Strona 1 z 12

Ewita - delikatna przylepka po przejściach szuka ds

PostNapisane: Czw gru 10, 2009 22:42
przez KM-Lodz
Mała czarna koteczka w wieku około roku błąkała się po jednym z łódzkich osiedli z wielką naroślą na brzuchu. Każdy kotkę przeganiał a ta, ewidentnie domowa, szukała ratunku u ludzi. I jak to się zawsze dzieje - kot ,,wie”, do kogo przyjść po pomoc. Wypatrzyła sobie panią Ewę i to ona zabrała ją do domu a potem na leczenie.

Kicia jest już po sterylizacji i operacji narośli, która okazała się zwykłą przepukliną.
Nauczona czystości, pięknie korzysta z kuwety, lubi towarzystwo innych kotów i ludzi.
Kotka ma niestety trwały uraz łapki po jakimś wypadku, ale w wyniku czego tak się stało, nie wiemy. Seria zdjęć potwierdziła konieczność konsultacji ortopedycznych. Po zdiagnozowaniu podejmiemy odpowiednią decyzję, oczywiście najkorzystniejszą dla kotki.

Obrazek Obrazek Obrazek

kilka miesięcy później:-)
Koteczka jest u mnie trzy i pol miesiaca. Wydaje mi sie, ze ma więcej niz rok i kilka razy rodzila, co widac po sutkach. Jest wyjatkowo anielskim kotem, nie ma z nia zadnych problemow. Jest spokojna, nic nie rozrabia, przytula sie. Reaguje na imie Dziunia(byla tak nazywana od początku, bo jest taka slodka Dziunieczka).

Jest piekna, futro ma bardzo geste i lsniace. Jest malutka (stad chyba pomylka w wieku) ma krociutkie lapki i okragly lepek. Jest bardzo zgrabnym kotem. Nauczyla sie czystosci i nie ma problemu kuwetkowego. Bardzoladnie sie bawi, biegajac za myszka lub papierkiem. Jest domowym radosnym kotem. Nie boi sie halasu, nawet jezeli cos kolo niej spada. W pierwszej chwili boi się tylko ludzi, bo to chyba oni zrobili jej krzywde.

Nie wiemy przeciez co ona przezyla. Przepuklina, ktora miala, byla tak ogromna, ze brzuch ciągnęła po ziemi. Wszyscy weterynarze stwierdzili, ze to po urazie. Ma tez zlamany ogon, wybite przednie zeby i zmiazdzony staw lokciowy w przedniej lapie. To jest jej jedyny problem. Lapy nie da sie zoperowac,musi tak zyc, jedynie mozna jej podawac srodki przeciwzapalne, ale tu kotka jest niereformowalna i zaden sposob na nia nie dziala i leku nie da sie podac-podobno sa takie koty:).

Ona potrzebuje bardzo spokojnego kochajacego domu, odwdzieczy się bezgraniczna miłością, przytulaniem i mruczeniem.
Moze byc z innym kotem ,ale spokojnym poniewaz ruch musi dawkowac sobie sama. Wiem,ze znalezienie domu dla takiego kota to cud, ale moze cuda sie zdarzaja.Kicia ma jeszcze jedna zalete-jezdzi w samochodzie bez wrzasku. Nie ma tez agresji w sobie nie gryzie, ani nie drapie. Kotka zmienia sie z godziny na godzine robi się coraz bardziej ufna w stosunku do ludzi, jezeli ktos zdobedzie jej zaufanie kotka sama przychodzi na pieszczoty, nadstawia lepek, mruczy i kladzie sie brzuchem do gory do glaskania.

Kicia bardzo czeka na swoj wlasny dom.

Kontakt w sprawie adopcji: Ewa, tel. 506 995 522

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Czw gru 10, 2009 22:43
przez cypisek
:mrgreen: śliczna kotenka!!!oby znalazła taki prawdziwy domek!!!!!!!!!!

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Pt gru 11, 2009 9:48
przez Bazyliszkowa
Do góry ślicznotko!

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Pt gru 11, 2009 22:14
przez KM-Lodz
hop

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Nie gru 13, 2009 22:37
przez KM-Lodz
:!:

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Pon gru 14, 2009 10:55
przez Rakea
za domek na święta.. :ok:

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Śro gru 16, 2009 10:00
przez KM-Lodz
hop

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 12:02
przez KM-Lodz
:!:

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 12:11
przez ASK@
:ok:

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 11:43
przez KM-Lodz
i znowu hop

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Nie gru 20, 2009 21:57
przez KM-Lodz
Ewita czeka!

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Pon gru 21, 2009 22:12
przez ejka
do gory, piekna aksamitna koteczko!!!

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 0:01
przez ejka
hop

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 22:09
przez ejka
:ok:

Re: Ewita - błąkająca się domowa kotka...

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 23:00
przez cypisek
:ok: