wydaje mi sie waznym elementem aby dać kotkowi dobre warunki .Nie posiadam innych zwierzat ,pod moją nieobecnośc w domu bedzie moja mama z którą mieszkam .Na spacerki wychodzilibyśmy na szeleczkach do ogródka ,do weterynarza mam bardzo blisko .Ale przede wszystkim do kotków mam ogromne pokłady miłości.

Przepraszam że pisze na raty ale jakoś tak wyszło .Jesli chodzi o sterylizacje lub kastracje jestem bardzo za .Nie moge znieśc bezmyslności ludzi pod względem rozmnażania kotków które potem nie mają domku , az żal że człowiek nie moze na to nic zaradzic .Ale głupota ludzka nie zna granic .Kociaczek bedzie więc wysterylizowany ,oczywiście w odpowiednim momencie jego zycia. Jesli chodzi o jedzonko to albo puszeczki albo suche zależy jakie jedzonko kociak będzie tolerował i napewno bedzie to jedzonko dobrych firm ,mój poprzedni kotek jadł Royal Canin young adult s/o poniewaz miał problemy z kamieniami struwitowymi w moczu .Wczesniej jadł takze Royala Exigent Aromatic Attraktion bo bardzo wybrzydzał z jedzonkiem ,pokarm kupuje u weta lub w sieci pobliskich sklepów zoologicznych.Ale jak kociakowi bedzie smakowało z innej firmy ,to wtedy bedziemy kupowac sobie inna ,tak jak mówie wszystko zalezy od milusińskiego

Czyli domek zapowiada się ok. :ok:

a mogłabym poprosic o zdjątko kociaka , :1luvu:

w razie co to mój mail magdalenagajdzik@gmail.com

a adopcje doroslego kota tez rozważasz?
jest parę dorosłych długowlosych kotów które szukaja domów
skąd jesteś?

Tak może być dorosły kociaczek ,jestem z Malborka

madzialinka77 pisze:a mogłabym poprosic o zdjątko kociaka , w razie co to mój mail magdalenagajdzik@gmail.com

No i lipa, kociak z przedłużonym włosem wyadoptowany... To maluchy z ostatniej "dostawy" do schroniska - mieszkają w budynku tak mniej więcej od tygodnia i czekają na domki. Kociak z przedłużonym włosem komuś wpadł w oko i złapał za serce i już ma domek. Mogę podesłać ci fotki innego kocięcia - też około 2 m-ce. Ale z tego wyrośnie dachowiec z krótką siorstką. Jest puchaty po dziecięcemu po prostu... Za to śliczny, czarno-biały z czarnym nochalkiem. Małe cudo, ale nie będzie puchatkiem...

tu jest parę długowlosych kotow które szukają domów
viewtopic.php?f=1&t=95789
tu jest koteczka nfo
viewtopic.php?f=10&t=104088
kontakt w wątkach podany

Tu jest do adopcji puchatka, najlepiej w dwupaku z "braciszkiem" - są cudne: viewtopic.php?f=1&t=102043&p=5294663&hilit=d%C5%82ugow%C5%82ose#p5294663

mamy w Lublinie pięknego kociaka długowłosego, który szuka domu. Jutro jedzie do domu tymczasowego do Łodzi do Elfridy, która ma go przyzwyczaić do człowieka - na razie jest spłoszony i nieufny.
Jest piękny

viewtopic.php?f=13&t=104654